Home Testy Rowery LIV HAIL 2. Dziewczyńska endurówka

LIV HAIL 2. Dziewczyńska endurówka

0
790
Liv Hail 2 test

Na scenie enduro jest coraz więcej kobiet, więc tendencja do pojawiania się rowerów przeznaczonych właśnie dla nich to naturalna wypadkowa. Liv Hail 2 jest właśnie jednym z takich rowerów, przeznaczonym dla kobiet do jazdy w wymagającym terenie.

 

 

 

 

 

Liv Hail 2 cały rower

 

 

 

 

 

Liv Hail 2. Zawieszenie i napęd

Pierwsze wrażenie? Rower wydaje się dość… mały, kiedy przyzwyczaimy się do „męskich” rowerów. Trochę inna geometria, krótszy Reach. Wszystko jednak z myślą o kobiecej sylwetce, więc dlaczego by nie spróbować? Na podjazdach Hail radzi sobie świetnie, napęd 1×11 w zupełności wystarczy, nawet na dłuższych i bardziej stromych ścieżkach. Jedyny minus? Zestopniowanie kasety między ostatnim a przedostatnim przełożeniem. To aż 9 zębów różnicy i czasem trudno dobrać odpowiednie przełożenie. Warto jednak skupić się na zjazdach. Rock Shox Yari, który ma 160 mm skoku, daje dużą przyjemność na szybkich i technicznych trasach oraz nie ograniczy was w bike parku. Zawieszenie Maestro (ma więcej skoku, niż podaje producent!) reaguje bardzo płynnie i szybko, zarówno na łupance po kamieniach i korzeniach, jak i na większych hopkach.

 

 

 

 

 

Liv Hail 2

 

Tradycyjnie już w fullach Gianta i Liva znajdziemy system Maestro z wirtualnym punktem obrotu.

 

 

 

 

Liv Hail 2. Prowadzenie

Rower prowadzi się wyjątkowo łatwo. Dużą frajdą jest jazda na trasach typu flow, ponieważ Hail jest niezwykle zwinny i zwrotny, ale jednocześnie bardzo stabilny. O stabilność dbają również opony. Gumy Maxxis bardzo dobrze radzą sobie na grząskim i błotnistym podłożu. Nie ma się co martwić, że błoto zalepi oponę i stracicie przyczepność.

 

 

 

 

Liv Hail 2

 

Sztyca mogłaby mieć większy skok. Seryjna oferuje tylko 100 mm.

 

 

 

 

Liv Hail 2. Wyposażenie

Komponenty? W rowerze zastosowano grupę Shimano SLX, która gwarantuje niezawodność równą wyższym grupom. Minusem jest sztyca, a w zasadzie skok – tylko 100 mm, jak dla mnie idealne byłoby 125. Bezstopniowa regulacja sztycy jest za to zdecydowanym atutem.

 

 

 

 

 

Liv Hail 2

 

 

W ubiegłorocznym Hailu, którego testowaliśmy, maksymalna zębatka miała 42 zęby. Tu zdecydowanie nastąpiła zmiana na plus. 

 

 

 

 

Liv Hail 2. Kwestia wizualna 

Nie mogę pominąć kwestii wizualnej. Liva starannie wykończono. Ma się wrażenie (co zresztą okazuje się prawdą), że to rower dla kobiet od kobiet. Piękny matowy lakier w turkusowym kolorze robi wrażenie. No i dbałość o detale! Prowadzenie pancerzy w ramie, zintegrowana osłonka dolnego wahacza, zastosowana klatka zapobiegająca spadaniu łańcucha oraz seryjnie zamontowane taco, które minimalizuje uszkodzenie zębatki.

 

 

 

 

 

Liv Hail 2

 

 

Korba z jedną zębatką plus prowadnica MRP. Rower od razu przygotowany jest do ścigania.

 

 

 

 

Liv Hail 2 dał mi nie tylko dużą przyjemność z jazdy, to również rower, który po prostu mi się podoba. Detale pasują do koncepcji. Całość została przemyślana i sprzęt działa bardzo dobrze. Świetny rower dla kobiet, które z góry naprawdę chcą dodawać gazu. I to bez silnika!

 

 

 

 

 

Liv Hail 2. Podsumowanie i ocena BIKE

 

 

liv hail 2

 

 

 

Wyniki testu długodystansowego Liv Hail 1 przeczytacie TUTAJ.

 

 

Artykuł ukazał się w BIKE 3/2018. Jego elektroniczną wersję możecie obejrzeć TUTAJ.

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Translate »