Nowy Specialized Roubaix SL8

Amerykańska, kultowa marka Specialized prezentuje Roubaix SL8, „najszybszy, najlżejszy i najbardziej komfortowy rower szosowy endurance, jaki kiedykolwiek” wyprodukowała… przepraszam… „wyprodukowano”! Najnowszy Roubaix jest wyposażony w ulepszony amortyzator w główce ramy Future Shock, technologię AfterShock w węźle podsiodłowym i ma miejsce na opony 40 mm.

Roubaix SL8 został przedstawiony rowerowemu światu wraz z deklaracją, że jest to „najszybszy, najlżejszy i najbardziej komfortowy podczas jazdy, długodystansowy rower szosowy, jaki kiedykolwiek stworzono”. Specialized zapewnia, że uaktualniony system amortyzacji Future Shock, nowa konstrukcja wspornika podsiodłowego AfterShock i przestrzeń na opony sprawiają, że Roubaix SL8 jest o ponad 50 procent bardziej podatny od najbliższego konkurenta. 

Specialized Roubaix SL8 oferowany jest w siedmiu wariantach – topowej wersji S-Works z najbardziej zaawansowanym układem włókna węglowego 12r oraz sześciu modelach z karbonu 10r. Najtańszy, kompletny rower kosztuje 2800 EUR, a najdroższy wzbija się na poziom 14000 EUR. Za zestaw ramy z widelcem S-Works trzeba zapłacić 5000 EUR.

Poprawiono również współczynnik CX, modyfikując przekroje rur, co gwarantuje deklarowany zysk czterech watów (przy konkretnej, choć nie sprecyzowanej prędkości) w porównaniu z poprzednią wersję, a jednocześnie waga ramy w rozmiarze 56 cm oscyluje w bliskich okolicach 830 g, czyli 50 g mniej niż do tej pory.

Badania konkurencji

Specialized zapewnia, że wspomniane wcześniej, zastosowane technologie – jak również dopracowany układ włókien węglowych ramy, sprawiły, że Roubaix tłumi siłę wstrząsów odczuwalnych na kierownicy o 53 procenty mocniej, w porównaniu do najbliższego, przetestowanego konkurenta, Cannondale’a Synapse. Wewnętrzne badania Specialized dostarczyły dane telemetryczne uzyskane ze statycznego układu wyposażonego w obciążenie oraz akcelerometry i potencjometry strunowe do weryfikacji wpływu sekwencji uderzeń o wysokości 2,2 cm przekazywanych na kierownicę i siodełko. 

Konkurencyjny Trek Domane i Canyon Endurace poprzedniej generacji również zostały przetestowane przy użyciu własnego protokołu amerykańskiej marki i oba nie dorównywały nawet Cannondale’owi. Jednocześnie żaden z rywali nie jest wyposażony w system przedniej amortyzacji. 

Efekt końcowy prac teoretycznie przesuwa Roubaix w stronę graveli, to amerykańska marka zawzięcie twierdzi, że Roubaix SL8, to w pierwszej kolejności, rower szosowy zapewniający wysokie osiągi.

Technologia Future Shock 3.0 i AfterShock

Future Shock 3.0” to szerszy termin. Specialized wykorzystuje nowy układ tłumienia w przedniej części roweru istniejący w trzech wersjach: 3.1, 3.2 i 3.3. Tylko w topowych modelach S-Works i Pro znajdziemy Future Shock 3.3, który jest najbardziej zaawansowaną wariacją systemu. Ta technologia zawiera sześciostopniowy, regulowany układ tłumienia olejowego zintegrowany ze sprężyną. 

Prostszy Future Shock 3.2, wykorzystany w modelach Expert i Comp, opiera się na tej samej konstrukcji co 3.3, lecz nie oferuje regulacji ustawień tłumienia amortyzatora, które fabrycznie jest w najmiększym „położeniu”. Bazowy Future Shock 3.1 (zastosowany w modelach Sport 105, Sport Apex i pozostałych) opiera się tylko na sprężynie – nie ma tłumika olejowego ani opcji regulacji w trakcie jazdy. Każdy Roubaix SL8 dostarczany jest z trzema, różnej sztywności sprężynami oraz pięcioma pierścieniami zmieniającymi napięcie wstępne medium ściskanego, co pozwala ustawić odpowiedni SAG i siłę odbicia układu. 

Producent zapewnia, że najnowsze rozwiązanie upraszcza wymianę sprężyn w warunkach domowych oraz serwisowanie systemu, dzięki zamianie usytuowania medium ściskanego i tłumika. Do tej pory sprężyna była ukryta pod układem tłumiącym, co wymagało większego wysiłku, mającego na celu wymianę jej na inną. 

W tylnej części najświeższego Specialized Roubaix znajduje się nowatorskie rozwiązanie, kryjące się pod nazwą „AfterShock”. Zakłada ono przesunięcie zacisku sztycy głębiej w węźle podsiodłowym, aby zapewnić zwiększony poziom sprężystej elastyczności nowej, zastrzeżonej, karbonowej sztycy Pavé. W tym jednak przypadku Specialized twierdzi, że użyte rozwiązanie opierające się na sprężystym odkształceniu elementu (w opozycji do systemu z tłumikiem) oferuje odczuwalne przesunięcie siodła bez istotnego zaburzenia odległości pomiędzy punktem styku „czterech liter” kolarza z rowerem a środkiem suportu. Zacisk podsiodłowy, który, jak informuje Specialized, jest usytuowany „6,5 cm niżej niż typowa obejma sztycy”, można dokręcać dzięki ukrytej pod tylną zaślepką, wydłużonej śrubie pod klucz sześciokątny.

Glenn Bennett, projektant serii Roubaix zapewnia, że „system oferuje do 18 mm przesunięcia względem osi tylnego koła, ale powoduje obniżenie siodła o raptem 1 lub 2 mm”.

Przestrzeń na opony

Zmiany geometrii dotyczą wypłaszczenia kątów rury podsiodłowej i główki ramy, oraz zastosowaniu wymiaru stack większego niż w Tarmacu SL8. Zwiększona przestrzeń na ogumienie o szerokości do 40 mm uzupełnia systemy amortyzacji w ramie najnowszego Specialized Roubaix. Pomimo zapewnień amerykańskiej marki o głównym przeznaczeniu najnowszej generacji Roubaix, jakim jest jazda szosowa endurance, trudno nie odnieść wrażenia, że „ciągnie wilka do lasu”, czyli na szutrowe „autostrady”.

Zmniejszone opory powietrza

Inżynierowie zaprojektowali nową główkę ramy, z dłuższymi krawędziami natarcia i spływu oraz poszerzyli ramiona widelca, dla poprawienia przepływu powietrza po ramie. Specialized zapewnia, że na nowym Roubaix można zaoszczędzić cztery waty (w porównaniu do poprzedniej wersji), choć nie chwali się przy jakiej prędkości. Ogólne założenie jest takie, że kolarz generujący 3 waty/kg może „urwać” 11 sekund na odcinku 100 km lub nawet 17, jeśli zwiększy dystans do 100 mil (ok. 160 km), cały czas mając w kontekście poprzednią wersję roweru.

Rura dolna ramy ma teraz głębszy profil, a punkt mocowania górnych rurek tylnego trójkąta do rury podsiodłowej został mocno obniżony. Pierwotnie zrobiono to z powodu kwestii estetycznych, w trakcie prób w tunelu aerodynamicznym okazało się, że takie rozwiązanie dodatkowo, nieznacznie poprawia współczynnik CX.

Pierwszoplanowa praktyczność

Roubaix SL8 wyposażony jest szereg typowych rozwiązań dla nowoczesnego roweru endurance. Od spodu dolnej rury, w rejonie suportu, znajduje się dodatkowy punkt mocowania koszyka bidonu, a na górnej rurze, tuż za główką ramy, można przykręcić tzw. piórnik. Nie zapomniano o punktach montażu kompletu błotników. Zastosowanie dedykowanych „chlapaczy” zmniejsza jednak prześwit w widelcu i ramie, umożliwiając zastosowania ogumienia o maksymalnej szerokości „tylko” 35 mm.

Dostępność, ceny i specyfikacje Specialized Roubaix SL8

Klienci mogą wybierać spośród siedmiu różnych rowerów Specialized Roubaix SL8. Na samym szczycie hierarchii znajduje się S-Works SL8 (66 500 zł), wyposażony w ramę z najnowszej generacji włókna węglowego stosowanego przez Specialized – Fact 12r (poprzednia wersja ramy zbudowana była z karbonu Fact 11r). Niższe/tańsze wersje mają ramy zbudowane z włókna węglowego Fact 10r. 

Najwyżej wycenione rowery są wyposażone w napędy SRAM AXS. Dostępny jest także model na Shimano 105 R7100 Di2, jak również jeszcze tańsze wersje wyposażenia z napędami na bazie Shimano 105 R7100 i Tiagra/105, a ceny startują od 14000 zł. Chętni za 25000 zł mogą kupić ramę w wersji S-Works w zestawie z widelcem z systemem Future Shock 3.3 oraz sztycą Pavé.

Info: specialized.com

Informacje o autorze

Autor tekstu: informacja prasowa, opracował Kacper Lepieszkiewicz

Zdjęcia: Specialized

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »