Okolice Tatr raczej nie są kojarzone z rowerami górskimi i.. może dobrze, park narodowy ma swoje prawa. Poza Kluszkowcami do tej pory nie było za bardzo gdzie legalnie jeździć. W grudniu w sieci pojawił się jednak wpis, który spowodował, że na firmamencie naszych zainteresowań zakwitła Białka Tatrzańska. Trasa flow nadchodzi!
Zupełnie przy okazji badając temat dowiedziałem się, że w Kotelnicy Białczańskiej już wcześniej istniała trasa DH „Kołster”, choć sądząc ze zdjęć było to dobre kilka lat temu, nie mam więc pojęcia czy była przejezdna w ubiegłym sezonie. Nie mogła cieszyć się jednak specjalną popularnością, skoro nigdy wcześniej nie wpadłem na jej ślad.


Z punktu widzenia nadchodzącego sezonu to trasa flow jest ważniejsza, a to co widać na fotach z profilu na FB X-Trails zachęca do sprawdzenia. Ale uwaga, obok typowych zakrętów flow w tym samym miejscu oznaczono też… rockgarden (?) Czyżby szykowały się niespodzianki?








Najważniejsza chyba informacja to to, że X-Trails to ekipa Joy Ride, a na miejscu pojawili się Szymek Tasz, Siara i Kris, czyli ludzie, którzy kilka tras mają już za sobą. Jeśli ktoś tu pamięta Harendę albo regularnie wpada do Kluszek, pewnie będzie chciał i sprawdzić Białkę! Zresztą zobaczcie co opowiadają sami, to póki co jedyne źródło informacji:
Czekamy na sezon i więcej info!
Fajnie że powstaje kolejne miejsce do jazdy, szkoda że buduje to akurat ta ekipa.
Dlaczego?
W zeszłym roku na stoku Kotelnicy odbyły się Mistrzostwa Polski XCO i przy okazji budowy trasy powstał rockgarden i duży drop. W tym roku również odbędą się Mistrzostwa 28-30 czerwiec. Trasa ma być trochę zmodyfikowana względem poprzedniego.
https://youtu.be/-YFx6Jb-8SA?si=Id2Aqp6DS72vvlzP
Ok, wszystko jasne, dzięki za podpowiedź! Widziałem zdjęcia z tamtych zawodów, ale nie powiązałem z nową trasą flow 😀 Trzeba będzie sprawdzić przy okazji. Czy ta trasa XC jest stale dostępna w sezonie?
Super. Kolejna traska w mojej okolicy. Podhale powinno być „usrane” takimi trasami, winno być zagłębiem tras !!!! Ale włodarze mają to w dupie, bo po co inna „turystyka ” niż piesza !!!!