Trudno wyobrazić sobie lepszą reklamę dla roweru niż zwycięstwo na nim. Co jednak, kiedy nie wiadomo, co to za rower? Wówczas z dużym prawdopodobieństwem możemy zgadywać, z czym mamy do czynienia i… odliczać czas do oficjalnej premiery. A Isabeau Courdurier wygrała puchar świata enduro w Bielsku-Białej na rowerze, który wygląda na kolejną generację karbonowego Spicy CF Lapierre.
![](https://magazynbike.pl/wp-content/uploads/2024/05/Lapierre-Spicy-CF-prototype-carbon-enduro-mountain-bike-of-Isabeau-Courdurier-in-Bielsko-Biala_photo-by-Boris-Beyer-for-Lapierre-Zipp-Collective_team-finish-1536x1152-1-848x636.jpg)
Rower został tak sprytnie zamaskowany – czyli wcale – że mógłby przejechać obon niezauważony. Jest bowiem… jednolicie czarny, jak widzicie. Ot, jeszcze jeden karbonowy sprzęt. Tyle tylko, że upolowałem go w pitstopie SRAMa, z tego prostego powodu, że wyposażony jest… w także nieistniejące elementy zawieszenia Flight Attendant RockShoxa, włącznie z tłumikiem Vivid z tyłu ze spręzyną, obsługiwanym przez elektronikę. Jak widać po wyniku całość działa!
Fakt, że to wspomniany model Lapierra w kolejnej już generacji potwierdza sama Courdurier, bo przez markę jest sponsorowana, błotnik przedni z odpowiednim logo, jak i fakt, że rower jest podobny do dotychczasowego. Podobieństwo podstawowe to to, że nadal jest to czterozawias, jak i fakt „przebijania” przez tłumik podsiodłówki. Poza tym jednak rama wygląda zupełnie inaczej i świeżo.
Generalnie rzecz ujmując cały tłumik powędrował do dołu, a po dociążeniu przez użytkownika będzie ustawiony niemal horyzontalnie. W konstrukcji można też dostrzec przynajmniej jeden flipchip przy tylnym mocowaniu tłumika, co powinno dawać dodatkowe możłiwości tuningu geometrii. Zdecydowanie przy tym nowa pozycja tłumika obniża środek ciężkości!
![](https://magazynbike.pl/wp-content/uploads/2024/05/uci_mountainbike_1715981020_3370215527149105575_8281726855-760x760.jpg)
![](https://magazynbike.pl/wp-content/uploads/2024/05/isabeau_c_1715975536_3370169525113103470_232474420-608x760.jpg)
Funny fact – rower wygląda na tyle masywnie, że… widząc go po raz pierwszy szukałem silnika. Ale nie, w przeciwieństwie do wielu innych premier ta dotyczy analoga. Kiedy rower powinien być dostępny? Widząc dopracowanie ramy, jak i fakt, że amortyzatory z Flight Attendantem były widziane w większej liczbie można zakładać, że to bardziej kwestia tygodni niż miesięcy do oficjalnej premiery. Dostępność to inna sprawa, zapewne będzie to rocznikowo model 2025! I bardzo prawdopodobne, że zostanie ujawniony wraz z amortyzatorami RockShoxa, jako reprezentacyjny model. Bardzo podobnie SRAM zrobił w ubiegłym roku, gdy silnik Powertrain był dostępny od razu w 4 różnych rowerach. Tu nowe rowery z RS to były… Lapierre, Trek i Forbidden oraz Spec!