Joy Ride Night Downhill!

Zjazd w przebraniu to nieodłączny element imprezy w Zakopanem. Nic spektakularnego, raczej ciekawy przerywnik między eliminacjami a finałami Night Downhillu. Tym razem jednak zawodnicy przeszli samych siebie. Wystartowało 12 osób, a wśród nich: pikaczu, klaun, żywa choinka, doktor Quinn, mumia, czarownica (albo bardzo brzydka baba, trudno orzec) i kilku terrorystów. Ciekawy przejazd zaprezentował stały bywalec imprez Joy’a, który przebrał się za krowę i wraz z siedmioletnią córką w stroju Minionka dojechał na metę nagradzany brawami. Prawdziwym rarytasem było „Pendolino”. Krzysiek Rapacz i Michał Mucha, rowery w postaci wagonów, a na końcu race. Grubo! Finalnie to oni zgarnęli nagrody, wraz z Minionkiem (Zuza Słąba) i Reniferem (Maciej Pietruszka). Na koniec natomiast został Rudy z ekipy Biotop, który przebrany za skrzyżowanie mumii z człowiekiem pochodnią dziabnął whipa! Wyobraźcie sobie… gościa owiniętego taśmą do znakowania tras z racami przyczepionymi do głowy, który pozostawił jeden niezasłonięty element – pośladek z napisem „Rudy”. I tym właśnie ciekawym akcentem rozpoczął się whip contest.

 

 

 

FIRE WHIP CONTEST

Takiego zainteresowania whipami ze strony zawodników i widzów jeszcze nie było. Ponad 50 riderów szarpało rowerem ile wlezie. Podczas ich lotów firma Korsarz odpalała świetlne race, a najazd i lądowanie rozświetlały pochodnie. Dobry aplauz, mocne whipy. Najlepiej zaprezentował się Sebastian Macura i to on zgarnął bon na 1500 zł do studia tatuażu Onex Tattoo w Zakopanem.

 

FILIPO GONI PROSÓW

Pierwszego dnia prawie 100 zawodników i 8 zawodniczek walczyło w Kärcher Dual Slalomie, który jak zawsze okazał się „zdradliwy”. Finały odbywały się po zmroku, a trawa zrobiła się śliska. Sporo upadków, ale tak to bywa w dualu – albo pudło, albo gleba.  Najbardziej zacięte pojedynki rozegrano w Juniorach między Bartoszem Kuźmińskim a Arturem Więcławkiem oraz w Mastersach między Stanisławem Krukiem a Piotrem Kuźmą. Różnice między rywalami były mniejsze niż 0,2 sekundy!

W sobotę pierwsze skrzypce grał Night downhill, którego największym zaskoczeniem była liczba startujących! 227 zawodników i 10 zawodniczek! Sporo, biorąc pod uwagę, że zazwyczaj było około 170! Wśród startujących znalazł się Sławomir Łukasik i to on wykręcił najlepszy czas zawodów 02:00:96. Z tego, co nam wiadomo, to najlepszy czas na trasie Harendy od czasu wprowadzenia na niej modyfikacji w 2015 roku. Rekord sprzed 2015 nadal należy do Maćka Hojnora – 01:55! W nocy natomiast Michał Ziobro nie miał sobie równych, pompując, ile wlezie! Wykręcił świetny czas 02:05:96! Co ciekawe, tylko sekundę więcej jechał Filip Rawicki z Juniorów. Obserwując uważnie postępy Filipa z roku na rok, zaryzykujemy stwierdzenie, że niebawem będzie przeganiał Prosów.

 

 

 

PRZYJACIELE IMPREZY

Tak wyglądała oficjalna część zawodów. Oczywiście była również nieoficjalna w klubie Le Scandale, ale co się tam działo, zostanie tylko w pamięci uczestników. Projekt został dofinansowany ze środków miasta Zakopane za pośrednictwem Zakopiańskiego Centrum Kultury, a nasza impreza nie odbyłaby się bez:

Organizatorów: Miasto Zakopane, JR Events, Zakopane.pl
Sponsorów: Maxxis, Fox, Kärcher, Mitko, Onex Tattoo
Sponsora skrzydeł dla zawodników: Redbull
Patronów medialnych: Radio Eska, magazyn BIKE, Extreme Sports Channel, Podhale 24, Giga sport, Tygodnik Podhalański, Dh-zone.com, Freestyle.pl, TVP Kraków, Informator turystyczny Infogram.
Współorganizatorów: MTB Academy, Polish 4x Open, Le Scandale

 

 

Informacje o autorze

Autor tekstu: organizator

Zdjęcia: organizator

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »