Przed Eurobike zawsze mamy duże nadzieje, dlatego łatwo jest wyjechać stamtąd z niedosytem. Od czasu, kiedy firmy organizują zamknięte prezentacje dla prasy praktycznie od początku sezonu, a o nowościach dowiadujemy się z maili, zobaczenie nowości na nadchodzący sezon nad Jeziorem Bodeńskim jest czystą formalnością. Tam po prostu należy być. Z Targami w Kielcach jest podobnie, chociaż są raczej barometrem nastrojów i trendów dla polskiego rynku i jako takie zwiastują sezon 2017 jako lepszy niż 2016.
Koniec końców, dla naszych Czytelników wizyta w Kielcach może być najlepszą okazją, żeby zrobić przeglądrynku 2017 w jeden dzień, a może nawet znaleźć tutaj swój nowy rower? Zaprszamy Was na relację z pierwszego dnia na Targach Kielce Bike-Expo 2016.
Na stoisku Rometa nie dało się nie zauważyć prototypowego i, jak widać, intensywnie testowanego… Toola? Wszystko wskazuje na to, że i Tool będzie karbonowy.
E-MTB marki Romet, ERE 500, wyposażony w napęd systemowy Shimano Steps E-8000. To, że rodzimi producenci sięgają po elektryczne napędy do swoich rowerów świadczy jedynie o tym, że inwazja e-bike’ów jest jedynie kwestią czasu. I pieniędzy.
Istnieje również wersja hardtail, ERM 200.
Popularny gravel, Boreas, doczekał się lepiej wyposażonej wersji numer 2, z osprzętem Sram Apex 1. Apexa na targach było więcej…
… jak choćby w tym gravelu od Accenta.
Do kompletu przełajówka CX One na grupie Sram Rival 1.
Dartmoora Blackbirda pokazywaliśmy przy okazji relacji z Eurobike, jednak urok jednozawiasowego fulla, najmłodszego dziecka polskiego producenta, zadziałał na nas i w Kielcach. Sprawdzone w boju amortyzatory Rock Shoxa mogą zadecydować o sukcesie tego roweru. Czekamy na egzemplarz testowy!
Tegoroczny Fuji Auric 1.3 gościł u nas w teście na przełomie marca i kwietnia. Był też bohaterem okładki majowego wydania Magazynu Bike (5/2016). W Kielcach pokazano model z kolekcji 2017. W miejsce korb Oval pojawiły się korby Deore XT. Amortyzatory Fox, w tym tłumik Float EVOL, to aktualnie ścisła czołówka w tej kategorii, co miało duży wpływ na nasz odbiór Aurica. Nowy model również na nich bazuje, co tylko mu dobrze wróży. Dobry przykład roweru z długim skokiem i wyważoną geometrią.
Plusowy hardtail od Fuji, z osprzętem 2x Shimano SLX, czterotłoczkowymi tarczówkami TRP Slate i widelcem Fox 34 z blokadą na kierownicy. Do tego dochodzi sztyca regulowana.
Dwa warianty osprzętowe przełajówki Fuji Altamira. Oj, jeździlibyśmy!
Cannondale poleciał po całości i zaprezentował model Moterra, tutaj w wariancie LT 1, czyli z dłuższym skokiem. Nie da się ukryć, że to e-bike. Skok po 160 mm na każde koło definiuje go jako raczej wszechstronne, wszędobylskie all mountain z zacięciem enduro.
CaadX i SuperX to dwie przełajówki Cannondale’a w ofercie. Piewszy ma ramę z aluminium, drugi – z karbonu. SuperX pokazano w bardzo ciekawym malowaniu. Dla przykładu: widelec.
Karbonowe cudo na szosę, czyli SuperSix EVO, zautorskimi korbami Cannondale’a, osprzętem Shimano Ultegra i na tarczówkach.
CAAD Optimo zastąpił dotychczasowe rowery CAAD 8. To budżetowe kolarzówki na aluminiowych ramach, ale z geometrią Elite, czyli taką samą, jak w profesjonalnym CAAD 12.
GT powraca w hardtailach do kół w rozmiarze 29. I tak ich flagowy sztywniak, Zaskar, korzysta z dużych kół. Trzeci trójkąt w ramach, tak charakterystyczny dla GT, jest już zaledwie symboliczny. Niższe modele Karakoram (górne zdjęcie) otrzymały nową geometrię, czyli krótki tył, długi przód – jak Zaskar, co czyni je gotowymi do ścigania. Zawodnicy z chudszym portfelem powinni być zadowoleni.
GT Sanction Expert w sezonie 2017 będzie się bujać na amortyzatorach Rock Shox – Yari i Monarch w odmianie powiększonej, czyli Debonair. W tłumiku może i brak regulacji kompresji, ale to maszyna pełnej krwi enduro, a my na przykładzie modeli Sanction i Force-X wiemy, że samo zawieszenie dobrze sobie radzi z wyciszaniem niepotrzebnego ugięcia.
Camelbak od niedawna ma nowego dystrybutora w Polsce. W nowym sezonie producent proponuje jeszcze więcej wariantów kolorystycznych i praktycznie każdy model plecaka (lub nerki) został w jakiś sposób zmieniony.
Nowy jest również bukłak. W pojemności 3l możemy wybrać układ pionowy (tradycyjny) lub poziomy, rozkładający ciężar płynu niżej na plecach. Pozostano przy zakręcanym wieczku, charakterystycznym dla Camelbaka, jest ono teraz nieco większe i ułatwia czyszczenie zbiornika. Ustnik posiada poprawiony profil i przekrój, gwarantując większy o 20% przepływ płynu.
Coś na ciepłe i na zimne dni – bidon Ice Podium ma wyjątkowo długo utrzymywać niską temperaturę napojów. Kubek termiczny Forge może i nie wejdzie do koszyka na bidon, ale w te mgliste, zimne poranki, a takie nadchodzą, łyk gorącej kawy czy herbaty na szlaku może okazać się nieoceniony. Coś dla fanów enduro, zdecydowanie. Garść praktycznych rozwiązań czyni go łatwym w obsłudze, chociaż cena (169 zł) może wydawać się wysoka. Cóż, za byle plastik, ale ładnie wykończony, w sieciowych kawiarniach, trzeba zapłacić połowę z tego. Przy nich hi-endowy kubek Camelbaka wydaje się rozsądną ofertą.
Marka Whyte na Wyspach jest bardzo popularna. Zachwyca dbałość o najdrobniejszy detal w ramach, jak i dopracowana w szczegółach geometria. Nasza delegacja z redakcji miała już okazję zapoznać się z rowerami Whyte jeszcze w kwietniu, miło zobaczyć w Kielcach, że dystrybutor nie zamierza oszczędzać i stawia na pełną dostępność oferty. Na zdjęciach trzy fulle Whyte, od góry: T-130, czyli trail / all mountain na kołach 27,5, T-129 – ta sama kategoria, ale z kołem 29 cali, oraz T-160, czyli enduro.
Gravel bike Gisburn, z kołami tubeless w standardzie i geometrią inspirowaną rowerami MTB. Do tego napęd 1×11 i regulowana sztyca z wajchą pod siodłem. Gravele rosną na pełnoprawną kategorię rowerów i ich tłumna obecność na tegorocznych Targach jest tego najlepszym dowodem.
Po więcej informacji z targów Kielce Bike-Expo 2016 zapraszamy już jutro!
