Test: Canyon Nerve AL 7.0 2014 updejt do 27,5!

 

Niemiecki Canyon to marka, która pojawiła się na polskim rynku całkiem niedawno. To co wyróżnia ją spośród innych w branży rowerowej to nie tylko wysoka jakość i technologiczne zaawansowanie produkowanych rowerów, ale także sposób w jaki są one dystrybuowane. Canyon prowadzi sprzedaż bezpośrednią, a więc jego produkty trafiają od producenta prosto do klienta, bez pośredników, dystrybutorów i dealerów. Dzięki temu możliwa jest redukcja ceny roweru i wzrost współczynnika jej stosunku do jakości. Wystarczy tylko zamówić wybrany przez siebie rower za pośrednictwem strony internetowej Canyona i oczekiwać na przesyłkę.

Całkiem niedawno odebraliśmy paczkę prosto z Niemiec, a w niej solidnie zapakowany Nerve AL – model z którego Canyon jest szczególnie dumny, gdyż w testach branżowych zbierał do tej pory bardzo pozytywne noty. W sezonie 2014 oferowany jest w nieco zmodyfikowanej wersji – jego koła mają teraz średnicę 27,5 cala (dostępny jest również twentyniner) a skok zawieszenia wynosi 120 mm. Testowy Nerve AL 7.0 to model sklasyfikowany o oczko wyżej od podstawowego 6.0, jednak przy cenie nieco ponad 7.000 zł, jego specyfikacja prezentuje się całkiem nieźle.

Aluminiowa rama Nerve 2014 otrzymała nową dynamiczną linię ze stromo opadającą górną rurą ramy i tylnymi widełkami będącymi jej optycznym przedłużeniem. Rocker nie ma już tak imponujących rozmiarów jak przed rokiem, ale wygląda dużo lepiej i idealnie wpisuje się linię ramy. Zasada działania zawieszenia nie uległa zmianie – to układ czterozawiasowy. Masywne spawy, solidne łożyskowanie elementów ruchowych oraz spore przekroje hydroformowanych rur sugerują wysoką sztywność i wytrzymałość konstrukcji. Sztywna oś, wewnętrzne prowadzenie linek, bezpośrednie mocowanie zacisku tylnego hamulca czy przedniej przerzutki oraz przystosowanie do zdalnie regulowanych sztyc siodła, to absolutny must-have współczesnego roweru ścieżkowego – Nerve AL ma to wszystko w standardzie. Do tego dochodzi solidna osłona rury łańcuchowej i gruba foliowa naklejka chroniąca dolną rurę głównego trójkąta.

Pozycja w siodle Nerve AL jest przyjemnie neutralna. Rama jest dość krótka, więc pozycja jest wyprostowana i swobodna. Szeroka kierowca w połączeniu z krótkim mostkiem umożliwia pewny i stabilny chwyt. Podczas jazdy nietrudno oprzeć się wrażeniu, że środek ciężkości znajduje się dokładnie pomiędzy osiami kół. Zawieszenie roweru pracuje w sposób zbalansowany, dzięki czemu poziom komfortu i poczucie kontroli są na wysokim poziomie. Czterozawias działa bardzo precyzyjnie – to zasługa dokładnego ułożyskowania i sztywności konstrukcji. Anti-Squat-Kinematics to patent Canyona redukujący wpływ napędu na działanie zawieszenia. Umieszczenie głównego punktu obrotu kilkadziesiąt milimetrów nad osią suportu w rzeczywistości zapobiega bujaniu na podjazdach, szczególnie na twardszych przełożeniach. Reszta w rękach systemu platformowego dampera Fox Float Performance. Każdy z trzech trybów systemu CTD (Climb-Trail-Descent) umożliwia wyraźną zmianę charakterystyki ugięcia, co świadczy o poprawnej kinematyce układu. Na podjazdach transfer mocy jest efektywny, a lekko uginający się tył dodaje nieco więcej trakcji.  Na zjazdach zawieszenie dobrze wybiera nawet spore nierówności, jednak przy wyższych prędkościach tłumik nieco się „zapycha” nie nadążając z powrotem do pozycji wyjściowej, co skutkuje redukcją efektywnego skoku. Sportowy tłumik o bardziej progresywnym tłumieniu załatwiłby sprawę, jednak należy pamiętać, że Nerve jest rowerem ścieżkowym, a nie sprzętem AM/Enduro – zestrojenie dampera zorientowane jest na komfort i bezpieczne wybieranie nierówności. Warto jednak poświęcić więcej czasu na poprawne ustawienie ciśnienia, szczególnie, jeżeli planujemy zabrać dodatkowe kilka kilogramów do plecaka. Widelec Fox 32 Float Evolution jest bardzo dobrym uzupełnieniem dampera. Działa jednak bardziej progresywnie i dysponuje większymi rezerwami. Jest przy tym odporny na odkształcenia, jednak do pełni szczęścia brakuje sztywnej osi.


Kształt rury podsiodłowej jest trudny do opisania. O właściwościach mechanicznych nie można tutaj dyskutować, jednak jej kształt znacząco ogranicza możliwość obniżenia siodła, a fabryczna sztyca ma sporą długość.


W zakrętach Nerve jest neutralny w prowadzeniu (czego zasługą jest optymalna i nowoczesna geometria 69,5˚ i 74˚) – łatwo panować nad trakcją każdego z kół poprzez lekki balans ciałem i nacisk na siodło, do tego rower jest zwinny i ochoczo reaguje na ruchy kierownicy. Spore klocki bieżnika opon Nobby Nic wgryzają się w twarde podłoże, a na kamieniach przy niskim ciśnieniu prowadzą gładko i pewnie. Na krętych singlach Nerve jest na pewno bardzo szybkim rowerem.

Napęd 3×10 Nerve oparto na komponentach Shimano SLX z wyjątkiem korby i tylnej przerzutki z wyższej grupy XT. Do działania napędu nie można mieć zastrzeżeń – pracuje precyzyjnie i nie rozregulowuje się. Jedynie manetki SLX nie należą do szybkich – skok dźwigni jest spory i brakuje możliwości zrzucenia kilku koronek w dół jednym ruchem. Zakres przełożeń jest szeroki i zwiększa potencjał sprzętu. Zaoszczędzenie w postaci zwykłej przerzutki tylnej Deore XT Shadow, zamiast sprzęglonej Shadow Plus, zemściło się – zdarzało się, że na ostrych sekcjach zjazdowych łańcuch spadał z blatów korby. Przypuszczalnie swój udział w tym ma również sposób mocowania przedniej przerzutki. Zamocowana do wahacza, pracuje razem z nim zmieniając swe położenie względem suportu.

Zacisk siodła to bardzo ładny i dobrze działający detal – znacznie ułatwia zmianę wysokości siodła, a do tego uzupełnia kolorystycznie detale komponentów zawieszenia i łożysk główki ramy.


Układ hamulcowy to dwie tarcze o średnicy 180 milimetrów i zaciski Avid Elixir3. Nie jest to co prawda najwyższa półka, ale to pewne i mocne hamulce, których wąski zakres dozowalności może się podobać. Na pewno można stwierdzić, że Nerve zatrzymuje się szybko i pewnie – nawet ze sporym bagażem.

Komponenty kokpitu oraz sztyca i siodło prezentują wysoką jakość. Jedyne zastrzeżenia wzbudza siodło Selle Italia X1 – jest dość cienkie i po wielogodzinnej jeździe (szczególnie z plecakiem) powoduje dyskomfort. W rowerze ścieżkowym wygodne siodło jest istotne, a smukły X1 nie zapewnia odpowiedniego poziomu komfortu. Siodło do wymiany!

Tylna przerzutka Deore XT Direct Mount w wersji Shadow… ale nie Shadow Plus.  Przez ten drobny detal i sposób mocowania przedniej przerzutki, łańcuchowi zdarzało się opuszczać koła zębate.


Nerve AL to mniejszy brat testowanego przez nas Nerve AL 29. Przeczytasz o nim TUTAJ.

SPECYFIKACJA

Rama: Canyon Nerve AL, aluminiowa, skok 120 mm
Amortyzator: Fox 32 Float CTD Evolution, skok 120 mm,
Tłumik: Fox Float CTD Performance BV
Napęd: korba Simano XT, 40/30/22 z., kaseta Shimano CS-HG 62 11-32 z., przerzutka przód Shimano SLX, przerzutka tył Shimano XT, manetki Shimano SLX
Hamulce: Avid Elixir3, tarcze 180 mm
Koła: Mavic Crossride Disc
Opony: Schwalbe Nobby Nic Evolution 27,5×2.25
Dystrybutor: Canyon Polska,  www.canyon.com
Cena: 7 219 zł

Informacje o autorze

Autor tekstu: Miłosz Dziubecki, m.dziubecki@magazynbike.pl

Zdjęcia: Michał Kuczyński

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »