Postęp nie rewolucja
Od razu należy jednak wspomnieć, że rewolucji nie ma. Nie ma zaskakującej geometrii i nieoczekiwanych zmian. Niemcy to nie Amerykanie. Jest za to solidny, dobrze zaprojektowany rower toczący się na 29-calowych kołach ze skokiem 160/150 mm. We wszystkich sześciu wariantach wyposażenia mamy ramy karbonowe. A trzeba zaznaczyć, że najniższa wersja CF 5.0 zaczyna się od ok. 13 tys. złotych. Największą zmianą, oprócz rozmiaru kół, którą wprowadził Canyon, jest system zmiany geometrii Shape Shifter, sterowany z kierownicy manetką zintegrowaną z manetką do sztycy. Wcześniejszy system nie był doskonały i nie pozwalał na tak płynne zmiany w trakcie jazdy. Obecnie po wciśnięciu jednej z manetek (nazwanych pieszczotliwie „Click” i „Clack”) i dociśnięciu mocniej zawieszenia geometria zmienia się na bardziej podjazdową lub zjazdową – obniża się lub podwyższa wysokość suportu i zmienia skok zawieszenia (150/125 mm). Trzeba przyznać, że jest to odczuwalne, zachęca do używania i zabawy ze zmianą nawet w trakcie krótkich podjazdów po to, by następnie szybko przejść na geometrię zjazdową.
W testowanej wersji CF 6.0 mamy w zupełności wystarczającą grupę GX Eagle (w której denerwuje jedynie szybka utrata precyzji zmiany biegów nawet po drobnych strzałach w przerzutkę) oraz hamulce Guide Sram R. Osobiście wolę mocniejsze CODE, montowane w wyższych wersjach wyposażenia. „Erki” nie sprawiały jednak żadnych problemów, nie zapowietrzały się i wystarczały na trasach wokół Ślęży i w Srebrnej Górze. Zawieszenie RockShoxa działa bez zarzutu. Do dyspozycji jest nowy Lyrik, którego bardzo szybko udało mi się ustawić pod siebie, oraz Super Deluxe RCT, znany i w miarę bezproblemowy tłumik. Właściwie jedyne, co mi przeszkadzało w rowerze, to kokpit G5 z 78-centymetrową kierownicą. Po prostu nie wygląda dobrze (szczególnie mostek), ale to już kwestia gustu. I jeszcze jedno, trzeba uważać na przydługie koszyki na bidon, ponieważ końcówka bidonu lubi ocierać się czasem o obudowę wahacza.
Jak to jeździ?
W Strive’a da się bardzo szybko wjeździć, może właśnie dlatego, że geometrią nie odstaje jakoś spektakularnie od typowych „endurówek”. Kilka regulacji zawieszenia i czujecie, jakbyście go już kiedyś dosiadali. Strive bardzo dobrze podjeżdża! Zaskakujące jak na maszynę do ścigania się w dół. Nie ma problemów zarówno przy długich uphillach, jak i przy szybkich i stromych podjazdach na odcinkach, na których z pomocą przychodzi właśnie Shape Shifter. Nie podbija przedniego koła, a tył się nie ślizga. Prawdziwa zabawa zaczyna się jednak na zjeździe! Rower prowadzi się pewnie, jest podatny na szybkie zwroty, skidy i pompowanie na korzeniach i kamieniach. Nie zapomnijcie tylko przełączyć Shape Shiftera…
Jedne z najbardziej znanych opon Maxxisa (DHRII w rozmiarze 2,4) zapewniają odpowiednią trakcję, można więc naprawdę swobodnie wklejać się w naturalne zakręty. Naszą testówkę „zamleczyliśmy”, jeździłem na niskich ciśnieniach w okolicy 1,4 bara przy wadze 72 kg. Aluminiowe obręcze DT Swiss nie ucierpiały, są całe. A jak już jesteśmy przy kołach, należy podkreślić, że zapewniają naprawdę przyzwoitą sztywność. Na co dzień jeżdżę na karbonowych obręczach, aluminium zawsze będzie więc sprawiało wrażenie miękkiego, tu jednak nie miałem z tym problemu, rozsądna obręcz za rozsądną cenę. I w końcu kwestia „rejsingowego” DNA. Czytałem, że Strive nie jest idealnym rowerem do ścigania, tymczasem wszystkie jego cechy temu przeczą. Wymagający użytkownik, dokonując kilku niewielkich modyfikacji, z powodzeniem wystartuje w zawodach enduro o takim charakterze, jak w Polsce czy Czechach. Strive da radę. A jeśli wybieracie się na EWS, wybierzcie wyższy model i dorzucie mu sprężynę.
Canyon Strive to dosyć uniwersalny rower enduro. Spokojnie można na nim startować w zawodach, nie odczuwając żadnych deficytów. Będzie też dobrym kompanem na dłuższe wycieczki, nawet te z bolesnymi wspinaczkami na szczyty. Jeśli ktoś dostrzeże braki w tej wersji, zawsze może sięgnąć po jeden z czterech wyższych setów – do wyboru do koloru.
Specyfikacja
Cena: 15 999 zł
Materiał/rozmiar: karbon/S/M/L/XL
Masa bez pedałów: 15,1 kg
Widelec/tłumik: RockShox Lyric RC/RockShox Super Deluxe RCT
Korba/napęd: Truvativ Descendant 6K/Sram GX Eagle 12s
Przełożenia/szer. kierownicy: 32, 10-50/780 mm
Hamulce/rozmiar tarczy: SRAM Guide R/180 mm
Sztyca/średnica/skok: Iridium Dropper/31,6 mm/150 mm
Koła: DT Swiss E1900, opony Maxxis DHRII 29×2,4
Reach/Stack/bb drop: 440/631/36 mm
29 cali | 160/150 mm | 15,1 kg (bez pedałów)
-
Geometria
S M L XL WYSOKOŚĆ< 168 CM 168 – 178 CM 178 – 188 CM > 188 CM A WYSOKOŚĆ SIODŁA625 – 725 MM 664 – 782 MM 679 – 797 MM 724 – 842 MM B DŁUGOŚĆ RURY PODSIODŁOWEJ400 MM 440 MM 455 MM 500 MM C DŁUGOŚĆ GÓRNEJ RURY601 MM 627 MM 660 MM 695 MM D WYSOKOŚĆ GŁÓWKI RAMY95 MM 100 MM 110 MM 130 MM E KĄT GŁÓWKI66-67,5° 66-67,5° 66-67,5° 66-67,5° F KĄT PODSIODŁOWY73,5° 73,5° 73,5° 73,5° G DŁUGOŚĆ RUREK ŁAŃCUCHOWYCH435 MM 435 MM 435 MM 435 MM H BAZA KÓŁ1.169 MM 1.196 MM 1.230 MM 1.268 MM I STACK626 MM 631 MM 640 MM 658 MM J REACH415 MM 440 MM 470 MM 500 MM PRZEKROK778 MM 782 MM 788 MM 795 MM OFFSET SUPORTU36 MM 36 MM 36 MM 36 MM PODKŁADKI POD MOSTKIEM20,0 MM 20,0 MM 20,0 MM 20,0 MM DŁUGOŚĆ MOSTKA40 MM 40 MM 40 MM 40 MM SZEROKOŚĆ KIEROWNICY780 MM 780 MM 780 MM 780 MM DŁUGOŚĆ KORB165,0 MM 165,0 MM 165,0 MM 165,0 MM ROZMIAR KORONKI32 32 32 32 ŚREDNICA SZTYCY30,9 MM 30,9 MM 30,9 MM 30,9 MM DŁUGOŚĆ SZTYCY400 MM 447 MM 447 MM 447 MM MAKSYMALNA GŁĘBOKOŚĆ WSUNIĘCIA SZTYCY223 MM 271 MM 271 MM 271 MM MINIMALNA GŁĘBOKOŚĆ WSUNIĘCIA SZTYCY123 MM 153 MM 153 MM 153 MM WHEEL SIZE29″ 29″ 29″ 29″ ŚREDNICA TARCZY HAMULCOWEJ200 MM 200 MM 200 MM 200 MM SKOK WIDELCA160 MM 160 MM 160 MM 160 MM SKOK TYLNEGO ZAWIESZENIA150 MM 150 MM 150 MM 150 MM
[…] First Ride: Test Canyon Strive CF 6.0 […]