Amerykańska marka Niner wprowadziła w sezonie 2021 swoje pierwsze rowery e-MTB, dostarczając na rynek dwa modele o różnych rozmiarach kół i skoku zawieszenia. Niner twierdzi, że nowe RIP e9 i WFO e9 są w stanie spełnić wszystkie możliwe wymagania fana elektryków. Przyjrzeliśmy się bliżej nowym modelom i powiadamy, bez marketingowego żargonu, co musicie o nich wiedzieć.
Niner RIP e9 i WFO e9 mają aluminiowe ramy, napędzane są silnikami Bosch Performance Line CX czwartej generacji i objęte dożywotnią gwarancją. Choć ich specyfikacja może wyglądać podobnie, różni je przeznaczenie.
Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć o nowych rowerach Ninera RIP e9 i WFO e9!
1. Niner RIP e9 ma skok 150 mm, Niner WFO e9 180 mm.
2. RIP e9 i WFO e9 są napędzane najnowszym silnikiem Bosch Performance Line CX 4. generacji.
3. Rowery wyposażono w jednoczęściowe, odlewane i obrabiane maszynowo mocowania jednostki wspomagającej.
4. W obu modelach źródłami energii są zintegrowane baterie Power Tube o pojemności 625 Wh.
5. Aluminiowe ramy e-bike’ów obejmuje dożywotnia gwarancja!
Niner RIP e9
Niner twierdzi, że ich nowy RIP e9 jest wszechstronnym rowerem e-MTB, zdolnym do dłuższych wycieczek, jak i krótkich wypadów na techniczne szlaki. Aluminiowa rama ma 150 mm skoku, o kontakt koła z podłożem dba amortyzator RockShox Super Deluxe Select+. Niner przyłożył się do szczegółów i wyposażył RIP e9 w łożyska Enduro MAX. Rama ma dwa punkty mocowania amortyzatorów, co pozwala na dostosowanie geometrii RIP e9. Silnik Bosch Performance Line CX jest zasilany przez zintegrowany akumulator Power Tube o pojemności 625 Wh i kontrolowany przez wyświetlacz Purion. Zaskoczenie? W specyfikacji znalazły się dość krótkie sztyce teleskopowe. Jest to prawdopodobnie spowodowane załamaniem rury podsiodłowej, które ogranicza opuszczanie sztycy.
Niner RIP e9
Widelec: RockShox Yari RC 160 mm
Amortyzator tylny: RockShox Super Deluxe Select+ 150 mm
Hamulce: Magura MT5 (model EU)
Napęd: SRAM SX Eagle
Wspornik siodła: KS LEV Si 100/125/150 mm
Mostek: Race Face Aeffect
Sztyca: Race Face Aeffect 780 mm
Koła: Obręcze Stans Flow, piasty Formula 29″
Opony: MAXXIS Minion DHF 3C/EXO/TR 2.5″, MAXXIS Aggressor 3C/EXO/TR 2.5″
Waga: 25,20 kg (deklarowana)
Cena: 26 999 zł
Niner WFO e9
Niner WFO e9 jest skierowany do tych, którzy marzą o swoim prywatnym wahadłowcu do pokonywania najbardziej wymagających tras. Ze skokiem 180 mm z przodu i z tyłu oraz kołami o różnej wielkości 29/27,5″ WFO e9 to prawdziwe monstrum. Mamy jednak wątpliwości, czy stosunkowo podstawowy widelec RockShox Yari jest tu najlepszym wyborem, wolelibyśmy Lyrika lub podobny amortyzator. Poza innym skokiem zawieszenia WFO e9 ma wiele cech wspólnych z RIP e9, takich jak dwupozycyjne mocowanie amortyzatora do regulacji geometrii, łożyska Enduro MAX oraz silnik Bosch Performance Line CX i akumulator Power Tube o pojemności 625 Wh. Podobnie jak RIP e9 Niner WFO e9 wyposażony jest w stosunkowo krótką sztycę.
Niner WFO e9
Widelec: RockShox Yari RC 180 mm
Amortyzator tylny: RockShox Super Deluxe Coil Select R 180 mm
Hamulce: Magura MT5 (model EU)
Napęd: SRAM SX Eagle
Wspornik siodła: KS LEV Si 100/125/150 mm
Mostek: Race Face Aeffect
Sztyca: Race Face Aeffect 780 mm
Koła: Obręcze Stans Flow, piasty Formula 29/27,5″ MX
Opony: MAXXIS Minion DHF 3C/EXO/TR 2.5″, MAXXIS Aggressor 3C/EXO/TR 2.5″
Waga: 25,20 kg (deklarowana)
Cena: 29 245 zł
Charakterystyka
Wyjątkowo wypłaszczona geometria i długi rozstaw osi sprawiają, że Niner WFO E9 jest imponująco stabilnym elektrykiem. Zamiast charakterystycznego dla Ninera zawieszenia CVA w rowerze zastosowano czterozawiasowe Horst Linka. W rowerze elektrycznym wydajność pedałowania pod górę nie ma aż tak dużego znaczenia, więc jak stwierdził Zach Vestal z marketingu Ninera, kiedy przyszło do włączenia e-MTB do kolekcji, zrezygnowano z dodatkowych komplikacji. Zamiast tego Niner wybrał zaufaną i sprawdzoną platformę zawieszenia, którą można było dostroić do możliwości zjazdowych. Zawieszenie wykorzystuje tłumik RockShoxa (205 x 65 mm trunnion). Zamiast umieszczać korpus amortyzatora i jego najszerszą część nisko przy dolnym wsporniku, jak ma to miejsce w większości rowerów, Niner odwrócił amortyzator do góry, dzięki czemu mocowanie trunnionu znajduje się w najwyższym punkcie, gdzie jest on przykręcony do wahacza. Dzięki temu rower może obracać się o 35-40 stopni podczas kompresji amortyzatora, a Niner może umieścić łożyska między mocowaniem tulei amortyzatora a wahaczami, co sprawia, że zawieszenie jest bardziej płynne.
Jazda
Podczas imprezy Mountain Bike Connection w Andalo mieliśmy okazję przetestować nowe modele amerykańskiej marki. Okoliczne trasy, poza bike parkami, do łatwych nie należą, pierwszym wyborem był więc WFO e9. Trasy, takie jak 808 czy Apocalypse Now, to czysto zjazdowa łupanka, gdzie sprzęt mógł pokazać pełnię swoich możliwości. W takim przypadku ugięcie 180 mm nie jest przesadą, tu dodatkowo przydał się duży rozstaw kół stabilizujący konstrukcję. Miękko zestrojone zawieszenie wybiera mniejsze i większe przeszkody, sprężyna dobrze pasuje do charakteru. Fakt, że rower miał silnik, ułatwił wybór tras. Niekoniecznie trzeba było korzystać z wyciągów, by się dobrze bawić!
Niner RIP e9 i WFO e9 wyglądają bardzo podobnie pod względem specyfikacji i geometrii. Właściwie jedyną istotną różnicą jest dłuższy skok i rozmiar kół WFO e9, który nieco „zwalnia” kąt główki i wydłuża rozstaw osi. O ile geometria i specyfikacja są w większości zgodne z przeznaczeniem rowerów, nie można przegapić zagiętych rur podsiodłowych, a co za tym idzie, krótkich sztyc w obu modelach. Za tę cenę można by również oczekiwać widelca i przerzutki o wyższej specyfikacji. Spodziewamy się, że fani amerykańskiej marki z radością powitają e-MTB, podobnie jak dożywotnią gwarancję na ramę od Ninera. Co wybrać? W trudnym terenie, takim jak Dolomity, WFO radził sobie lepiej!
Dystrybucja w Polsce: https://strangesummit.com/
