Test sztyca teleskopowa Tranz-X YSP32J

Można się spierać, co było ważniejszym wynalazkiem w historii MTB, dodanie amortyzacji, czy np. zmiana wielkości koła na 29 cali. Na pewno jednak każdy gatunek górala skorzysta z montażu sztycy teleskopowej. A te spowszechniały na tyle, że w końcu dostępne są tańsze i dobre egzemplarze. Produkt Tranz-X z kryptograficznym oznaczeniem YSP32J zdecydowanie do nich należy.

Wersje Tranz-X YSP32J

Tranz-X to marka z tradycjami, powołana do życia przez tajwańską firmę JD Components w 1992 roku. Zapewne zetknęliście się z jej komponentami już wcześniej, choćby w postaci mostków, czy sztyc. Produkuje jednak o wiele więcej, bo m.in. napędy do rowerów elektrycznych. JD Components wytwarza też podzespoły pod innymi markami, bardzo możliwe że spotkaliście się z nimi w wielu markowych maszynach, nawet jeśli nie widnieje na nich logo Tranz-X.

Testowany przez nas model Tranz-X oznaczony YSP32J na rynku amerykańskim funkcjonuje jako jedna z wersji produktu o nazwie Kitsuma – co na pewno jest łatwiejsze do zapamiętania. Ważniejsze jest jednak to, że sztyca ta występuje w wielu wariantach, co sprawia, że może ją wziąć pod uwagę wielu zainteresowanych upgrade roweru.

Testowaliśmy wariant 31,6/150 mm

Dostępne średnice: 30,9/31,6 mm

Dostępne skoki: 100/125/150/170/200 mm

Długości: 350/400/458/498/558 mm

Masa: 535/555 g (150 mm i odpowiednio 30,9/31,6 mm)

Oprócz średnicy i wielkości skoku wybrać można też manetkę. Do naszej sztycy w zestawie była ta oznaczona jako 2x, czyli przeznaczona do rowerów z 2 zębatkami z przodu. Ma taki kształt z prostego powodu – powinna się zmieścić obok manetki do obsługi przedniej przerzutki.

Tranz-X ma w ofercie wiele wariantów manetek, ale podstawowe rozróżnienie sprowadza się do wersji 1x, 2x i do baranka szosowego/gravelowego.

Montaż Tranz-X YSP32J

Montaż jest nieskomplikowany, wszystkie potrzebne komponenty dostajemy w komplecie. Cała sztyca jest porządnie wykończona, także elementy z aluminium 7075 o eleganckim czarnym wykończeniu, jak i śruby robią bardzo dobre wrażenie precyzją wykonania. Linka wprowadzana jest od strony manetki, gdzie przechodzi przez większą baryłkę. Na dole sztycy znajduje się kolejna baryłka, tym razem ze śrubą blokującą linkę. Po naciągnięciu i zblokowaniu linki śrubą wystarczy obciąć linkę i ją zgrabnie wykończyć.

Jeśli w ramie był już poprowadzony pancerz, albo jest do niego łatwy dostęp – jak w NS Bikes Define, w którym sztyca była testowana – montaż nie trwa więcej niż 15-20 minut. Przydatne jest tylko odrobinę zdolności manualnych przy manewrowaniu z małymi baryłkami.

Także ustawienie siodła jest bardzo łatwe, do blokowania go służą dwie śruby. Jarzemko skonstruowano w ten sposób, że pasują zarówno pręty okrągłe, jak i owalne (karbon).

Ustawienie właściwej wysokości siodła ułatwia dobrze widoczna podziałka z tyłu, naniesiona na samą sztycę.

Manetka 2x ma dzieloną obejmę, o ułatwia jej montaż na kierownicy, nie trzeba ściągać dźwigni hamulcowych i chwytu. Wygodniej, jeśli nie mamy w rowerze dodatkowych manetek, ustawić ją dźwignią do dołu.

Jednocześnie możliwe jest jej ustawienie odwrotne, jeśli ktoś ma takie preferencje. Po przesunięciu w stronę mostka może to być też rozwiązanie do rowerów barankiem – wówczas będzie można manetkę obsługiwać w górnym chwycie.

Wrażenia z jazdy

Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że linka pracuje na całej długości w pancerzu, a w dodatku przy manetce jest dodatkowe kolanko usztywniające, nie dziwi, że całość pracuje lekko i płynnie. Zapewne wiele osób wolałoby manetkę w poziomie, ale także ten testowany wariant przy odpowiednim ustawieniu jest łatwo osiągalny kciukiem. Inna sprawa, że oczywiście inną manetkę można dokupić.

Sztyca wysuwa się szybko, ale nie gwałtownie w seryjnym ustawieniu ciśnienia – np. wolniej niż Fox Transfer SL. I generalnie ta seryjna prędkość jest dobrze dobrana, bo nie zaskakuje „wystrzałem”. Jeśli jednak ktoś tę prędkość zmienić, to Tranz-X YSP32J dysponuje wyjątkową funkcją, typową dla modeli premium – regulacją ciśnienia pozwalającą ją zmieniać.

Pod jarzmem siodła, w główce sztycy, ukryty jest zawór, który obsługuje się pompką do amortyzatora. Użyteczne ciśnienie wynosi od 200 do 300 PSI.

Po miesiącu użytkowania luz roboczy sztycy jest minimalny, a całość działa jak nowa. Przyszłościowo warto wiedzieć, że znajdujący się w środku kartusz hydrauliczny jest wymienialny. Test długodystansowy pokaże, czy jest to produkt trwały, ale zachowanie po okresie testowym jest obiecujące. Także prześledzenie opinii użytkowników w sieci świadczy o tym, że są zadowoleni.

Podsumowanie

Tranz-X YSP32J to udany model sztycy teleskopowej, która dostępna jest w popularnych średnicach i wielu długościach, aż do 200 mm. Całość jest bardzo dobrze wykonana, jest lekka i ma dobrą cenę. Duży plus to możliwość zmiany prędkości wysuwania. Jej sugerowana cena detaliczna to 799 zł.

Sztycę dostarczył do testu polski dystrybutor Tranz-X bike-skicenter.pl

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski

Zdjęcia: Cory Benson ,Grzegorz Radziwonowski

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »