Jeździsz na rowerze lub biegasz dłuższe dystanse? Lubisz rywalizację połączoną z presją czasu? Fascynuje Cię przygoda i nieznane tereny? Jeśli tak, to zapraszamy do udziału w zawodach na orientację Mazurskie Tropy, już 11 czerwca br., w Idzbarku, k. Ostródy.
Mazurskie Tropy na stałe wpisały się już w kalendarz sportowych imprez na Warmii i Mazurach, bo odbywają się od 9 lat. Są to zawody pieszo – rowerowe, w ramach których uczestnicy muszą dotrzeć z pomocą mapy do punktów ukrytych w terenie. Kolejność zdobywania punktów oraz trasę pomiędzy nimi zawodnik wybiera samodzielnie. Jedni wolą dotrzeć do punktu bardziej oczywistą , ale dłuższą drogą, inni wolą nawigować krócej, ale trudniej np. małymi ścieżkami przez las, przez rzekę lub bagniste tereny.
Rajdy na orientację są dużo ciekawsze, niż tradycyjne wyścigi z wytyczoną trasą. Jak mówią uczestnicy liczy się nie tylko szybkość i kondycja, ale także dodatkowy element związany z nawigacją. „Ważna jest baczna obserwacja otoczenia, spostrzegawczość, tak aby poruszać się zgodnie z wytyczoną przez siebie trasą. Często odszukanie punktów kontrolnych nie jest proste, ponieważ ustawione są w nieoczywistych miejscach np. w ruinach bunkra, na brzegu bagna, na startym cmentarzu, czy w zakamarku polany,” mówi Kasia, uczestniczka wszystkich dotychczasowych edycji Mazurskich Tropów.
To co cenią uczestnicy, to także kontakt z przyrodą – w terenie spędza się od 3 do 13 godzin, w zależności od trasy oraz sprawności uczestnika. Do wyboru są trasy piesze – na 25 km i 50 km oraz rowerowe – na 50 km i 130 km. Podane dystanse wcale nie oznaczają, że tyle kilometrów pokona każdy zawodnik. Można np. zdobyć mniej punktów (do klasyfikacji wystarczy tylko jeden punkt), a tym samym pokonać mniejszą odległość.
„Przyroda na Mazurach jest niesamowita. Nie raz zdarzało mi się spotkać w terenie sarny, dziki czy nawet łosie. Do tego zawody są długodystansowe i w praktyce cały dzień spędza się na łonie natury. Po takim wysiłku i dawce endorfin, obiad na mecie smakuje wybornie” – mówi Łukasz, również stały bywalec Mazurskich Tropów.
Rajdy na orientację to także świetna okazja do poznania nowych osób. Można startować w parach lub większych grupach. „Ja startuję sama, ale na każdym rajdzie poznaję kogoś nowego” – mówi Kasia uczestniczka trasy rowerowej 130 km – „Zazwyczaj na trasie spotyka się kogoś, kto obrał podobny „przelot” między punktami, czasem jedziemy razem jakiś odcinek. Na mecie potem spotyka się inne osoby poznane w terenie, a wtedy opowieściom o przygodach, popełnionych błędach, porównywaniu tras nie ma końca”.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o rajdach na orientację, zapraszamy na stronę www.mazurskie.tropy.net. Zapisy trwają!
Partnerzy rajdu: Gmina Ostróda, Magazyn BIKE, Komodo, Outdoor Magazyn, napieraj.pl, morecycling.pl, Melo Radio, Nikwax, Gazeta Olsztyńska