Decathlon jakiego nie znacie

Sytuacja do zapoznania się z przyszłościowymi produktami B’Twina miąla miejsce, podobnie jak poprzednim zresztą razem przed dwoma laty, nad październiikowym festivalu Roc d’Azure. Tradycyjnie już Decathlon ma tam jedno z największych i najciekawszych stanowisk, miejsce to wybiera na pokazanie swoich planów na przyszłość. Nie inaczej było i tym razem. Na miejscu pokazano nie tylko rowery, które będzie można kupić w najbliższej przyszłości, ale też prace koncepcyjne i projekty, pokazujące produkty bardziej odległe w czasie. Moim przewodnikiem zaś po nowościach był Marcin Jaworski, szef polskiego Decathlona. Tym razem pokazujemy wam największe ciekawostki dotyczące sekcji MTB, w części drugiej znajdzie się szosa.

Projaktanci B’Twina mają podejście chciałoby się powiedzieć holistyczne, całościowe do roweru, zdecydowanie nieortodoksyjne. W wątpliwość poddaja wszystkie jego elementy, wydawałoby się o kształcie dawno ustalonym i niepodlegającym dyskusji. Dobrym przykłądem może być pokazany powyżej mostek, który dzięki sprytnemu przekłądańcowi specjalnych podkładek pozwala na regulację pozycji za kierownicą poprzez zmianę wysokości i kąta podniesienia.

Jak uprościć obsługę widelca? Oczywiście można nanieść na goleń tabelkę z ciśnieniami, jak robią inni, albo też w bardzo prostym modelu sprężynowym umieścić pokrętło naprężenia wstępnego z… kilogramami. Genialnie proste, aż dziwne, że nikt wcześniej na to nie wpadł. I nawet jeśli dotyczy modelu mało zaawansowanego, do dobitnie pokazujekierunek myślenia marki.

Kolejny przykłąd to manetki do obsługi zawieszenia, identyczne dla przodu i tyłu, w formie pierścieni. Tak, działające, i to bardzo lekko – osobiśnie to sprawdziłem. Oczywiście do obsługi w każdej chwili w trakcie jazdy.

Eksperymenty dotyczą też innych komponentów, takich jak opony, siodło, z wypełnieniem o różnej gęstości czy zacisk, który w końcu potrafi obsłużyć każdy. „Dziwnie” ustawiona dźwignia? Raczej łatwo dostępna!

B’twin to i projekty, ale też nowoczesne materiały i technologie. Na zdjęciach widzicie nowy model butów MTB na karbonowej podeszwie i z systemem typu BOA. Firma zapowiada rekordowo niską masę i… cenę. Decathlon szczyci się filozofią „demokratyzacji sportu”, czyli właśnie udostęĻnianiem produktów w niższych cenach. 

Oczywiście skoro komponenty, to i rowery, w tym popularna w Europie seria Rafal, na ramach z alumnium i karbonu. Na zdjęciach obok możecie zobaczyć trzy różne modele, wraz z detalami ich wykończenia.

Warto zwrócić uwagę na szczegóły, nie tylko w wersji najwyższej – na mniejszych zdjęciach – typu eleganckie zintegrownie obejmy podsiodłowej, powadzenie wewnętrzne linek i pancerzy czy rozbudowana mufa suportowa. Sięgnięto po wszystkie nowoczesne rozwiązania, typu osie sztywne czy mocowanie Direct Mount przerzutek typu Side Swing. Nam nie pozostało nic innego, jak czekanie na egzemplarze testowe i… wizytę w centrali firmy wprzyszłym tygodniu. Ciąg dalszy nastąpi! 
 

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski, g.radziwonowski@magazynbike.pl

Zdjęcia: Grzegorz Radziwonowski

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »