Rockrider bez zmian, nie zrywa z tradycją prezentacji nowych modeli na Roc d’Azur! Jeśli w tym roku marka była nieco wycofana w kwestii mówienia o nowych produktach, to po to, by lepiej przygotować się na prezentację, która odbyła się podczas francuskiego festiwalu. Po mocno limitowanej serii z 2019 roku Rockrider ma ambitne plany na nowy sezon, prezentując zupełnie nową gamę skoncentrowaną na ściganiu, czyli modele Race. W sklepach spodziewane są dopiero na wiosnę przyszłego roku, ale już teraz możecie zobaczyć pierwsze zdjęcia nowych, kuszących modeli.
Prezentacja na Roc d’Azur 2021 jest ważnym krokiem dla francuskiej marki, oznacza wejście kolekcji XC w drugą fazę, lub etap. Po ponownym uruchomieniu programu 4 lata temu poprzez pracę nad rozwojem kompletnej oferty, firma koncentruje się teraz na górnej części gamy z nową generacją produktów. Możemy nawet mówić o rowerach z wyższej półki, nawet jeśli, jak zawsze w przypadku Rockridera, ceny mają pozostać szczególnie atrakcyjne.
Podział na dwie kategorie w ramach grupy Race
Race 700 jest skierowany do sportowców „jeżdżących dla przyjemności”, którzy lubią przekraczać swoje granice i szukają wrażeń, gdy wyciągają swoją maszynę raz lub dwa razy w tygodniu. Tych, którzy być może wybierają się na jedne zawody w roku z przyjaciółmi, ale nie są nastawieni na trening i ściganie na wysokim poziomie,
Race 900 są w całości przeznaczone do startów w zawodach i zostały zaprojektowane z myślą o kolarzach, którzy regularnie zakładają numer wyścigowy i nie chcą iść na kompromis.
Wraz z nowymi produktami Rockrider prezentuje nową identyfikację wizualną. Jest to wynik zarówno dążenia Decathlonu do ujednolicenia czcionek używanych przez jego marki, jak i pragnienia Rockridera, by zaprezentować bardziej dynamiczny wizerunek, zgodny z jego sportowymi i high-endowymi ambicjami. Odzwierciedla się to w bardziej dyskretnych wyborach kolorystycznych, które podkreślają kształt każdej ramy.
Race 700
Na razie rodzina Race 700 obejmuje tylko jeden model – 740. Zaprojektowany, aby „zastąpić” XC500, powinien być bramą do świata ram karbonowych. Jako taki, został zaprojektowany jako prosty i rozwojowy, aby towarzyszyć postępom, jakie robi jego właściciel Pomimo nazwy, która może być myląca, jeśli pamięta się starą nomenklaturę Rockridera, jest to rzeczywiście 29″, jak wszystkie modele z serii Race. Pancerze i linki biegną tylko wewnętrznie w rurze dolnej, co zapewnia czystość linii, zachowując jednocześnie pewną łatwość serwisowanie. Rama z włókna węglowego ma ważyć około 1250 g z farbą w rozmiarze S, podczas gdy rower około 11,4 kg.
Rockrider zdecydował się na dość klasyczną geometrię, aby stworzyć rower łatwy w obsłudze i mało wymagający wymagający. Główne cechy to kąt główki ramy 69°, kąt rury podsiodłowej 74°, 435 mm widełek łancuchowych i 434 mm Reach w rozmiarze M. Wspornik kierownicy nie jest zbyt stromy, dzięki czemu jazda w dół jest przyjemniejsza i wygodniejsza na długich trasach.
Rower wyposażony jest w widelec RockShox Recon RL, napęd Sram GX Eagle (przerzutka, manetka) / NX Eagle (kaseta), hamulce Sram Level TL oraz koła Sun Ringlé z uniwersalnym zestawem opon Vittoria Barzo (przód) i Mezcal (tył). Aluminiowe komponenty pochodzą z firmy Rockrider.
Zauważamy również hak przerzutki Sram UDH, który został zaprojektowany przez Srama i nie jest już specyficzny dla ramy, a zatem kosztuje mniej i jest znacznie łatwiejszy do znalezienia oraz 32-zębową zębatkę, bardziej dostępną niż 34-zębowa, którą Rockrider oferował w swoich rowerach XC.
Jeśli chodzi o dostępność, marka planuje dostarczyć pierwsze modele pod koniec wiosny 2022 roku. Nie podano jeszcze dokładnej ceny, ponieważ spodziewane są podwyżki cen u niektórych dostawców, ale Rockrider Race 740 powinien nadal kosztować poniżej 1800 euro.
Race 900 i 900 S
W rodzinie 900 Rockrider zaprezentował dwie ramy i pięć modeli. Zacznijmy od Race 900, modelu przeznaczonego na zawody. Konstrukcja, geometria i kształt jego ramy różni się pod każdym względem od Race 740.
Według Rockridera został on zaprojektowany do szybkich maratonów, ale i tras XCO. Rama została zaprojektowana w trzech fragmentach, aby zapewnić stabilność w prowadzeniu, doskonałą sztywność boczną w przednim trójkącie i dobrze wyważoną elastyczność z tyłu, aby utrzymać przyczepność i uniknąć odbijania się tyłu na wszystkich przeszkodach. Linie są również bardziej agresywne, z wyraźniejszym spadkiem na górnych widełkach podsiodłowych.
Poza tym rama ma kilka ciekawych „sztuczek”, jak np. wgłębienie na narzędzie lub pasek na dętkę czy innowacyjne zabezpieczenia na górnej rurze lub widełkach łańcuchowych. Opracowane z Effetto Mariposa, idealnie pasują do linii ramy i są „samonaprawialne”, o ile zadrapanie lub uderzenie nie jest zbyt znaczące.
Po drugiej stronie znajduje się również zabezpieczenie, aby zapobiec przedwczesnemu zużyciu lakieru z powodu ewentualnego otarcia pięty. Rama jest również chroniona na główce ramy na wysokości pancerzy. Z tymi wszystkimi zabezpieczeniami i małymi dodatkami wzrost wagi jest dość wymierny, pomimo bardziej zaawansowanej pracy z karbonem: rama jest zapowiadana na 1030 g w rozmiarze M, zaledwie 200 gramów mniej w porównaniu do 740.
Geometria jest bardziej wymagająca i rasowa niż w modelu 740 – kąt widelca jest bardziej otwarty (68°), zasięg krótszy (429 mm w rozmiarze M), główna niższa (różnica 10 mm), a wspornik bardziej opadający.
Będzie on dostępny w dwóch konfiguracjach, obie o tej samej nazwie Race 900. Widelec, RockShox Reba RL, opony (Hutchinson Kraken/Skeleton 2.30), hamulce (Sram Level TL) i osprzęt są identyczne, ale pierwszy z nich będzie wyposażony w mechaniczną grupę Sram GX Eagle i aluminiowe koła Mavic Crossmax, podczas gdy drugi skorzysta z zestawu Sram GX Eagle AXS i karbonowych kół Reynolds.
Jeśli chodzi o ceny i dostępność, ta sama uwaga co w przypadku 740 – Rockrider wspomina o wiośnie 2022 i nie chce wybiegać zbyt daleko w przyszłość, ale Race 900 „GX mechanical” powinien kosztować poniżej 2 300 €, a Race 900 „GX AXS” poniżej 3 300 €.
Race 900 TE
Na bazie tej ramy planowany jest kolejny rower, czyli Race 900 Team Edition. Posiada przerzutkę Sram XX1 AXS, hamulce Hayes Dominion T2, kierownicę ProTaper z włókna węglowego oraz koła Reynolds TR 309/289 z włókna węglowego. Cena powinna ona wynosić około 4 000 EUR. Uwaga, edycja limitowana!
Race 900S
Ostatnią ramą w rodzinie jest model Race 900S FC z zawieszeniem. FC z racji na pełny karbon, ponieważ rower ten bazuje na modelu XC 920S, który miał aluminiowy tył. Nowy otrzymał jednak nowy karbonowy tylny trójkąt wykonany z jednego kawałka .Oszczędność wagi jest znaczna – ma być 450 g mniej! Goła rama bez amortyzatora (ale ze śrubami i nakrętkami) waży teraz poniżej 2 kg, ważąc 1930 g.
Ewolucji tej towarzyszy lekko przeprojektowany zawias, który nieznacznie modyfikuje kinematykę zawieszenia. Zawieszenie nadal ma 120 mm skoku, zarządzanego przez amortyzator RockShox Sid Luxe z wewnętrznymi ustawieniami dostosowanymi specjalnie do tej ramy.
Podobnie jak Race 900,jest on dostępny z aluminiowymi kołami GX Eagle i Mavic Crossmax lub karbonowymi GX Eagle AXS i Reynolds TR 309/289. Reszta wyposażenia jest bardzo podobna do Race 900, różnią się tylko opony (tu bardziej uniwersalny setup z dwoma Hutchinsonami Kraken 2.30) i widelec (Rockshox Sid 120 mm). Jeśli chodzi o cenę, powinna ona wynosić poniżej 3 000 € za mechaniczną wersję i poniżej 4 000 € za AXS / karbonową.
Należy również zauważyć, że we wszystkich rowerach 700 lub 900 Rockrider zdecydował się na montaż wzmocnionej opony z tyłu, aby ograniczyć ryzyko przebicia. Z przodu marka postawiła na lżejsze modele, oceniając, że to koło jest mniej narażone na tego typu problemy. Wszystkie z nich obsługują teleskopową sztycę (rura podsiodłowa 31,6 mm).
Info: decathlon.pl
