Tak. Mowa o Włoszech.
Wypad miał być krótki, po czym okazało się, że tydzień po moim planowanym wyjeździe z małego Montespertoli przez miasteczko przejadą zawodnicy startujący w Giro d’Italia. Nie myśląc zbyt długo wykupiłam bilet do oddalonego o 800 km Bari i postanowiłam, że zorganizuję swoje własne Giro ale w drugą stronę. Pierwszy raz porywam się na dłuższy dystans solo – moim jedynym towarzyszem będzie gravel montowany na ramie Accenta.
Realizacja przedsięwzięcia jest możliwa dzięki zaangażowaniu moich partnerów:
13 Traveler – Sandra Mielczarek