Maja Włoszczowska ósma na Mistrzostwach Europy MTB w Serbii

Dobry wyścig w wykonaniu zawodników KROSS ORLEN Cycling Team. Maja Włoszczowska po bardzo dobrym starcie, w wyniku defektu koła zajęła ósme miejscu. Bartłomiej Wawak po świetnej jeździe był szesnasty, a Ondrej Cink dwudziesty. Dzisiejsze zmagania w Nowym Sadzie w Serbii przebiegały w potwornym upale i na bardzo szybkiej trasie. Za niecałe 2 tygodnie najlepsi zawodnicy w kolarstwie górskim spotkają się ponownie podczas Mistrzostw Świata.

Dzisiejszy wyścig w Mistrzostwach Europy poprowadzono nietypową, bardzo szybką trasą, która momentami bardziej przypominała city mountain bike, niż klasyczne górskie szlaki. Maja Włoszczowska od początku jechała na medalowej pozycji. Niestety przecięta przez szkło opona wymusiła przerwę na wymianę koła i przy tak dużym tempie wyścigu, nie udało się zawodniczce odrobić straty. Nie lada wyczynem przy takich warunkach był powrót do pierwszej dziesiątki i ukończenie wyścigu na ósmej pozycji. 

– Bardzo cieszy mnie dyspozycja Mai w dzisiejszym wyścigu. Na pewno łatwiej było jej się ścigać, bo startowała z pierwszego rzędu. Liczę, że podczas zbliżających się Mistrzostw Świata, które odbędą się za niespełna 2 tygodnie, przysporzy nam podobnych emocji jak w Serbii i że tam powalczymy o medal – mówił po wyścigu Kornel Osicki, Team Manager KROSS ORLEN Cycling Team.

Bardzo dobry wyścig ma za sobą Bartłomiej Wawak, który od startu starał się nawiązać walkę z czołówką i przez jakiś czas jechał w pierwszej dziesiątce. Po lekkim kryzysie dojechał na dobrym, szesnastym miejscu. 

– Dzisiejszy wyścig to wielki upał i duże tempo oraz bardzo małe różnice czasowe pomiędzy zawodnikami. Trzeci z naszych zawodników, Ondrej Cink, po dobrym starcie miał kilka słabszych chwil, przy tym upale być może nieco za mocno zaczął i skończył wyścig na 20 pozycji – dodaje Kornel Osicki.

Już za tydzień Cink wystartuje w Mistrzostwach Czech, a za dwa tygodnie cały zespół KROSS ORLEN Cycling Team zamelduje się na Mistrzostwach Świata w kolarstwie górskim we Włoszech. 

I jeszcze komentarz na świeżo z FB zawodniczki:

I klops 🤢 Wreszcie fajny wyścig w moim wykonaniu, pierwszy rząd, dobry start i jazda w czołówce. Ba! Jazda po medal Mistrzostw Europy. Niestety w połowie wyścigu najechałam na rozbite szkło na trasie (sporo organizatorzy uprzątnęli, ale niestety nie wszystko 😫). W boksie @hubert.grzebinoga i @recyclingrider ekspresowo wymienili mi koło, ale z trzeciej pozycji i tak spadłam na 12-13 miejsce 🙁. Przy tak szybkiej trasie, jaką mieliśmy w Novym Sadzie straty nie odrobienia. Podjęłam dalej walkę ale z całą pewnością już bez tej werwy jaką miałam walcząc o medal. Wystarczyło na miejsce numer 8. Jestem dumna z mojej jazdy oraz całej polskiej drużyny (wybaczcie, że byłam nerwowa w trakcie wyścigu 🙄) ale oczywiście smutek jest przeogromny. Miło byłoby jednak na koniec kariery jeszcze na podium ME stanąć. Wiem, wiem… za dwa tygodnie Val di Sole, ale tam już będzie dużo trudniej, bo wracają „covidowe” zasady ustawienia na starcie, czyli zaś ląduję w 3-4 rzędzie. Ale broni nie składam. 💪Gratulacje dla dzisiejszej top3 @paulineferrandprevot @mtbanne i @anne.tauber 👏👏👏 I chapeu baix @kasia.solusmiskowicz za walkę do samego końca pomimo kłopotów oddechowych i fatalnego samopoczucia. Młodzież niech się uczy! 👏👏

Informacje o autorze

Autor tekstu:

Zdjęcia:

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »