Singletrail Moravsky Kras rodzinne 2 w 1

Kiedy po raz pierwszy pisaliśmy o tej miejscówce w 2017 roku była tak nowa, że istniała zaledwie w połowie. Dziś Singletrail Moravsky Kras tak dla zmyłki to tak naprawdę dwie miejscówki, a nie jedna! Zdążyliśmy odwiedzić obydwie jesienią, byście mogli odwiedzić przedmieścia Brna wiosną.

Singletrail Moravsky Kras Jedovnice i czarna, teoretycznie najtrudniejsza trasa Paseky

Jedno nazwa dwa miejsca

Krótkie sprawdzenie w sieci hasła „Singletrail Moravsky Kras” może spowodować lekki ból głowy, bowiem niewiele mówi na temat tego, że w istocie są to dwa miejsca, a nie jedno. Żeby było śmieszniej to w zasadzie jest prawda, ale centrum ścieżkowe jest tylko jedno! Dlatego też od razu lepiej zaplanować wypad na dwa dni, by nic nie stracić z miejscowych atrakcji. Tym bardziej, że miejscówka idealnie nadaje się na wypad większą grupą. I od razu wstępne zastrzeżenie – najlepiej zacząć od Jednovic. Mapa poniżej pokazuje, na czym polega logistyka na miejscu – pomiędzy „naszą” bazą w Jednovicach, a drugą częścią w Marianske Udoli jest ok. 30 kilometrów i ponad 40 minut drogi samochodem. To mocno utrudnia poznanie całości jednego dnia. My byliśmy odpowiednio przygotowani i wyposażeni w elektryki, więc jeżdżąc dosłownie od świtu do zmierzchu na początku września byliśmy w stanie to zrobić. Jednocześnie wymagało to solidnego wcześniejszego reserchu i spowodowało, że powstał plan na kolejny wypad, tym razem weekendowy, by już na spokojnie nacieszyć się całością.

Charakter tras Singletrail Moravsky Kras

Najsłynniejsze i pierwsze jednocześnie centrum ścieżkowe w okolicach Polski to Singltrek pod Smrekiem i to może być punkt odwołania dla singli koło Brna. Tu kolorystyka niewiele mówi o samym poziomie trudności, bo generalnie trasy są łatwe, podobne do tych ze Smreka, nawet te oznaczone kolorem czarnym nie są czarnymi trasami dosłownie, bo wszystko da się przejechać na rowerze mniejszym jak enduro. Różnice sprowadzają się do tego, że na części tras znajdziecie sztucznie usypane dodatkowe przeszkody, podczas gdy inne to po prostu wytyczona trasa i przygotowana nawierzchnia. Kolor w tym przypadku oznacza przede wszystkim sugestię, że więcej trzeba będzie pedałować pod górę, a tym samym gdzieś w końcu w dół. tradycyjni bowiem dla podobnych miejsc trasy są ułożone w pętle, kończące się w umownym „środku”, gdzie wygodniej jest wystartować/zostawić samochód/odpocząć/zjeść (niepotrzebne skreślić).

Singletrail Moravsky Kras Jedovnice

Możemy zdradzić od razu tajemnicę – najlepiej jedźcie od razu do Jednovic, gdzie mieści się centrum ścieżek. Wspomniany już łatwy charakter całości sprawia, że miejscówka bardzo dobrze nadaje się na wypad grupą mieszaną, gdzie poszczególne osoby będą dysponowały różnym poziomem umiejętności. To tutaj będzie wasza baza, z której można robić mniejsze lub większe pętle. Poza samym centrum ścieżkowym rzut oka na mapę zdradza oczywistą oczywistość – znajdujemy się nad jeziorem, a tak naprawdę tuż obok campingu, co oznacza tyle, że jest to wygodne miejsce także na nocleg. Namiot, camper czy samochód, miejsca nie powinno zabraknąć, a po jeździe jest co najmniej kilka opcji gdzie zjeść do wyboru plus oczywiście kąpiel! Miejsce jest też przyjazne dla dzieci, także tych, które jeszcze nie jeżdżą na rowerze. Ba, na miejscu jest i placyk, gdzie można ćwiczyć skilla.

Drobna uwaga na marginesie – podobnie jak na Rychlebach także tu sugerowana jest dobrowolna składka na utrzymanie ścieżek.

Trzy pętle

Najbardziej ostrzyliśmy sobie zęby na szlak czarny, szczególnie po tym, co pokazał Mira Kopecky, znany przede wszystkim jako budowniczy tras w Dolni Morava, ale tak naprawdę nie robi specjalnie różnicy, od której trasy zaczniecie. Rzut oka na mapę pozwala potwierdzić, że wszystkie okoliczne wzgórza wznoszą się na niewiele wyżej niż 500 metrów n.p.m., tym samym Okruh 1, 2 czy 3 mają bardzo podobne różnice poziomów pomiędzy punktem startu a metą. Za każdym razem ruszamy tak samo… z czym mieliśmy problem! Jedzie się w głąb osiedla porzuconych domków campingowych (albo wyglądających jak porzucone), tuż obok centrum informacyjnego (Zakladna), po prawej stronie pod górę. Tu oznakowanie nie jest oczywiste, na szczęście później już jest lepiej. Podjazd (Stoupaci) za każdym razem jest ten sam, ale uwaga – warto pokonać go raz, żeby zobaczyć jak wygląda i tyle. Miejscowi skracają asfaltem – jedyny przed początkiem podjazdówka w prawo, bo jest szybciej, a dojeżdżamy do tego samego punktu.

Pętle są trzy do wyboru:

Okruh 1 – Jedovnice Zakadna – Stoupací – Jedlovice – Duchoslav – Tipeček – Jedovnice Zakladna. Długość 11,5 km, najdłuższy i jednocześnie najbardziej urozmaicony. Tak jak pozostały do przejechania na każdym typie roweru, ale ma też szybkie fragmenty flow, które można oblatywać na większym rowerze

Okruh 2 – Jedovnice Zakladna – Stoupací – Jedlovice – Rakovecký – Jedovnice Zakladna. Długość 10,5 km, najbardziej XC, trasy czerwone i niebieskie, z dużymi fragmentami po płaskim na powrocie. Coś dla maratończyków i fanów XC

Okruh 3 – Jedovnice Zakladna – Stoupací – Jedlovice – Paseky – Jedovnice Zakladna. Długość 6,5 km, teoretycznie najtrudniejszy, z czarną trasą, bo tracimy tę samą różnicę wysokości na krótszym odcinku. Nadal jest to jednak ścieżka łatwa, którą da się po prostu przejechać, bez wykorzystania przeszkód w terenie. Ta pętla nadaje się idealnie, jeśli ktoś chce robić szybkie powtórki i po prostu pozjeżdżać, czy też poćwiczyć technikę jazdy. Ma też najfajniejsze widoki.

Singletrail Moravsky Kras Marianske Udolí

Zakładamy, że tak jak my, będziecie mieli ze sobą samochód – niestety Brno, choć niedalekie geograficznie, niekoniecznie jest bliskie pod względem komunikacyjnym. Z takiego Wrocławia te niewiele więcej niż 200 kilometrów jedzie się ponad 4 godziny! To jeszcze jeden powód dla którego warto tu przyjechać na dłużej. Oraz oczywiście druga część miejscówki, a raczej oddzielna miejscówka, czyli Singletrail Moravsky Kras Marianske Udolí.

Tutaj także mamy do wyboru trzy trasy, więc nauczeni doświadczeniem wiecie, czego możecie się spodziewać. I znów kolory niekoniecznie znaczą stopień trudności, raczej długość tras. Nawet ta oznaczona kolorem czarnym specjalnie trudna nie jest, za to szybsza, bo większa jest różnica wzniesień.

Wspomniane trzy trasy, a raczej pętle do wyboru. Dla zmyłki w opisach znajdziecie jako miejsce startu Zakladna (Base w wersji angielskiej), ale tejże tu jeszcze nie ma (o czym można się przekonać po przeczytaniu opisów lub osobiście na miejscu). W sezonie – ale także we wrześniu, kiedy byliśmy, obok toru bobslejowego jest czynny mały bar, gdzie można przekąsić co nie co. Umieszczony jest o tyle korzystnie, że tuż obok startuje Okruh 1. W bliskiej okolicy jest też kilka restauracji.

Okruh 1 – Mariánské údolí Zakladna – Lávky – U jezevce – Pod kapličkou – Mariánské údolí Zakladna. Długość 6 km, trasa oznaczona w całości jako czerwona, ale chyba tylko dlatego, że można nabawić się zawrotów głowy. Po dość żmudnym, na szczęście niespecjalnie długim podjeździe następuje nawrotka i wjeżdamy na… rollercoaster! Wspaniale wykorzystano teren.

Okruh 2 – Mariánské údolí Zakladna – Stoupací cesta – Vápenky – Mezi hájenkami – Březový – U Chlapečka – Palaška – Mariánské údolí Zakladna. Długość 14 km, wliczając w to podjazdówkę asfaltem. 90 % trasy to typowe XC, wijące się to w górę, to w dół, najprzyjemniejszy fragment to… ostatnie dwa kilometry, gdzie teren opada bardziej gwałtowniej. Pętla opisana jest jako familijna, ale szczerze mówiąc jest dość nudna, a dzieci mogą się zmęczyć, bo poza lasem brak atrakcji. Lepiej zabrać je na Okruh 1 i ewentualnie pomóc w podjeżdżaniu.

Okruh 3 – Mariánské údolí Zakladna – Stoupací cesta – Kasárna – Nad Rakem – Mariánské údolí Zakladna. Długość 6 km i ten sam podjazdowy podjazd co na Okruh 2, tyle, że startuje się odrobinę dalej i w prawo na górze wjeżdżając na właściwą ścieżkę. Tutaj także, analogicznie jak w Jedovnicach, jest to pętla najkrótsza i najtrudniejsza. I analogicznie poziom trudności jest umiarkowany, za to możliwe prędkości większe. Fotka ze zjazdu na górze.

Rower, wiaderko z grabkami i ręcznik plażowy

Singletrail Moravsky Kras to jedno z tych miejsc, które nie przychodzą do głowy w sposób oczywisty jako godne polecenia. Raczej jako alternatywa dla tych wszystkich, którzy odwiedzili już kilka centrów ścieżkowych i szukają czegoś nowego i znudzili się Singletrekiem czy Rychlebami. Całość jest dobrze oznakowana, trasy dobrze utrzymane i mają jednolity poziom trudności, co sprawia, że można je polecić dla początkujących. Tu, gdy się zabłądzi i skręci w niewłaściwą ścieżkę, nie wpadnie się nagle na dropy, bo absolutnie wszystko jest do przejechania na każdym rowerze górskim. Bliskość dużego i pięknego miasta sprawia, że wypad na ścieżki można połączyć z typowym urlopem i zagospodarować czas przez kilka dni. Dobrze wygląda też zaplecze od strony wypoczynkowej, włącznie z plażowaniem. Jeśli chce się nocować bezpośrednio przy ścieżkach, najwygodniejszy będzie camping w Jedovnicach (są i domki). Za to lekko rozczarowani mogą być ci, którzy szukają wyzwań w postaci trudniejszych tras, bo takich tu nie ma!

Oficjalna strona: singlekras.cz

Zobacz także

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski

Zdjęcia: Łukasz Kopaczyński

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »