5 najlepszych zjazdów Singletrack Glacensis

Też tak macie, że podjeżdżacie, żeby zjeżdżać? Nazwa Singletrack Glacensis to obietnica i zobowiązanie, że te single dokąś prowadzą, a wiele z nich to właśnie zjazdy! Postanowiliśmy więc wam poszukiwanie ułatwić i podsuwamy pięć najlepszych zjazdów z całej sieci, które zdecydowanie warto zaliczyć w pierwszej kolejności!

Lista jest jak najbardziej indywidualna i subiektywna, ale ma uzasadnienie w postaci przejechania wszystkich singli sieci, w tym wielu kilkukrotnie (nie powiem, że w obydwu kierunkach, bo są… jednokierunkowe).

Trojak Niebieska (Lądek Zdrój)

Po ostatnim uzupełnieniu pętli o podjazdówkę pod sam szczyt Trojaka zjazd jeszcze się wydłużył. Trojak Niebieska to to co nas interesuje – a obecnie to aż 3,8 km zjazdu i 200 metrów przewyższenia! To jednocześnie najtrudniejszy ze zjazdów Glacensis w ogóle – ale do przejechania także dla początkującego bez problemu.

Rudka Niebieska (Stronie Śląskie)

Po tym, jak cała sieć się rozrosła, o Rudce się zapomina, a niesłusznie, bo nadal jest to wyjątkowo soczysta propozycja. Ale uwaga, w części górnej, po stromym podjeździe, pierwsze proste są… kuszące i niebezpieczne. Brak zakrętów sprawia, że prędkości mogą być wysokie i niebezpieczne – kamienie na skraju nie wybaczają. Uwaga – to w sumie aż 4,8 km długości i 257 metrów różnicy poziomów!

Międzygórze Czerwona 1 i 2 (Międzygórze)

Akurat ta trasa jest specyficzna, bo mniej zjazdowa od poprzednich, ale ma bardzo fajne fragmenty, zgrabnie połączone widokami i przerwami. Po tym, jak pokryto kładki siatką (pozdrawiamy Mikołaja!) jest też po prostu szybko i bezpiecznie. W sumie mamy jednak praktycznie 10 kilometrów i niemal 500 metrów zjazdu, więc męka fragmentów podjazdów warta jest grzechu!

Orlica – Orlicka, Widokowa 1 i Sołtysia (Duszniki Zdrój)

A co powiecie na 10 km i 550 metrów różnicy? Taki zjazd da się sprytnie zbudować łącząc trzy różne odcinki, by zjechać z Zieleńca, z samej grabnicy i szczytu Orlicy aż do Dusznik na dół. Ale uwaga, jeśli nie lubicie zakrętów, możecie poczuć się naprawdę zmęczeni, szczególnie na ostatnim odcinku. Tu mieszają się naturalsy z fragmentami jak w bike parku. Coś dla tych, co kochają flow!

Pod Śnieżnikiem Niebieska (Międzygórze)

Niby krótsza i niepozorna, ale jaka przyjemna! To tylko 3 kilometry i 140 m różnicy poziomów, ale można ją powtarzać kilkakrotnie, bo podjazd z powrotem jest szybki! Da się to też zgrabnie połączyć np. ze wspomnianą wcześniej pętlą Miedzygórze.

I jeszcze coś – gdybyście nie chcieli odkrywać tych zjazdów sami, zawsze możecie zapisać się na Flowtrip!

Ekipa organizująca go budowała te ścieżki, więc z przyjemnością wam wszystko pokaże!

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski

Zdjęcia: Grzegorz Radziwonowski

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »