Flow Trip 2: nowe odcinki Singletrack Glacensis

Zawiera wszystkie potrzebne informacje, włącznie z mapkami, śladami do ściągnięcia itd. Ba, jesteśmy zachęcani do ściągania appki Snat, gdzie również umieszczono trasy (tylko Google). Obecnie zamiast jednego centrum ścieżkowego mamy w Kotlinie Kłodzkiej całe ich zagłębie. I mimo że objeżdżamy je kawałek po kawałku już drugi sezon, nadal sporo brakuje, by móc powiedzieć, że widzieliśmy wszystkie odcinki. Również dlatego, że wciąż oddawane są następne! Pętli obecnie jest 23 plus jeden odcinek dwukierunkowy.

 

 

Podstawowe informacje

 

Ze względu na rozległy teren i niekiedy oddalenie od siebie poszczególnych fragmentów polecamy rozpocząć eksplorację od odwiedzenia domowej strony SG i magazynbike.pl, gdzie znajdziecie nasze ulubione pętle. Idea „zwiedzania” jest prosta, pętle zaplanowano tak, by zaczynać i kończyć w tym samym miejscu. Zwykle oznacza to jazdę szlakiem czerwonym, a powrót niebieskim, albo też łączenie większych odcinków. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Porady praktyczne

 

Propozycją dla tych, którzy od razu chcą wybierać rodzynki z ciasta, jest Flow Trip (to link do pierwszego naszego wyjazdu tego typu), czyli całodniowa wyprawa organizowana przez ludzi z fundacji stojącej za Singletrack Glacensis i twórców słynnych Tras Enduro Srebrna Góra. Ale uwaga, nawet jeśli macie określone skojarzenia z pojęciem flow, uprzedzamy, to nie jest propozycja zjazdowa! Owszem, do dowozu do poszczególnych odcinków wykorzystywane są busiki, ale trasy nie są ekstremalne. Zdecydowanie pozwala to jednak uniknąć odcinków mniej atrakcyjnych. Tym razem w ramach drugiego już takiego tripu mogliśmy sprawdzić nowe odcinki Glacensis i przyznać trzeba, że są jeszcze lepsze. Sprawdziliśmy pętle Jagodna, Międzylesie, Jodłów i Trojak. Wszystkie są godne polecenia.

 

Jagodna – Jagodna, szczyt wznoszący się na 977 m n.p.m., od niego pochodzi nazwa pętli. Propozycja dla tych, którzy lubią podjeżdżanie, ale i piękne widoki. Na górze jest nowa wieża widokowa (z ażurowymi schodami, stresik!). Pętla liczy odrobinę więcej niż 13 kilometrów. Godne polecenia miłośnikom jazdy turystycznej.

 

Międzylesie – pętla Międzylesie jest dłuższa, ale w ramach Flow Trip pokonaliśmy głównie część zjazdową. Nadaje się na rozgrzewkę oraz na wycieczkę z dziećmi. Cała pętla liczy 10 kilometrów, zjazd dokładnie połowę.

 

Jodłów – jeśli marzycie o wyprawie we dwoje, powinien być to podstawowy wybór, szczególnie w porze kwitnienia łubinów! Cała pętla liczy 11 kilometrów, w tym przypadku „aż” 11. Nie dość, że zjeżdżanie jest całkiem przyjemne i widowiskowe, to wykorzystano wyrąb lasu by ścieżkę poprowadzić z uwzględnieniem możliwości widokowych krawędzią zbocza. Powrót przez łąki, wśród rasowego bydła (serio, serio) i kwiatów, z widokiem na góry. Ta pętla zdecydowanie należy do naszych ulubionych.

 

Trojak – kolejna propozycja to już Lądek-Zdrój, co tłumaczy, dlaczego wybór podwózki w ramach Flow Trip jest rozsądny. Od Bystrzycy Kłodzkiej wychodzi naprawdę spory kawałek. Trojak (nazwa pochodzi od szczytu, obok którego zaczyna się trasa) to ukryty skarb, najbardziej zjazdowa z tras Glacensis, oczywiście w odpowiedniej skali. Niemal 5 kilometrów zjazdu, niekończące się zakręty, a nawet gdzieniegdzie kamienie i kładki! Od startu ścieżki na szczyt Trojaka jest tylko kilkaset metrów, odwiedźcie go koniecznie, widok z platformy na skałach będzie rewelacyjny. Zjazd jest tak dobry, że nie mogliśmy sobie odmówić przyjemności, by pokonać go dwa razy pod rząd. Różnica poziomów wynosi w sumie 165 m i jest to, jak do tej pory, najtrudniejszy fragment całej sieci. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Poziom trudności

 

Kolory nie mają nic wspólnego ze stopniem trudności (co nie ułatwia). W zamian stosowane są od niedawna oznaczenia od 1 do 4 (1 to trasa familijna, dla rodzin z dziećmi; 4 oznacza średni poziom trudności). Ogólnie ścieżki są raczej łatwe, na zrównoważonym poziomie trudności. Wiele da się pokonać także na innych rowerach niż górskie!

 

Szczególnie polecamy

 

Pierwszą część naszego przewodnika po Singletrack Glacensis znajdziecie pod linkiem https://magazynbike.pl/2020/07/04/sciezki-dla-kazdego-singletrack-glacensis/. Po przejechaniu kolejnych fragmentów do ulubionych pętli Rudka, Kłodzka i Stronie Śląskie dołączyły Jodłów i Trojak. Ale nadal ostrzymy sobie zęby na następne. Nie mogliśmy jeszcze sprawdzić pętli Międzygórze, także w Dusznikach i Kudowie czekają kolejne. Jednym słowem ciąg dalszy „the best of SG” nastąpi.

 

 

 

 

 

 

 

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski

Zdjęcia: Grzegorz Radziwonowski

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »