Kto, słysząc po raz pierwszy określenie „Shapeshifter”, pomyśli o ćwiczeniach ujędrniających dowolną część ciała, trafi w ciemno. Pod tym określeniem „zmieniacza kształtu” kryje się serce nowego enduro Canyona Strive CF. Ten Shapeshifter pozwala na to, by rower, który w maksymalnym wariancie wyposażenia waży tylko 12,6 kg, był jednocześnie możliwie uniwersalny. Supersprawny na zjazdach, ze stabilnym kątem wyprzedzenia widelca i zawieszeniem płynnie łykającym przeszkody, a jednocześnie podjeżdżający niczym rower cross country, dzięki utwardzonej amortyzacji i dopasowanej geometrii.
Zasada działania
Dzięki dodatkowej sprężynie gazowej, tzw. aktuatorowi, górny punkt mocowania tłumika, ustawionego w pionie, może poruszać się w poziomie o 15 mm. System może być używany z każdym typowym tłumikiem (200 x 57 mm). Zmieniona pozycja tłumika wpływa jednocześnie na trzy rzeczy:
- geometria – kąt wyprzedzenia widelca i podsiodłowy zmieniają się o 1,5 stopnia i jednocześnie wysokość środka suportu zmienia się o 19 mm
- skok – w trybie podjazdowym skraca się ze 160 na 130 mm i jednocześnie czułość pozostaje bez zmian
- charakterystyka pracy tyłu staje się bardziej progresywna, a SAG zmniejsza się z 25 na 17%. Różnice są jednak na tyle małe, że nie jest potrzebna zmiana tłumienia kompresji.
Zmiana manetką
Przejście między dwoma trybami następuje za sprawą zdalnej manetki i przeniesienia środka ciężkości. Użytkownik sam decyduje i może zaregować dosłownie w przeciągu kilku sekund. To podstawowa różnica w przypadku aktuatora, który sam waży 200 g (rama wraz z aktuatorem 2400 g), bo w systemach takich jak Magic Link Kony zmiana geometrii i skoku następowała automatycznie, pod wpływem naciągu łańcucha.
Serce systemu – Shapeshifter
Zupełnie nowa rama
Nie tylko Shapeshifter to nowość, także karbonowa rama nie ma nic wspólnego z dotychczasowym Strive. Charakteryzuje ją kąt wyprzedzenia widelca wynoszący 66 stopni, podobnie jak widełki tylne o długości zaledwie 423 mm w towarzystwie kół o wielkości 27,5 cala. Poza tym rama będzie oferowana także z „normalną” geometrią i w wariancie wyścigowym. Planowane jest pięć modeli karbonowych i trzy alumniowe. Ceny mają wynosić równowartość od 3699 do 4999 euro.
