Proteiny
Istotne są nie tylko dla kulturystów. Także kolarze amatorzy ich potrzebują. Jeśli jednak ktoś nie chce celowo podnosić masy mięśniowej, temu wystarczy 0,8 grama na kilogram masy ciała dziennie. Z reguły dostarczanie takiej ilości udaje się bez dodatkowych środków. Jeśli nie, mogą być pomocne proteinowe shejki. Swoją drogą – naszemu ciału jest obojętne, czy białka pochodzą z roślin czy od zwierząt. Ale uwaga – zbyt wiele protein źle wpływa na nerki.
Magnez
Metal jest ważny dla działania mięśni i znajduje się przede wszystkim w warzywach liściastych. Sportowcy wytrzymałościowy wykazują tendencję do niedoborów magnezu i powinni regularnie sprawdzać jego poziom podczas badań u lekarza. Uwaga – należy stosować w kapsułkach opóźniających wydzielanie, a nie w proszku, bo tego drugiego organizm nie jest w stanie całkowicie wykorzystać. Zdrowi sportowcy nie powinni przekraczać zalecanej dawki dziennej (300 – 400 mg), grożą wówczas biegunka i nudności.
Żelazo
Żelazo odgrywa ważną rolę w transporcie tlenu do mięśni. Przy zrównoważonym odżywianiu nie powinny wystąpić jego niedobory. Weganie albo wegetarianie powinni regularnie kontrolować jego ilość we krwi (Hb). Żelazo o pochodzeniu roślinnym jest z trudem przyswajane przez organizm. Poza tym to, że szpinak ma dużo żelaza, to idiotyzm i wynika z pomyłki dokonanej w latach 30-tych (był to błąd przesunięcia wartości po przecinku).
Cynk
Cynk traktowany jest jako podkręcacz układu odpornościowego – ale to mit. Za to faktem jest, że metal ten bierze istotny udział w wielu procesach w organizmie. Jeśli tylko nie stwierdzono niedoborów, nie powinno też się go suplementować. Niedobory zaś są ekstremalnie rzadkie. Wystarczające ilości cynku są przede wszystkim w mięsie, jajach i soczewicy. W skrócie – przy zrównoważonym odżywianiu powinno się zrezygnować z suplementacji cynku. Przy przedawkowaniu grozi zatrucie metalem.
Soda oczyszczona
Po to, by mięśnie tak szybko nie ulegały zakwaszeniu, zawodnicy przed startem biorą sodę oczyszczoną. Ważne jest, by znajdowała się ona w kapsułkach odpornych na kwasy. Soda jest zasadowa i jako proszek jest neutralizowana w żołądku. Czytaj – nie dotrze do mięśni. Jednak nawet w kapsułkach efekt sody utrzymuje się zaledwie przed 5 minut. I później znika. Dla ścigających się amatorów użycie nie ma żadnego sensu.