Home Fitness Odżywianie: Jaka suplementacja na sens?

Odżywianie: Jaka suplementacja na sens?

0
672

Proteiny

 

Istotne są nie tylko dla kulturystów. Także kolarze amatorzy ich potrzebują. Jeśli jednak ktoś nie chce celowo podnosić masy mięśniowej, temu wystarczy 0,8 grama na kilogram masy ciała dziennie. Z reguły dostarczanie takiej ilości udaje się bez dodatkowych środków. Jeśli nie, mogą być pomocne proteinowe shejki. Swoją drogą – naszemu ciału jest obojętne, czy białka pochodzą z roślin czy od zwierząt. Ale uwaga – zbyt wiele protein źle wpływa na nerki.

 

Magnez

 

Metal jest ważny dla działania mięśni i znajduje się przede wszystkim w warzywach liściastych. Sportowcy wytrzymałościowy wykazują tendencję do niedoborów magnezu i powinni regularnie sprawdzać jego poziom podczas badań u lekarza. Uwaga – należy stosować w kapsułkach opóźniających wydzielanie, a nie w proszku, bo tego drugiego organizm nie jest w stanie całkowicie wykorzystać. Zdrowi sportowcy nie powinni przekraczać zalecanej dawki dziennej (300 – 400 mg), grożą wówczas biegunka i nudności.

 

 

Żelazo

 

Żelazo odgrywa ważną rolę w transporcie tlenu do mięśni. Przy zrównoważonym odżywianiu nie powinny wystąpić jego niedobory. Weganie albo wegetarianie powinni regularnie kontrolować jego ilość we krwi (Hb). Żelazo o pochodzeniu roślinnym jest z trudem przyswajane przez organizm. Poza tym to, że szpinak ma dużo żelaza, to idiotyzm i wynika z pomyłki dokonanej w latach 30-tych (był to błąd przesunięcia wartości po przecinku).

 

Cynk

 

Cynk traktowany jest jako podkręcacz układu odpornościowego – ale to mit. Za to faktem jest, że metal ten bierze istotny udział w wielu procesach w organizmie. Jeśli tylko nie stwierdzono niedoborów, nie powinno też się go suplementować. Niedobory zaś są ekstremalnie rzadkie.  Wystarczające ilości cynku są przede wszystkim w mięsie, jajach i soczewicy. W skrócie – przy zrównoważonym odżywianiu powinno się zrezygnować z suplementacji cynku. Przy przedawkowaniu grozi zatrucie metalem.

 

Soda oczyszczona

 

Po to, by mięśnie tak szybko nie ulegały zakwaszeniu, zawodnicy przed startem biorą sodę oczyszczoną. Ważne jest, by znajdowała się ona w kapsułkach odpornych na kwasy. Soda jest zasadowa i jako proszek jest neutralizowana w żołądku. Czytaj – nie dotrze do mięśni. Jednak nawet w kapsułkach efekt sody utrzymuje się zaledwie przed 5 minut. I później znika. Dla ścigających się amatorów użycie nie ma żadnego sensu.

 

 

 

 

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Translate »