No coż, sam opis badania z Holandii brzmi interesująco – grupa naukowców miała pod opieką przez dwa tygodnie młodych sportowców, w tym czasie mieli oni za zadanie wykonać w sumie siedem jednostek treningowych na obydwie nogi, mówiąc wprost były to ćwiczenia siłowe. Po treningu jedną nogę poddawano lodowej kąpieli. „Zamrożona” noga była w stanie przyswajać zdecydowanie mniej aminokwasów, a synteza protein była spowolniona, tym samym związana z treningiem odbudowa mięśni była przez kąpiel hamowana. Do tych samych wyników doszli naukowcy w ramach badań nowozelandzkich, które przeprowadzono ponad rok temu, w których uczestnicy musieli regularnie trenować na ergonometrze. Jednak równoległe badania na…. szczurach, które przez 28 dni były traktowane lodową kąpielą, pokazały, że wokół ich mięśni powstało więcej włókien kolagenowych. Według ekspertów to dobra podstawa lepszego przenoszenia siły przy wysokich obciążeniach.
Zimno zimnu nierówne – przydatne bywa nie tylko w regeneracji – o zimnie pisaliśmy już wcześniej tutaj
Inna sprawa, że schłodzenie PRZED aktywnością także może być istotne.
O metodzie Wima Hoffa, gdzie także zimno odgrywa istotną rolę, napisała więcej redaktor Dorota Juranek, która jest na obydwu zdjęciach w tym tekście (Mamba on Bike) tutaj