Chciałoby się powiedzieć, że jak zwykle jest to Scott Spark na kołach 27,5 cala. Jak zwykle jednak rower jest inny, tym razem przygotowano go specjalnie na Mistrzostwa Świata w Hafjell.
Co zresztą zaświadcza stosowny numer startowy. Nie był proroczy, Nino był drugi
Cały rower prezentuje się tak… Jest moc!
Choć koła to „tylko” 27,5 cala, pozycję dodatkowo jeszcze obniżono – mostek jest odwrócony i długi
Usunięto też przykrywkę sterów
Dociążenie na podjazdach ma poprawiać przesunięcie środka ciężkości ku przodowi – siodło Ritcheya na szynie jest specyficznie ustawione
Cały rower okolicznościowo ozdobiono, tu widoczna jest łódź Wikingów
Żeby nie było wątpliwości, o kogo chodzi, jest i imię
Sponsorów dekoracyjnie wkomponowano w norweski wzorek prosto ze sweterka
Z małym wyjątkiem Srama
Korba ma zębatke o wielkości 36 zębów
Koła to jak zwykle DT Swiss i szytki Dugasta
Widelec DT Swiss ma specjalne uszczelki
Koszyk karbonowy Topeaka
Tłumik to także DT Swiss – X313 Carbon
Cały zawieszenie obsługiwane jest jedną manetką
I jeszcze kawałek sweterka 😉