Bogactwo kwasów omega-3, które wspomagają regenerację i ruchomość stawów, jest w tym oleju gigantyczne, przewyższające nawet olej z wątroby rekina. Nienasycone kwasy tłuszczowe mają również wpływ na wiele innych obszarów zdrowia naszego ciała. Idealnym rozwiązaniem byłby zakup tłoczonego na zimno, nieoczyszczonego oleju, nie jest on jednak dostępny w sklepach ze względu na swoją nietrwałość. Pozostaje zakup oleju z nieco niższą zawartością kwasów omega-3.
Pasta, którą proponuję do przygotowania, została skomponowana tak, by wyciągnąć z oleju wszystko co najlepsze, wzbogacona dodatkowo łososiem z kolejnym zdrowym tłuszczem oraz natką pietruszki nafaszerowaną żelazem. Imbir dorzuca swoje trzy grosze w kwestii smaku i wsparcia renowacji kolan oraz łokci.
Wiejski twaróg ze straganu dostarczyła Pani Władzia. To oczywiście lepszy wybór niż biały klocek z marketu, a wybieramy właśnie twaróg ze względu na symbiozę, w jakiej wchłaniany jest przez organizm wraz z olejem lnianym. Należy tylko pamiętać, by dość długo i dobrze je razem miksować, na gładką pastę, dodając kilka łyżek naturalnego jogurtu. Po zmiksowaniu możemy dodawać kolejno poszarpanego na drobne kawałki łososia sałatkowego oraz posiekaną i wypłukaną natkę pietruszki. Doprawienie, solą i pieprzem, zostawiam każdemu indywidualnie, ale polecam dołożyć jeszcze pół płaskiej łyżeczki zeskrobanego korzenia imbiru. Pyszna kuracja na każde śniadanie!
Na talerzu łączymy z ciemnym pieczywem lub bagietkami. Możemy nawet potraktować jako farsz do pierogów lub naleśników. Należy pamiętać, że pożądane efekty spożywania oleju lnianego da się odczuć po co najmniej 3 miesiącach stosowania. Kilka łyżek dziennie do potraw przyrządzanych na zimno potrafi każdego zaskoczyć pozytywnymi przemianami.
SKŁADNIKI:
30-40 dkg białego sera wiejskiego
100 g łososia sałatkowego
korzeń imbiru
4-5 łyżek oleju lnianego
natka pietruszki
jogurt naturalny
sól i pieprz do smaku
WARTOŚCI ODŻYWCZE (całość):
Energia: 1225 kcal
Białko: 102,2 g
Węglowodany: 23,9 g
Tłuszcze: 79,5 g
Błonnik: 0,5 g
Artykuł ukazał się w numerze BIKE 4/2015
https://www.facebook.com/kolarska.kuchnia/