Commencal Meta TR V4.2 – Prezentacja

Meta TR to trailowa odmiana dobrze znanej Mety AM, któej różne warianty polska scena enduro widuje od co najmniej trzech sezonów w znacznych ilościach. Z jakichś przyczyn marka Commencal wzbudza żywe zainteresowanie i być może za sprawą swego Ojca, który odstąpił jej własne nazwisko, urosła do rangi kultowej. A być może jest tak za sprawą samych rowerów, obok których po prostu nie sposób przejść obojętnie, zarówno laikowi, jak i wprawionemu w bojach i obeznanemu ze sprzętem specjaliście. No, spójrzcie tylko na te linie…


 

 

 

 

Ten rower nie wstydzi się swojego pochodzenia, jest z niego dumny – nazwa marki pojawia się w kilku miejscach i wypisana jest białymi literami na czarnym lakierze. Ta Meta TR rzadko wpada w inne barwy. 


 

 

 

 

Rury mają w większości przekrój owalny lub kołowy, co w epoce wszechobecnego, agresywnego hydroformingu zdarza się stosunkowo rzadko. Od spodu dolnej rury znajdziemy przykręcany ochraniacz z tworzywa – przyda się nie tylko na kamienistych trasach, ale i na… wyciągach.


 

 

 

Dziwne rzeczy zaczynają się dziać w okolicy tłumika – górna rura przedniego trójkąta została mocno spłaszczona i wyrzeźbiona tak, by w pewnym momencie przyjąć do swego wnętrza część tłumika. W przejściu w łuk dospawano element łączący ją z rurą podsiodłową, długą na niemal 50 cm. Tak, nasza Meta TR to rozmiar L. 


 

 

 

Metryczny Rock Shox Deluxe RT wprawiany jest w ruch za pomocą widełek otaczających rurę podsiodłową. Takie rozwiązanie znamy chociażby z ram Specialized. Systemowi zawieszenia brakuje osi obrotu przed osią tylnego koła, zatem nie nazywamy go czterozawiasem, lecz wielozawiasem. Albo belką wahliwą z dodatkowymi osiami obrotu, co samo w sobie jest bardziej enigmatyczne. Zatem wielozawias. Tylne koło wyciska całe 130 mm skoku. Przypominamy, to kategoria Trail. 


 

 

 

 

No i Rock Shox Pike – klasyk w wariancie 140 mm, z rozstawem haków Boost. To jeszcze nie jest ten nowy Pike, na którego czekamy, ale ten sam, który od lat nie chce nam sprawić zawodu. Dumny przedstawiciel długiej linii produktów wysokiej klasy. 


 

 

 

 

W napędzaniu i zatrzymywaniu roweru dominuje amerykański Sram – jedenastobiegowa grupa Gx z kasetą 10-42 i zębatką 30 z. sprawdzi się nawet na stromych podjazdach, a na szybkich, długich sekcjach nikomu nie powinno zabraknąć twardego przełożenia. No chyba, że jeździsz po stoku narciarskim na krechę…


 

 

Na obręczach Mavic 424 osadzono opony Maxxisa – z przodu Minion DHR, z tyłu Ardent. Te 65 PSI na Ardencie to taki żart sceniczny, gdyby ktoś chciał się na nich pościgać na szosie. 


 

 

Hamulce Sram Level TL są brutalne, niekiedy za bardzo, dlatego prawidłowe, precyzyjne ustawienie ich dźwigni jest wskazane. Cały kokpit to części Ride Alpha, czyli produkty własne Commencala. Dotyczy to również ergonomicznych chwytów. 


 

 

Rower już katujemy, jak należy. Spodziewajcie się jego testu już wkrótce na łamach Magazynu Bike!

 

COMMENCAL META TR V4.2 ESSENTIAL, waga: 13,6 kg (bez pedałów), cena: 2899 Euro*, dystrybutor: www.commencal-store.com


*) – regularna cena tego modelu wynosi 3249 Euro, jednak głównym kanałem dystrybucji rowerów Commencal jest strona internetowa, oferująca aktualnie rower z rabatem

Informacje o autorze

Autor tekstu: Łukasz Kopaczyński

Zdjęcia: Łukasz Kopaczyński

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »