Nie chodzi zresztą o to, że na czesko-polskich ścieżkach nie da się jeździć szybciej, da, ale już bawić niekoniecznie. Soil, jak przystało na ścieżkowca, stworzony jest do tego, by nagle zmieniać kierunki, przyspieszać i wzbijać się w powietrze. Nie sprawiają mu problemu podjazdy, nieźle radzi sobie też na zjazdach. Ścieżkowy w tym przypadku jest po prostu synonimem uniwersalności, także dlatego, że przemyślano detale wyposażenia – 130 mm skoku z przodu i z tyłu kontrolują najnowsze amortyzatory Fox’a: 34 Fit4 i Float LV Evol. Zawsze chętne do działania, a przede wszystkim efektywne, i pod względem szybkości, i tłumienia. Tył w parze z zawieszeniem RVS Krossa oraz jedną tarczą z przodu to wydajne połączenie czułości z brakiem osiadania i co ważne, praktycznie niezauważalne są wpływy napędu. Soil to jeden z rowerów, na który się wsiada i już można jechać, bez oswajania się z charakterystyką i przede wszystkim geometrią. I choć wiemy, że wersja seryjna ma być jeszcze o 15 mm dłuższa (za to mostek krótszy), i tak mówić można o udanej koncepcji, a nie zgniłym kompromisie. W ustawieniu „ex-trail” (wypłaszczone kąty) rower prowadzi się stabilnie, bez utraty zwrotności, dzięki udanemu połączeniu kątów (67/75) i rozsądnemu rozstawowi kół (1155 mm). Ładnie wychodzi w powietrze i na koło, dając taką kontrolę przy większych prędkościach, że… tylko dużo podjeżdżający mogą mieć chęć na zmianę geometrii. Ta wymaga zastosowania wyższego łącznika (dostajemy go w komplecie) i jest mało skomplikowana, sprowadzając się do demontażu trzech śrub. Zasadniczo jest to opcja dla tych, którzy lubią eksperymentować. Pozostali dostają rower kompletnie wyposażony, włącznie ze sztycą regulowaną i z ergonomicznie dobranymi detalami. Kierownica Ritchey WCS, o odpowiedniej szerokości i wzniosie, wygodne siodło WTB, czy tarcze 180/180 mm, to dobre przykłady. Do roweru pasują też Nobby Niki Schwalbe, lekkie i wystarczająco agresywne oraz łatwe do tubelesowania (tym bardziej na seryjnych kołach DT Swiss). Szczerze mówiąc, aluminiowa rama już w tej, niemal finalnej wersji, ma tak udaną geometrię, że zmiany nie są konieczne (choć z chęcią sprawdzimy wariant dłuższy, czemu nie!)
Podsumowanie
Nowa konstrukcja Krossa w pełni wykorzystuje zalety projektowania modelu od początku do końca, bo Soil to rower przemyślany, z dobrze dobranymi komponentami. W efekcie dostajemy sprzęt uniwersalny, zarówno do turystyki, jak i po prostu do zabawy.
-848x565.jpg)
Z nisko umieszczoną rurą górną cały rower ma nie tylko niski przekrok, jest zwyczajnie zgrabny
