BLACKBIRD 29 I 27,5
Zasadniczo zmiany obejmują podniesienie poziomu wyposażenia. I tak w ramach serii enduro po raz pierwszy pojawił się Blackbird Pro na kołach 29 cali, czyli w najwyższym wariancie wyposażenia. W rowerze znajdziemy m.in. komponenty Fox i Race Face oraz napęd Sram GX Eagle. Ciekawie zapowiadają się modele niższe. Wariant Evo 29 ma mieszankę napędów Sram SX (tryb NX), widelec Yari RS, hamulce Sram Guide i sztycę X‑Fusion Manic (170 mm skoku w dużych rozmiarach). Podstawowy Intro 29 może się zaś pochwalić nowym widelcem X‑Fusion Trace 36, najciekawszym obecnie amortyzatorem do ostrej jazdy na podstawowej półce cenowej, ale też napędem z 12 biegami (mieszanka Sram Eagle SX i korba SR Suntour).
Ciekawostką jest również, że po raz pierwszy w rowerach znajdziemy dobrane do wzrostu długości korb, odpowiednio 175/170 mm. Modele Blackbird 29 mają swoje odpowiedniki na kołach 27,5 cali; oczywiście z właściwie dostosowanym wyposażeniem, np. widelcem X‑Fusion Sweep w miejsce Trace, bo to jego odpowiednik do mniejszych kół. Co może dodatkowo ucieszyć fanów Dartmoora? Spadły ceny podstawowych modeli Intro.
BLUEBIRD 27,5 I 29
Modernizacji doczekały się ścieżkowe Bluebirdy na obu rozmiarach kół. Najważniejsza nowość to tłumik metryczny oraz lekko odchudzona rama. Na wyróżnienie zasługuje wersja Pro. Na pokładzie mamy tu 12 biegów Srama (z kutą korbą SR Suntoura), sztycę teleskopową Manic, a z przodu nowy widelec Marzocchi Z2.
Wersja Evo utrzymała za to cenę, ale ma lepsze wyposażenie. Nowe Bluebirdy 29 przejęły na sezon 2020 giętą rurę ramy, która do tego została bardziej wycieniowana. Nas zaś wyjątkowo cieszy fakt, że zmodernizowany został też Blackbird Junior, czyli full dla ambitnej młodzieży! Dostał widelec X-Fusion RC32, który ma lepiej pracować pod lekkimi użytkownikami, tubeless ready są także nowe obręcze.
PRIMAL 29 I 27,5
Popularny hardtail do ostrej jazdy ma geometrię bez zmian, ale otrzymał nowy design. Lekko zmieniła się rama, z lżejszą rurą górną, trochę schudła. Tu także znajdziemy Bombera Z2, napęd 1×12 i sztycę regulowaną. Primal Pro 27,5 to odpowiednik modelu na mniejszych kołach, za to Primal Evo propozycja jeszcze bardziej budżetowa, ale nadal z 12 biegami, korbą SR Suntour i widelcem Sweep z przodu. W tym przypadku podstawowa wersja wyposażenia Intro również jest tańsza!
NADCIĄGA KARBON!
W ramach prezentacji mogliśmy też zobaczyć dwa zupełnie nowe produkty, zapowiadające nowoczesną erę w historii Dartmoora. Pierwszy to koła (i obręcze) Raven, które lada moment pojawią się w sprzedaży, w wariantach 29 i 27,5 cala; oparte na piastach Reel Pro, prostych szprychach i z nowym sprzęgłem ze 108 punktami zaczepu. Drugi produkt – model ramy enduro, która ma być wykonana z karbonu. Na razie był to wydruk 3D. Ciekawostka? Tym razem z czterozawiasowym zawieszeniem, to nowość dla firmy!
HORNETY I INNE SZTYWNIAKI
Hornet to kolejny hardtail, jeszcze ostrzejszy niż Primal. Tu ograniczeniem są bardziej umiejętności niż sprzęt. Wersja Pro ma korbę Race Face i pancerne obręcze Shield Wide Dartmoora, ale, co ważne, także zmienione geo, z kątem widelca wypłaszczonym o jeden stopień. Jednocześnie środek suportu powędrował o 5 mm w dół. Hornet 26 to rower, który stworzono do miejskiego freeride’u, to taka mieszanka Horneta (przód) i Primala (tył). Za amortyzację odpowiada Manitou Circus o skoku 130 mm. Jego krewniak to Streetfighter, czyli rower do… stuntu, który staje się coraz popularniejszy. Jeśli chodzi o dirt i pump, obok Shine Pro najbardziej podoba nam się z nowości Quinnie, czyli stalowy odpowiednik Two6Playera ze zmodernizowaną geometrią (sam Two6Play- er został uzupełniony o wersję Pump z lżejszą, zmodernizowaną ramą).
Zobacz całą kolekcję na: dartmoor-bikes.com
Kompletny katalog nowych modeli znajdziecie zaś tutaj
Przeczytaj również:
