Wielokrotnie piszemy w naszych poradnikach i testach o podstawowej zasadzie ubierania się na rower, mówiącej o tym, że najpraktyczniejsza metoda to „na cebulę”. Nasze testy znajdziecie m.in. tutaj (kurtki przeciwdeszczowe). Ujmując w skrócie – w razie potrzeby dodajemy lub odejmujemy warstwy, w ten sposób regulując temperaturę. Metoda ta, z gruntu skuteczna, ma jedną wadę – jest pracochłonna, a niekiedy męcząca. Da się jednak kilka warstw ominąć odpowiednio je dobierając. Pod pewnymi jednak warunkami, muszą się zgadzać detale. Już w ubiegłym sezonie Endura pokazała np. kurtkę MT500 Freezing Point i spodenki MT500 Spray Baggy, które w dużym stopniu są w stanie zaspokoić potrzeby kogoś, kto nie odstawia roweru we wrześniu do garażu lub piwnicy. Wspomniana kurtka jest lekka i jednocześnie ciepła, a spodenki w dużym stopniu wodoodporne, przez co jesienny wypad nie kończy się po przejechaniu pierwszej kałuży. Kurtka ta jednak z wypełnieniem Primaloft nie chroni przed wiatrem i deszczem, co bywa problematyczne. Nic więc dziwnego, że nowy model MT500 II powitaliśmy z entuzjazmem.
Opis techniczny Kurtki MT 500 II, zaczerpnięty ze strony producenta
Wodoodporność: 20.000g
Najwyższy model kurtki wodoodpornej doczekał się znaczących zmian. Podwyższona trwałość, poprawiona funkcjonalność, nowe wykończenia czynią tą niezwykłą kurtkę jeszcze doskonalszą.
Model ten zaprojektowany do jazdy w terenie posiada najnowszą membranę ExoShell40DR, którą cechuje świetna oddychalność, wysoka wodoodporność i co najważniejsze – podwyższona trwałość i odporność na uszkodzenia czy też zużycie, które to cechy są ważne w przypadku kurtki do jazdy w terenie. Dodatkowo w kurtce znajdziemy panele wentylacyjne pełniące funkcję kieszeni, kaptur mieszczący kask czy wysoką stójkę chroniącą przed wiatrem i deszczem.
SPECYFIKACJA TECHNICZNA:
- Rewelacyjnie oddychający i trwały materiał ExoShell40DR z w pełni uszczelnionymi szwami
- Wzmocnione panele na barkach z nadrukami silikonowymi, anatomicznie umiejscowione panele elastyczne na nogawkach oraz trwały panel w kroku
- Kaptur z regulacją 3D kompatybilny z większością kasków
- Przedłużone panele wentylacyjne z przodu zachodzące na tył z dwustronnymi zamkami, kompatybilne z plecakiem
- Kieszenie z przodu mogące służyć także jako panele wentylacyjne, dodatkowa kieszeń wewnętrzna oraz kieszonka na rękawie na karnet
- Elementy odblaskowe na kapturze, mankietach oraz z tyłu
- Przyjemne w dotyku wewnętrzne mankiety z lycry zapewniające komfort
- Przyjemne w dotyku wewnętrzne mankiety rękawów
Kaptur kurtki MT 500 w praktyce – nie ma problemu ze schowaniem kasku
Oprócz nowego materiału kurtka wyposażona jest w bardzo duże, zapinane otwory wentylacyjne, które można wykorzystać – rozpinają się całe boki
To jednak nie koniec – także zamki z przodu to jednocześnie duże kieszenie, jak i kolejne otwory wentylacyjne. W środku jest też dodatkowa, mniejsza kieszeń na telefon (dostępna przez zamek od środka)
Same rękawy wyposażone są też w praktyczny rzep, który pozwala regulować szerokość mankietu, jest też kieszeń np. na karnet
Co chyba jednak nie mniej istotne to fakt, że kurtkę można uzupełnić o długie spodenki z tego samego materiału, tym samym niemal całe ciało pozostanie odpowiednio zabezpieczone. Spodenki są dłuższe nawet od wspomnianych MT500 Spray Baggy
Tym samym dostajemy set, który przynajmniej teoretycznie spełnia oczekiwania jesienno-zimowego bikera
Opis techniczny szortów wodoodpornych MT500 II ze strony producenta
Najwyższy model szortów wodoodpornych MT500 II doczekał się znaczących zmian. Podwyższona trwałość, poprawiona funkcjonalność, nowe wykończenia czynią je jeszcze doskonalszymi.
Model ten zaprojektowany do jazdy w terenie posiada najnowszą membranę ExoShell40DR, którą cechuje świetna oddychalność, wysoka wodoodporność i co najważniejsze – podwyższona trwałość i odporność na uszkodzenia czy też zużycie, które to cechy są ważne w przypadku szortów do jazdy w terenie.
Jeśli nie znosisz kompromisów, szukasz szortów do jazdy w terenie i nie boisz się jeździć w ciężkich warunkach pogodowych ten model jest dla Ciebie!
Oddychalność: 40.000g
Wodoodporność: 20.000mm
SPECYFIKACJA TECHNICZNA:
- Rewelacyjnie oddychający i trwały materiał ExoShell40DR z w pełni uszczelnionymi szwami
- Wodoodporne panele elastyczne oraz profilowany krój nogawek
- Boczne kieszenie z wodoodpornymi zamkami
- Super trwałe panele w kroku oraz przy kostkach
- Krój umożliwiający założenie ochraniaczy kolan
- Długie, dwustronne zamki boczne odpychające wodę, zapewniające szerokie spektrum wentylacji oraz ułatwiające zakładanie i ściąganie spodni
- Szlufki na pasek oraz zamek z przodu
- Elementy odblaskowe zapewniające widoczność po zmroku
- Kompatybilne z systemem Clickfast™
Osłonę od zewnętrznych warunków atmosferycznych mamy, a co z ociepleniem? Gdy jest naprawdę chłodno – w okolicach zera i poniżej – może to być kurtka Freezing Point, która pomimo wypełnienia Primaloft nie przypomina wielkiej, klasycznej puchówki. Od zera w górę może to być jednak także kolejna nowość, czyli bluza MT500 Thermo L/S II (na zdjęciu), pełniąca jej rolę. Sama bluza powyżej 10 stopni może funkcjonować też oddzielnie.
Opis ze strony producenta bluzy MT500 Thermo L/S II
Uniwersalna bluza MT500 Thermo L/S II na chłodniejsze dni, sprawdzająca się równie dobrze jako średnia warstwa. Zapewnia ochronę przed wiatrem w ekstremalnych warunkach. Samodzielnie sprawdzi się jesienią i wiosną, a zimą możesz założyć ją pod kurtkę. Duże przednie kieszenie możesz wykorzystać jako dodatkowe panele wentylacyjne, a sprytny kaptur nie przeszkadza gdy nie jest używany, a zimą możesz założyć go pod kask zamiast czapki.
SPECYFIKACJA TECHNICZNA:
- Główny materiał zapewniający najlepsze odprowadzanie wilgoci w kluczowych miejscach
- Trwałe panele zapewniające ochronę przed wiatrem z przodu oraz na rękawach
- Wewnętrzna, zapinana kieszonka z przodu
- Duże, zapinane kieszenie z przodu z wszytą ściereczką do wycierania okularów
- Silikonowe wykończenie na ramionach oraz u dołu
- Dopasowany kaptur do używania pod kaskiem
Wrażenia z jazdy zestaw MT500 II
Ze względu na to, że tegoroczna jesień na południu Polski jest stosunkowo sucha, do tej pory mogliśmy sprawdzić przede wszystkim spodenki i bluzę, kurtka przydawała się rzadziej. Nie zmienia to faktu, że ten podstawowy zestaw towarzyszył nam już w kilku konkretnych wypadach i wycieczkach, musiał też znosić prania, co w przypadku jasnych rzeczy jest konieczne. Zanim sprawdzimy w laboratorium zapewnienia o jakości działania membrany – a podawane przez Endurę wskaźniki są imponujące – potwierdzić wypada, że wrażenia z użytkowania są bardzo dobre, dotyczy to w szczególności tzw. „oddychalności”. Nie ma nic gorszego, niż kąpanie się we własnym sosie! Tu kłania się przemyślana konstrukcja całości, z zostawieniem dużej ilości miejsca na wentylację. Przy użytkownikach o wzroście 170 cm (dwóch) i 174 cm (na zdjęciach), ciuchy są luźne, ale nie sprawiają w trakcie jazdy wrażenia, że są za duże. Wcześniejsza generacja tego samego modelu – Endura ma mało praktyczny zwyczaj nazywania tak samo ciuchów z różnych lat, co potrafi wprowadzić zamieszanie – także była obszerna. Dobrze dobrano szerokość spodenek w pasie, dodatkowo za trzymanie odpowiada guma i silikonowe nadruki zapobiegające się ich przesuwaniu. Sama membrana jest lekka, nie przypomina innych, typowych materiałów wodoodpornych, które w dotyku są jak guma. Dzięki temu także spodenki, jak i kurtka są lekkie. Przedłużenie nogawek z przodu w spodenkach sprawia, że dobrze też grają z nakolannikami (włącznie z pancernymi, rozbudowanymi, jak na zdjęciach). Zdecydowanie mocny punkt to także bluza, mocno przewiewna i elastyczna. To, czego od razu nie widać, to fakt, że ma trzy kieszenie zapinane na zamek, w tym dwie duże po bokach – to praktyczne. Wstawki oddychające na plecach i bokach sprawiają, że dobrze przepuszcza, przód to dla odmiany materiał o dwa razy większej grubości, który chroni przed przewiewaniem. Cały materiał, bez względu na przepuszczalność, jest lekko ocieplany od środka (meszek). Z punktu widzenia trwałości to zresztą na bluzie widać ślady użytkowania najszybciej 0 lżejsze fragmenty najłatwiej się mechacą na powierzchni. Nie ma to wpływu na działanie całości. Przy wszystkich zachwytach nad membranami cieszy, że Endura w kurtce zastosowała tak wiele otworów wentylacyjnych, przydatnych w miarę wzrostu intensywności pedałowania. Są zwyczajnie niekiedy przydatne. Udany jest też kaptur, który można naciągnąć na kask (a ten z bluzy pod niego, zamiast czapki). Kurtka jest też tak długa, że szczególnie w parze ze spodenkami jesienne jeżdżenie nie musi się kojarzyć z mokrym dołem pleców. Pozostaje tylko dobrać odpowiednią bieliznę pod całość (lekki, długi rękaw), ochraniacze, ciepłe skarpety i zabudowane buty i biorąc pod uwagę nasze ostatnie zimy – a raczej ich brak – tak ubranym można dotrwać do wiosny!
Zapowiadamy updejt naszego raportu po większych opadach!
Ceny: kurtka 999 zł, szorty 449 zł, bluza 399 zł
Info: endurasport.com