Za chwilę 12…

Niższa masa, nieskomplikowana zmiana biegów, lepsze prowadzenie łańcucha i większa wolność dla konstruktorów przy budowie ram, a wszystko to dzięki rezygnacji z przerzutki przedniej. Napędy z jedną zębatką z przodu oferują bez wątpienia wiele zalet, ale w temacie zakresu przełożeń docierają do granic swoich możliwości. Jeśli ktoś nie porusza się wyłączenie w terenie albo też nie dysponuje lepszą niż przeciętna wydolnością, zwyczajnie braknie mu przełożeń, albo od góry, albo od dołu.

Tajwański producent Chosen przedstawił na targach Interbike w las Vegas swoją wariację na temat napędów „1xn” w postaci pierwszej grupy z trybem dwunastobiegowym. Dzięki zębatkom od 9 do 40 zębów w napędzie tym możliwy jest zakres 444 procent. Czy to dużo? Dla porównania, napędy Shimano 2×11 dysponują 500 procentami (a z trzema zębatkami ok. 600). Czy Sram pozostanie siłą przewodnią i przedstawi swój wariant 1×12, łącząc istniejące zalety z szerszym zakresem przełożeń? Zobaczymy! Można sobie wyobrazić kasetę z zębatkami od 10 do 50 zębów. Przy podobnym zestawieniu napęd z jedną zębatką z przodu byłby w stanie osiągnąć rozpiętość ok. 500 procent. Otwartym pozostaje też pytanie, czy dodatkową zębatkę dałoby się zmieścić na istniejącym sprzęgle oraz czy starczyłoby miejsca w ramie (choć tu Boost może mieć pewne zalety). Po wprowadzeniu XTR-a Di2 jest tylko kwestią czasu, kiedy Shimano wprowadzi elektroniczną wersję XT, by mieć w ofercie napęd także dla mniej zasobnej grupy klientów. I Sram Red eTapem dorzucił do pieca, bo elektroniczna grupa zmieniająca biegi bez pośrednictwa kabli mogłaby mieć sens również w MTB. Pamiętajmy i o alternatywach w postaci napędów hydraulicznych.
 

1×11+

Zaledwie pojawiły się nowe wersje dużych trybów jednastkowych Shimano, a już kilka firm, w tym polskie HCC Components, pokazało dodatkowe duże zębatki, które pozwalają na kolejne poszerzenie zakresu przełożeń. Wielkie tarcze potrafią sięgać aż do 46 zębów (!), a po odpowiedniej regulacji są w stanie obsłużyć je standardowe przerzutki Shimano najnowszej generacji. Mimo wszystko uzyskujemy jednak wciąż wynik zbliżony do uzyskiwanego przez Srama (418% w stosunku do 420%)

+ masa, pewne prowadzenie łańcucha, duże możliwości przy konstrukcji ram za sprawą braku przerzutki przedniej, jedenaście użytecznych biegów bez ich pokrywania się

– problemy z obsługą największego biegu (zakres przerzutki), duże skoki między przełożeniami
 

(więcej…)

Informacje o autorze

Autor tekstu: BIKE

Zdjęcia: BIKE

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »