Commencal Meta TR V4.2 Essential – TEST

Meta od Commencala to w Polsce dobrze znana konstrukcja. Po faceliftingu pojawiła się odmiana TR, czyli teoretycznie coś w klasie all mountain, ale z genem cięższej wersji (genu nie wydłubiesz). Podstawą jest długi rower z progresywną geometrią, krótkim ogonem, stosunkowo płaskim kątem główki i szerokim kokpitem. Ogólnie w Mecie TR dużo miejsca, rozmiar L na jadącym o wzroście 185 cm wymusił montowanie sztycy w niemal najniższym punkcie, zostawiając margines ledwo kilku centymetrów. Amerykanie na takie rowery mówią „slack and low”, czyli płasko i nisko. Suport faktycznie jest raczej nisko, jak wysoko, przednie koło wyjeżdża daleko od kierownicy i nie ma tendencji chowania się pod rower. Sztyca stromo idzie w górę, zatem na Mecie TR zasiadamy wygodnie, jak za sterami motoru crossowego.

 

Rama to oczywiście stop aluminium, pospawana z częściowo hydroformowanych rur i profili. Zawieszenie wielozawiasowe, czy jak ktoś woli sobie utrudnić zrozumienie zjawiska, jednozawiasowe z dodatkową dźwignią. Brzmi to głupio, bo zawiasów – osi obrotu poszczególnych elementów wahacza – jest więcej niż jeden. Jest ich wiele. Cztery, patrząc z boku, chociaż czterozawiasem, jak to dzisiaj rozumiemy, Meta TR nie jest. Przedni trójkąt ma proste linie, z niewielkimi zakrętami rur w okolicach spawów i łączeń. Puszczone środkiem przewody dbają o czysty wygląd całości i nie zakłócają estetyki ramy. Wspomniany już wahacz przemieszcza koło po fragmencie okręgu i przenosi siły górnymi widełkami na tłumik za pośrednictwem dodatkowych dwóch łączników. Istotnym elementem jest ten drugi, w kształcie kamertonu, przekazujący na ostatniej prostej ruch koła na tłumik. Przypomina to rozwiązanie z rowerów Specialized z zawieszeniem FSR, ale tylko przypomina. Tłumik od strony przedniego trójkąta zamocowano niejako w rurze górnej, w specjalnym wycięciu czy raczej w głębokim wygięciu. Upraszcza to ramę pod względem estetycznym i umieszcza tłumik dokładnie tam, gdzie chciał tego inżynier.

 

 

 

Amortyzacja bazuje na produktach Rock Shoxa, żadnych eksperymentów. Z przodu Pike RC o skoku 140 mm z Boostem, jeszcze w starszej wersji (nowa przy okazji modelu 2018), z tyłu metryczny tłumik Deluxe RT, dbający o płynne ugięcie tylnego koła na 130 mm. Geometria jest spokojna – 66,5 stopnia dla główki ramy, reach i stack w rozmiarze L (testowanym) to odpowiednio 460 i 602,5 mm. Widły tylne krótkie na 437 mm, przy rozstawie osi 1193 mm czynią Metę pojemną i stabilną. W zasadzie na tym rowerze gleby zalicza się na własne życzenie, ciężko zrzucać winę na złą geometrię, bo ta jest perfekcyjna. Nic bym w niej nie zmienił, z tego samego założenia wyszli projektanci Commencala przy siadaniu do kolekcji 2018, pozostawiając Metę TR niezmienioną, za wyjątkiem małego update’u w sferze komponentów.

 

Napęd 1×11 obsługuje homogeniczna grupa Sram GX z kasetą o zakresie 10-42 z. i zębatką 32 z. przy korbie. Źle? Dobrze? No nie jest to Eagle, na twardych podjazdach przydałaby się trzydziestka kosztem szybszego odcięcia od mocy przy dużych prędkościach, których Meta wprawdzie się nie boi, ale zdecydowanie jest ciekawsza do jazdy po krętych, osobliwych ścieżkach, na których trzeba wykazać się sprytem i zręcznością. Nie jest to warunek konieczny, rower, pomimo mniejszego skoku od typowego enduro, poradzi sobie praktycznie wszędzie i z każdym typem ridera. Kontrolę i inicjację skrętu ułatwia dobrze skrojony kokpit, z krótkim wspornikiem i szeroką kierownicą, jak nakazuje ówczesna moda. Albo logika. Sztyca Reverb o skoku 150 mm ułatwia dzikie wjazdy w trudniejsze technicznie sekcje, otwierając niejako rower na strome zjazdy. Trzeba pamiętać, że Meta TR to nie enduro, tylko trailówka z zacięciem all mountain. Hamulce Sram Level to trochę zbyt mało do tak ambitnego roweru. Dwa tłoczki są passe i w Commencalu doskonale o tym wiedzą, bo w ich miejsce, w modelu 2018, pojawiają się mocniejsze Guide’y, poprawione względem poprzednich roczników, równo działające, dobrze zdefiniowane i z zapasem mocy.

 

 

 

Commencal Meta TR V4.2 cockpit

 

Po szczegóły Mety TR V4.2 Essential odsyłamy was do prezentacji pod tym adresem


 

 

Meta TR 4.2 Essential 2017 vs Meta TR 4.2 Essential 2018

 

Commencal Meta TR V4.2
Commencal Meta TR V4.2 2017

2017

 

Commencal Meta TR V4.2
Commencal Meta TR V4.2 – 2018

2018


 

Dobra, to trochę nasze dopowiedzenie z tym „2018”, bo rama jest identyczna, jak w 2017, a Sram na swoim stoisku w czasie Eurobike Media Days zbudował demonstratora nowych produktów na bazie Mety. Nie chcieli się nim łatwo podzielić, jednak pod presją naszych argumentów („jesteśmy z Polski”) udostępniono nam rower na całe pół dnia, a nawet dwa przejazdy po trasie freeride’owej na zboczu Kronplatz mówią o sprzęcie sporo. Co ciekawe, nowa i stara Meta są do siebie podobne i doświadczenie na pokładzie 2017 pozwoliło natychmiast odnaleźć się na 2018 – przypominam, rama ta sama. Nowy Pike, z większym skokiem, cierpiał na problemy wieku niemowlęcego, nie był tak wybitnie czuły, jak starszy model. Tłumik Super Deluxe od zwykłego różni się obecnością dodatkowego zbiornika, co przekłada się na bardziej spójną i harmonijną pracę zawieszenia. Tarczówki Sram Guide to aktualnie jeden z najlepszych modeli na rynku. Można pomstować na poprzednią wersję, którą trapiły problemy ze szczelnością układu, objawiającą się kisielowatą pracą dźwigni. Nowy model – nowe one, nowa jakość i wystarczająca moc zatrzymywania. Nowe tez były koła, w nowej wersji trafił się zestaw Roamów 60, czyli kółek 27,5 na karbonowych obręczach. Czego tu nie lubić? Niska masa rotowana to atomowe przyspieszenia, świetna zwrotność i lekkość kontroli. Do tego świetna informacja zwrotna od podłoża.


 

JAZDA

 

Commencal Meta TR V4.2
Commencal Meta TR V4.2 – Ride

 

Pierwszy przejazd Metą odbył się jeszcze na sucho i rower latał, jak marzenie. Drugi – w totalnym deszczu, epickiej ulewie, z piorunami walącymi jakieś sto metrów za plecami. To moment, kiedy puszczasz hamulce i starasz się wyjechać z burzowej chmury, manewrując na bandach tonącego w potopie singla, wybierając jakąkolwiek linię przejazdu, która bezpiecznie odwiezie do celu. Majtający się na plecach dziesięciokilowy plecak ze sprzętem foto nie ułatwia roboty, ale dobrze skomponowana Meta TR już tak. Znajomość roweru plus jego doskonałe wyważenie, idealna geometria i dopracowany osprzęt odróżniają go od rzeszy rowerów jeżdżących po prostu dobrze. Połączenie opon o dobrej przyczepności i jasno określonej jej granicy, czułego, progresywnego zawieszenia (minus te początkowe opory na widelcu), pewnych hamulców i szerokiego, otwartego kokpitu dają poczucie kontroli w każdych warunkach, tych dobrych i tych najgorszych. W zakręt można wchodzić na dwójnasób – zamiatając ogonem z odciążeniem tyłu lub zostając w pedałach, zdając się na kleistość opon. Wracając do modelu 2017, zmieniłbym tylko hamulce. Sram Level to model dla lekkich ziomeczków, kiedy jednak pakujesz ponad kwintal ridera (z dodatkowym mandżurem) na rower o masie własnej nieco ponad 13 kilo, to hamulce mają sporo do roboty. Zmiana na Guide wydaje się być jedynym logicznym posunięciem, pozwalającym dodatkowo wykorzystać Metę TR jako sprawną, lekką endurówkę tym, którzy mają sporo umiejętności i potrafią uzupełnić braki w skoku pracą ciała. Nie zawsze i nie wszędzie, oczywiście, ale na polskie warunki i średnio trudne trasy wystarczy w zupełności.

 

Commencal Meta TR V4.2 Essential, rozmiar L, waga: 13,6 kg, cena: 2899 euro*, dystrybutor: www.commencal-store.com

 

Rama

2017 META TR V4.2 650b 130mm Travel

Tłumik

ROCKSHOX DELUXE RT, Metric standard 210×50, rebound, platform 2 positions

Widelec

ROCKSHOX PIKE RC, 140 mm, boost, 15mm stealth axle tapered

Stery

RIDE ALPHA ZS44/ZS56

Wspornik

RIDE ALPHA, Alloy 2014 Forged, 50 mm, 0º Angle, ⌀31,8 mm

Kierownica

RIDE ALPHA, Alloy 7075 Alloy series, 30 mm rise, 780 mm, ⌀ 31,8mm

Chwyty

NEW RIDE ALPHA, ergonomic grips, one lock, super soft compound

Hamulce

SRAM LEVEL TL, 180mm / 180mm

Manetki

SRAM NX, 1 x 11 speed

Przerzutka – / SRAM GX, 11 speed, long cage
Suport

SRAM GXP Press Fit BB92

Korby

SRAM GX, 32 T, direct mount, boost 170 mm on S/M, 175 mm on L/XL

Łańcuch

SRAM PC 1130

Kaseta

SRAM XG 1150, 10–42 T, 11 speed

Obręcze

MAVIC 424, 32 holes, hookless, tubeless ready, 24mm inner

Piasty

FORMULA, 32 holes, Sealed bearings

Szprychy

Pillar Spokes, Stainless steel, 2 mm, Black, Nylock

Opony

MAXXIS DHRII 27,5″ x 2,3″ EXO Tubeless Ready front / MAXXIS Ardent 27,5″ x 2,25″ Tubeless Ready rear

Sztyca

ROCKSHOX REVERB STEALTH, 31,6mm, 125mm on S/M and 150mm on L/XL

Siodło

RIDE ALPHA, CrMo black rails

   

 

*) – regularna cena tego modelu wynosi 3249 euro, jednak głównym kanałem dystrybucji rowerów Commencal jest strona internetowa, oferująca aktualnie rower z rabatem

Informacje o autorze

Autor tekstu: Łukasz Kopaczyński

Zdjęcia: Łukasz Kopaczyński, Mateusz M. Woźniak

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »