Sztuka, jak ślad opon w błocie, bywa ulotna. Dlatego warto łapać ulotne chwile i zostawiać po niej ślad. Przy okazji przełajowych mistrzostw świata w Taborze odbyła się wystawa Depo24, a my mogliśmy ją zobaczyć.


Na stronie depo24.cz, która powstała na tę okoliczność, znalazła się zwięzła informacja co to:
„DEPO 24 is a cycling symposium taking place in Tábor during the CX World Championships. Featuring Pas Normal Studios, Steve Tilford Foundation Racing, SBCR, photo exhibitions by Jiri Parizek & Jakub Dohnalek.”
Całości towarzyszył program, który obejmował poza ekspozycją także wydarzenia towarzyszące, m.in. ustawkę gravelową, w której wzięliśmy udział. To nie nazywa wyjście sztuki do ludzi!
Generalnie jednak była to doskonała okazja, by poznać nowych ludzi i pogadać nie tylko o rowerach. A o to przecież chodzi.







Nie zabrakło też tematów czysto związanych z okolicznościami, z okazji których odbyła się wystawa, w tym MŚ, a przede wszystkim uczczono ostatni wyścig Zdenka Stybara, który startem w Taborze zakończył karierę. Dlatego też pokazano jego rowery z przeszłości, w tym mistrzowski z 2010 roku.







Całość zaś odbyła się w Elektrocentrála Františka Křižíka, czyli byłej elektrowni. Ta powstała zaś w 1902 roku po to, by zasilać pierwszą w Czechach zelektryfikowaną linię kolejową. Budynki są obecnie stopniowo remontowane i wykorzystywane na specjalne wydarzenia jak to.




