Podczas francuskiej imprezy ROC d’Azur mogliśmy zbadać z bliska także nowe modele LIV na sezon 2022. Marka należąca do Gianta, a przeznaczona dla kobiet, stawia na kontynuację eleganckiej kolorystyki, ale nie zabrakło i ożywczych akcentów. Co więc będzie modne w przyszłym sezonie?
Na specjalnym stanowisku, jednym zresztą z większych na całej imprezie, pokazano wszystkie najważniejsze nowości LIVa. Pod względem sprzętowym nie jest ich wiele – firma zresztą odchodzi od sezonowości produktów, wymieniając rowery rzadziej niż co rok co wypada pochwalić choćby ze względu na ekologię – ale kolory są świeże. Co ciekawe, cześć nowych rowerów jest już „w sklepach”, czyli na stronie internetowej liv-cycling.com.
Chcielibyście jeździć na identycznym sprzęcie jak mistrzowie świata Pauline Ferrand-Prevot i Tom Pidcock? Ich nóg i płuc nie da się kupić, ale rowery w końcu owszem!...
Kultowe pedały Time powracają w nowych wersjach. Firma chwali się, że uporządkowała kolekcję, wyposażyła je w nowe funkcje, takie jak wielkości platform do wyboru...
Najnowsze zgłoszenie patentowe, które właśnie pojawiło się w sieci, zdaje się to sugerować. A w kolekcji Japończyków istnieją co najmniej dwie istotne dziury, w...
RockShox za jednym zamachem skasował trzy serie widelców, czyli Revelation, Yari i 35, wprowadzając w ich miejsce Psylo. Nie dajcie się oszukać jednak dobrze...