Bike Park Zieleniec Update na sezon 2022!

W Zieleńcu w ubiegłym sezonie byliśmy kilkakrotnie, już wówczas polecaliśmy tę miejscówkę jako godną polecenia niekoniecznie zjazdowym upalaczom, za to zdecydowanie dla całych rodzin, ze szczególną dedykacją dla tych, którzy dopiero uczą się jeździć. W tym roku tuż przed ukończeniem kolejnej trasy postanowiliśmy sprawdzić, jak się mają stare i nowe trasy.

Zobaczcie zresztą sami, co pisaliśmy wówczas, wkrótce po otwarciu.

W tak zwanym międzyczasie zostały dokończone kolejne inwestycje, a jak donosi FB Trasy Enduro Srebrna Góra NS Bikes, już w najbliższą sobotę zostanie otwarta pierwsza część nowej trasy czarnej (!), która będzie zaczynała się tuż obok Zig-Zaka. Oto mapka sytuacyjna, która pozwala zorientować się w terenie. Uwaga – dla niepoznaki ten „hardlajn”, który nie ma jeszcze oficjalnej jazdy – na mapie zaznaczony jest na czerwono, to ta kreska przecinająca czarną linię lewego wyciągu!

Stare i nowe trasy

Oczywiście zaczęliśmy od inspekcji tras, z których Family Bike Park Zieleniec jest najbardziej znany czyli Sztos i Patataj. W końcu powinien być godny swojej nazwy, czyli… familijny. Tu bez zmian, całość jest dobrze utrzymana i przejezdna także na małych kółkach. Ba, bardzo małych – bo widzieliśmy obywateli chyba na kółkach o wielkości 16 cali, zupełnie pozbawionych pedałów.

Z tego też względu lepiej jest zacząć od „prawego” wyciągu, czyli Gryglówki. Na górze zaczynają się obydwie wspomniane trasy. Nawet jeśli są opisane różnym poziomem trudności, to w gruncie rzeczy są podobne. Idealnie nadają się do nauki jazdy. Patataj, ze względu na wysokość band, wymaga odrobinę większej odwagi, ale jak wiadomo wszystko jest w głowie, więc… dzieci niekoniecznie muszą się tego bać (co innego odpowiadający za nie rodzice). W dodatku obydwie trasy można kombinować, bo się przecinają, więc kilka zjazdów to zdecydowanie dobra opcja na początek.

Tym bardziej, że trasy wcale nie są takie krótkie, więc można być pewność, że ekipa zmęczy się raczej szybciej niż później.

Dla jeżdżących w grupie także mamy dobrą wiadomość – tu trudno się zgubić, cel jest zawsze ten sam, stacja dolna wyciągu.

Na dole jest nie tylko wypożyczalnia, ale też mały placyk do ćwiczenia skilla oraz oczywiście opcje jedzeniowo-piciowe do wyboru.

W sumie wygląda na to, że promocja Bike Parku w Zieleńcu jako miejscówki rodzinnej się powiodła, bo widzieliśmy na miejscu za każdym razem wiele ekip w składzie mieszanym. Marek Janikowski, twórca i Tras Enduro Srebrna Góra i Singletrack Glacensis, który budował wraz z ekipą także tutaj, przekazał nam informację, że frekwencja w tym sezonie w stosunku do ubiegłego wzrosła o 120%! Rozwój widać zresztą na miejscu, bo obecnie są to nie tylko dwa wyciągi połączone jednym karnetem, ale też dwie wypożyczalnie, opcje szkoleń, zjedzenia w kilku miejscach itd. Nic tylko jeździć.

Co dla zaawansowanych?

Ok, a co wtedy, kiedy tzw. „narybek” się zmęczy i w końcu (!) starszaki będą mogły poszaleć? Tu wybór jest prosty, najlepiej przesiąść się na drugi z wyciągów czyli Nartoramę. To generalnie proste, bo można wyjechać Gryglówką i wystarczy odbić z Patataja by znaleźć się w Zig-Zaga. Na górnej stacji Nartoramy już za moment do wyboru będą trzy trasy – Zig-Zag właśnie, którego górna część jest bardzo przyjemna, bo ma parę hopek, nowy Bom-Bel i „hardlajn” (wstawimy nazwę, jak będzie wiadoma).

Zig-Zag, jak sama nazwa wskazuje, zbudowany jest głownie z zakrętów. Jeśli ktoś chce nauczyć się jeździć w bandach, to dobra opcja

Na trasie są dodatkowe przeszkadzajki, takie jak ten drop. Ok, najazd tak naprawdę jest… obok trasy 🙂

Nie brakuje jednak też innych atrakcji, typu ścianki

Albo rockgarden! Za każdym razem jednak razem są też opcje ominięcia trudnych fragmentów

Generalnie jednak trasa to niekończące się sekcje zakrętów

Które można pokonać w dobrym tempie, albo zupełnie na luzie

Po przejechaniu głównej drogi zjeżdżamy kawałek przez łąkę (lody po prawej!) i… wpadamy na szybką kanapę. I już można zacząć od początku.

Ale uwaga! Wspomniany już Bom-Bel tylko pozornie to trasa dla początkujących, bo został zrobiony tak sprytnie, że można nim jechać naprawdę szybko. Jednostajny spadek oraz dodatkowe przeszkody, typu niewielkie stoliki, powodują, że także dobrze nadaje się do szkolenia techniki jazdy.

Zainteresowani? Wszystkie pozostałe detale znajdziecie na oficjalnej stronie bikeparkzieleniec.pl

Ps oczywiście widok koników na trasie jest gratis!

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski

Zdjęcia: Łukasz Kopaczyński, Grzegorz Radziwonowski

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »