Prezentacja Mondraker Chaser R i pierwsze wrażenia

W katalogu Mondrakera istnieje kilka różnych modeli zawieszonych rowerów elektrycznych, a Chaser to wariant podstawowy. Przynajmniej teoretycznie, bo bliższe zbadanie go sprawia, że staje się to mniej oczywiste. Zobaczcie naszą prezentację i pierwsze wrażenia z jazdy Chaserem R.

Mondraker Chaser R na tle kolekcji

Są w niej cztery, a tak naprawdę aż pięć serii modelowych, różniących się materiałami ramy i skokiem. Mondraker Level RR (poniżej) i Mondraker Level R to najdziksze eMTB w katalogu marki. Dzięki całkowicie odświeżonej aluminiowej ramie mają 180 mm skoku z przodu i 170 mm z tyłu.

Kolejny model to Crafty Carbon, który ze względu na swoją „zwinność i lekkość” jest jednym z najbardziej przyciągających wzrok eMTB. Gama składa się z 4 modeli i jest idealnym rowerem dla tych, którzy chcą się szybko wspinać i cieszyć zjazdami. Wśród technologii, które zawiera, podkreślamy zawieszenie Zero, geometrię Forward, karbon Stealth Air i MIND, system telemetrii. Do tego dochodzi nowy system Bosch Smart System. Jego skoki to 160 mm z przodu i 150 mm z tyłu, z wyjątkiem wersji XR, bardziej radykalnej, która ma 170 mm z przodu.

To nie koniec tej serii, bo rama Mondrakera Crafty została odświeżona na rok 2022. Wykonana z aluminium, a jej waga została zmniejszona i poprawiono kinematykę. 4 modele w gamie wyposażone są w technologie zawieszenie Zero, geometrię Forward, aluminium Stealth. A ich skok wynosi 160 mm z przodu i 150 mm z tyłu, z wyjątkiem XR, który ma prestiżowy widelec Ölhins 170 mm.

Chaser R, bardziej nastawiony na rekreację niż Crafty, również posiada nowy silnik Bosch oraz nową ramę z aluminium 6061 z technologią Stealth i specjalnie zoptymalizowaną kinematyką. Chaser R ma 160 mm skoku z przodu i 150 mm z tyłu.

Oprócz tego, na niemal identycznej ramie, ale nie silniku Shimano EP8, dostępny jest model Dusk w 3 wersjach wyposażenia.

Bosch Smart System 2022 sercem konstrukcji

Bosch Smart System 2022 to serce innowacji, które Mondraker wdrożył w swojej ofercie rowerów elektrycznych. Zestaw łączy silnik, baterię, wyświetlacz i pilota. Mondraker dostosował oprogramowanie i firmaware silnika Performance Line CX GEN4 do potrzeb marki i oferuje on 85 Nm momentu obrotowego. Zestaw oferuje znacznie bardziej naturalne pedałowanie, ponadto, dzięki nowej aplikacji eBike Flow, można dostosować tryby wspomagania, wśród innych funkcjonalności.

Aby zaoferować maksymalny zasięg, dodano baterię 750 Wh, co do niedawna było nie do pomyślenia w lekkim ebike’u. Power Tube 750 ma smuklejszą konstrukcję niż poprzednie wersje i oferuje do 20% pojemności więcej niż 625 Wh. Dzięki ładowarce 4A bateria ładuje się w 6 godzin i osiąga 50% w zaledwie 2 godziny.

Nowy bezprzewodowy pilot LD Remote jest teraz bardziej ergonomiczny i posiada przyciski do zmiany trybów wspomagania, Walk Assist oraz do zmiany wyświetlania danych. Dzięki systemowi LED możemy zobaczyć, który tryb jest wybrany i jaki jest stan baterii.

Wyświetlacz KIOX 300 również przeszedł całkowitą renowację, jego konfiguracja na kierownicy jest bardziej elastyczna, a rozmiar, kolory i rozdzielczość wyświetlacza zostały poprawione. Ponadto aktualizacje systemu Bosch mogą być teraz wprowadzane bezprzewodowo.

Geometria Mondraker Chaser R

Mondraker był liderem nowoczesnych, długich geometrii, nic dziwnego, że znajdziemy ją i w modelu Chaser. Bez zmian geometria Forward charakteryzuje się dużym zasięgiem i krótkim mostkiem. Wystarczy spojrzeć na tabelkę, by to zauważyć – w rozmiarze średnim Mondraker Chaser R ma zasięg (reach) wynoszący aż 470 mm! Towarzyszą temu nowoczesne kąty, 65,5 stopnia widelca i 76 stopnia podsiodłowy.

Detale techniczne Mondraker Chaser R

Chaser R to model podstawowy w kolekcji elektrycznych fulli, znajduje to odbicie przede wszystkim w napędzie, opartym na mieszance Sram GX/SX Eagle

Zadbano o to, by najważniejsze elementy były trwałe – tylna przerzutka to GX (na szczęście).

Pomyślano też o takich detalach, jak korby – to kultowe Race Face

Solidne są także hamulce, to najnowsza generacja Guide G2 Srama…

Z odpowiednio dużymi tarczami

Mondraker konsekwentnie stosuje też, jako jedna z niewielu firm obecnie, koła Mavica. Na obręczach znalazły się lekko toczące opony Maxxisa Rekon, o szerokości 2,6 cala

To model E-Deemax, odpowiednio szerokimi obręczami – mają one 30 mm w środku

W przypadku zawieszenia postawiono na amortyzatory Foxa z serii Performance – tu Rhytm Float 36

Z tyłu jest to także tłumik powietrzny DPS, tym razem bez dodatkowego zbiornika wyrównawczego

Rama w wielu miejscach jest dodatkowo chroniona, na przykład silnik

A istotne fragmenty konstrukcji, typu wahacz, dodatkowo wzmocniono

Nie mogło oczywiście zabraknąć charakterystycznego dla marki „okienka” w ramie

Linki i pancerze poprowadzono w ramie, ale już nie w okolicach kokpitu

Sztyca sygnowana jest marką własną OnOff, a siodło to sprawdzony „elektryczny” Fizik Terra Aidon X5

Pierwsze wrażenia z jazdy

Roweru używaliśmy zgodnie z przeznaczeniem, skoro firma twierdzi, że to bardziej all mountain niż enduro. Co oznaczało tyle, że sprawdziliśmy go przede wszystkim na ścieżkach Singletrack Glacensis. Te są generalnie łatwe, ale zawsze można zboczyć na mniej oficjalne ścieżki, albo do jednego z bike parków, a zawsze i wszędzie pozwalają na sprawdzenie zasięgów, zarówno co do odległości, jak i w górę. Tu odpowiedź od razu, na bardzo podstawowe pytanie -ile da się na baterii 750 Wh przejechać? Jak zwykle…. to zależy! Ale po dużej, testowej pętli i 750 metrach w górę, nadal bateria pokazywała ponad 50% pojemności więc śmiało można założyć, że obietnica Boscha o powiększeniu zasięgu nie jest przesadzona i rzeczywiście na nowej generacji systemu z Niemiec można dojechać wyżej i dalej. I to nie tylko stosując tryby Eco!

Pierwsze wrażenia mówią też, że Mondraker Chaser R to dziwny zwierz, który ma geometrię nie do końca roweru podstawowego. Jeśli weźmiemy pod uwagę sam zasięg, to śmiało może konkurować z rowerami enduro! Co znajduje od razu przełożenie na stabilność prowadzenia, bo ta jest bardzo dobra. Dobrze dobrane kąty plus rozstaw kół i ten właśnie zasięg sprawiają, że rower – a tym samym użytkownik – może więcej, niż kategoria, do której rower przypisano. W tym przypadku sama geometria jest… szybsza niż zamontowany osprzęt. Ograniczenie stanowią „łyse” opony i tłumik, który grzeje się, gdy jeździ się szybciej i ostrzej.

Czy to problem? Niekoniecznie – jeśli roweru używa się zgodnie z przeznaczeniem. W turystyce nowoczesna geometria tylko ułatwia życie, pozostałe komponenty także pasują do ogólnej koncepcji. Rozbudowany test wkrótce!

Cena: 30499 zł

Info: mondraker.pl

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski, testerka Katarzyna Szlezak

Zdjęcia: Grzegorz Radziwonowski

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »