Home Nowości Meta SX vs Meta AM/Mullet vs Full 29

Meta SX vs Meta AM/Mullet vs Full 29

2
1688

Większość riderów zastanawia się w czym konfiguracja mullet ma przewagę. Czy mullet jest szybszy? W czym jest lepszy, a w czym gorszy? Przeczytajcie moje odczucia z użytkowania obu konfiguracji w ostatnich sezonach jazdy.   

Czym jest  w ogóle mullet? 

Wystarczy wpisać w google grafika frazę czeski piłkarz/hokeista  i macie odpowiedź. Tak, ta nazwa pochodzi od tej słynnej fryzury, która zyskała nowe życie. ( krótki przód ,wygolone boki, długi tył). Podobnie jest z rowerami. Rowery mullet używają dwóch różnych rozmiarów kół. Już kilkanaście lat temu eksperymentowano z różnym rozmiarem kół, teraz natomiast jest to wykorzystywane w wyścigach enduro oraz DH. Na przednim kole stosowany jest rozmiar 29 oraz 27,5 na tylnym. 

Użytkownicy tego zestawienia twierdzą, że duże koło 29 zapewni pewność, prędkość oraz lepsze pokonywanie dużych przeszkód. Koło 27,5 zapewni natomiast  agresje i zwinność na wymagających ścieżkach. Brzmi dobrze, co nie? 

Pierwsza styczność z mulletem

W wakacje w 2022 roku wraz z bratem mieliśmy okazję uczestniczyć w komercyjnym evencie dla marki BESV, gdzie mogliśmy przetestować ich elektryczne maszyny enduro. Oba rowery były w konfiguracji z małym kołem z tyłu. Byliśmy bardzo ciekawi jak taki set-up sprawdzi się na najbardziej wymagających odcinkach EWS w Canazei. Po całym tygodniu haratania stwierdziliśmy oboje, że chętnie małe kółko przetestowalibyśmy w swoich maszynach. Byliśmy bardzo zadowoleni ze zwinności jakie oferuje mullet na stromych, ciężkich trasach. 

Fot. Robert Urbaniak. Niesamowita zwinność w szybkiej partii zakrętów.

 

SWAP  full 29 na Mullet

Po owocnych rezultatach na elektrycznych rowerach we Włoszech, jako pierwszy postanowiłem przetestować taki set-up u siebie w prywatnym rowerze. Od dwóch sezonów użytkowałem Commencala meta AM 29 2021. Od pierwszej jazdy byłem zachwycony tym rowerem. Był bardzo szybki i stabilny, natomiast z biegiem czasu zauważałem, że brakuje mu zwinności w ciasnych zakrętach.  Na 2022 rok, Commencal wypuścił nowy model pod nazwą Meta SX. Przeprojektowana rama tylko i wyłącznie pod konfigurację mullet. Po przeanalizowaniu tabelki z geometrią postanowiłem zdecydować się na zakup. Mniejszy reach(zasięg) oraz dłuższy chainstay (tylny trójkąt) miały zrównoważyć balans roweru, natomiast koło 27,5 na tyle miało dodać zwinności, której najbardziej mi brakowało. 

Różnica w terenie

Po przełożeniu wszystkich części do nowej ramy i pierwszych testach „podwórkowych” od razu poczułem, że rower jest mniejszy. Oczywiście to zasługa dużo mniejszego zasięgu, bo baza kół praktycznie została bez zmian. Nowy rower udało mi się już przetestować na lokalnych trasach w Izerach, Karkonoszach, Ślęży oraz trasach enduro w Srebrnej Górze. 

Zwinność

Rower stał się zwinny i skłonny do zabawy.  Sekcja ciasnych zakrętów i nawrotek nie stanowiła teraz problemu. Małe kółko zachęcało do zarzucania tyłem. Rower stał  się dużo żwawszy i skoczny. Prowokował do zabawy w terenie, gdzie Meta AM (full 29) pochłaniała wszystko co spotkała na szlaku. Mimo dużo krótszego tyłu nie była w stanie dorównać  zwinności  jaką oferował zestaw  mullet. 

Szybkie sekcje i rockgardeny

Tutaj sprawa jest dosyć jasna.  Większy reach daje więcej pewności na szybkich sekcjach, a duże koło z tyłu ułatwia pokonywanie rockgardenów. Odczułem, że w pewnych sekcjach mullet troszkę gorzej przyspieszał oraz nie pokonywał tak płynnie dużych kamieni lub tarek korzenistych. Z pewnością na płaskich odcinkach z pełnej 29-tki wyciśniemy więcej.  Natomiast ta różnica, którą zanotowałem w żadnym przypadku nie  była na tyle duża, żebym mógł już zatęsknić za pełną 29-tką.  Nie testowałem roweru na naturalnych szlakach górskich, gdzie przeważnie jest duża ilość kamieni i skał. Nawet jeśli tam różnica byłaby bardziej odczuwalna, to nie jest to teren, na którym skupiam pełną swoja uwagę. 

Strome i luźne zakręty

Bardzo duża różnica między dwoma rowerami. Zauważyłem to już podczas pierwszych przejażdżek we Włoszech na wspomnianych testach rowerów elektrycznych. W stromych sekcjach, gdzie pełną 29-tką musiałem kombinować, podnosić tylne koło aby zmieścić się w zakręt, mullet po prostu wklejał się tam gdzie tego chciałem. Ścianki oraz ciasne zakręty na stromiznach to jest to co mullet kocha najbardziej. Duże koło na przodzie daje pewności, natomiast małe daje większy prześwit oraz większą pewność na stromych zjazdach. Dużo pewniej czuję się również na luźnych, szybkich zakrętach. Zdecydowanie balans roweru się poprawił. Skrócony reach oraz wydłużony tył pozwoliły na uzyskanie dużo lepszej trakcji. W Mecie AM odczuwałem często, że tracę kontrolę nad przodem, był podsterowny. Tutaj przednie koło jedzie jak po sznurku. Zrozumiałem, że balans przodu z tyłem jest bardzo ważny do uzyskania dobrej przyczepności. W dzisiejszych czasach dla rozmiarów L oraz XL, nie jest to wcale takie proste, bo większość marek rowerowych wydłuża przód roweru zostawiając tę samą długość tyłu.  Oczywiście ma to wpływ na balans i prowadzenie.  

Swap części z meta AM ( czarno-biały) do Meta SX (champange) 

Podsumowanie i wnioski

Na pewno każdy z czytelników chciałby jasno się dowiedzieć, która z konfiguracji jest lepsza, która jest szybsza. Mając 187cm wzrostu użytkowałem obie ramy w rozmiarze L. Czy takie same odczucia miałby użytkownik rozmiaru M? Prawdopodobnie nie, gdyż balans roweru w mniejszym rozmiarze będzie po prostu lepszy dla modelu AM (full 29). 

W mojej opinii model Meta SX jest bardziej dopracowany, a konfiguracja mullet dała mi to czego najbardziej szukałem, zwinności. Na pewno wiarygodniejszym porównaniem mulleta z 29-tką byłoby zastosowanie identycznej geometrii w obu rowerach. Tutaj porównanie dotyczyło bardzo podobnych ram zbudowanych pod obie konfiguracje. Ten pojedynek zdecydowanie wygrał rower w konfiguracji mullet. Małe koło ożywiło rower w ciężkim terenie nie zabierając przy tym efektywności kręcąc pod górę oraz stabilności na odcinkach typu „flat out”.  

Jeśli wciąż zastanawiasz się która z konfiguracji będzie dla Ciebie lepsza, nie pozostaje mi nic innego jak napisanie – testuj! Mogę jedynie podpowiedzieć, że jeśli szukasz roweru, który idealnie sprawdzi się w ciężkim stromym terenie oraz będzie mega zabawowy w bike parku – idź w mulleta! Jeśli jesteś demonem prędkości i szukasz setnych sekundy na wypłaszczonych sekcjach oraz szybkiego przetaczania się przez największe przeszkody – szukaj 29-tki! 

#FORGOODSHRED

Zobacz także

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Krzysiek
Krzysiek
1 rok temu

„Strome i luźne zakręty”
Małe koło daje „większy prześwit”?
Czytacie to, co piszecie?
Czy tak sobie piszecie żeby kliki były?

Translate »