Home Nowości Test Marin Team Marin 1 trochę inne XC

Test Marin Team Marin 1 trochę inne XC

4
3520

Marin słynie z niekonwencjonalnego podejścia do projektowania. Nie inaczej jest w przypadku pozornie prostych hardtaili, a aluminiowy Team Marin wydaje się tego dobrym przykładem. „Agresywne” XC firma interpretuje w wyjątkowy sposób.

Bogata kolekcja sztywniaków Marina

Kolekcja sztywniaków MTB Marina jest bardzo bogata i obejmuje kilka różnych serii rowerów z dodatkowymi wariantami wyposażenia. Obok podstawowych i uniwersalnych, takich jak Bobcat Trail, są w niej i stworzone do bikepackingu, z licznymi otworami do mocowania akcesoriów, jak stalowy Pine Mountain, ale i zupełnie odjechany El Roy z kątem główki sterowej wynoszącym 63 stopnie (!). Jest i wybór wielkości kół, np. popularny San Quentin jeździ na mniejszych kołach 27,5 cala, podczas gdy większość modeli z kolekcji na 29. No i jest wreszcie Team Marin, określany jako agresywne XC. Krótki rzut oka na specyfikację, a przede wszystkim kąty ramy, i… nic tu nie jest oczywiste. Kto widział w rowerze XC wyprzedzenia widelca wynoszące 67 stopni? Także kształt ramy, z krótkim tyłem, i wygięcie podsiodłówki witające duże tylne koło zdaje się sugerować zapędy dirtowe. Nic dziwnego, że widełki tylne są bardzo krótkie, ich długość wynosi tylko 425 mm. Model dostępny jest w dwóch wariantach wyposażenia, numer 1 to wersja tańsza. W wyposażeniu postawiono na solidność, niska waga zdecydowanie nie była priorytetem. I tak dostajemy napęd Deore 1×12 ze zgrabną i jednocześnie prostą korbą Marina oraz podstawowe hamulce Shimano BR-MT201 (na szczęście z tarczami 180/160 mm) oraz widelec Rock Shox Judy Silver TK o skoku 120 mm. Pozostałe komponenty noszą głównie logo Marina, podstawowy wyjątek to opony Vee Tire. W specyfikacji widnieje inny model niż w testowanym egzemplarzu, czyli Rail Rocco, nasz miał założone gumy Flow Snap z mieszanką Tackee, czyli miękką.

Jak jeździ Marin Team Marin 1

Bez względu na to, jak firma nazwie dany rower, liczby nie kłamią. Widząc więc geometrię, zabraliśmy Team Marina na pumptrack, obok którego znajduje się kilka hop, by sprawdzić, jak zachowuje się w takim mniej oczywistym z punktu widzenia XC terenie. I rower nie rozczarował. Bezproblemowo wchodzi na tylne koło, poderwanie przedniego to pestka. Nie ma też żadnego problemu ze skręcaniem, krótki przód sprawia, że jest naprawdę zwrotny. Za to zamieszanie wprowadzają opony, zdecydowanie hamujące temperament roweru. W trudnym terenie, na mokrym podłożu, miękka mieszanka będzie zaletą, ale nie wtedy, gdy chce się gwałtownie przyspieszać. Tu potencjalnych chętnych na rower od razu uczulamy, że założenie szybszych i lżejszych gum powinno zdecydowanie zmienić własności jezdne Marina! Tym bardziej, że te zastosowane do wybitnie lekkich nie należą i to one w sumie sprawiają, że cały rower waży ponad 13 kilogramów. Jeszcze jeden przykład na to, jak opony potrafią „zmienić” rower. Komponenty to przyzwoita średnia, najnowsze Deore jak zwykle nie zawodzi. Hamulce, po odsunięciu klamek, tak by wydłużyć dźwignie, i dotarciu, są wystarczająco mocne (choć nie w góry, gdzie ten model jest za słaby i tyle). Widelec nie odznacza się czułością, ale działa wtedy, gdy to konieczne, np. po ostrym lądowaniu.

Agresywne XC w przypadku Team Marina 1 oznacza, że to bardziej ścieżkowiec ze sztywnym tyłem niż klasyczny rower do cross country. Geometria sprawia, że dobrze czuje się w terenie, wypłaszczenie widelca, że pewnie zjeżdża. Mimo wszystko do ścigania w XC wybralibyśmy inny rower, ten przeznaczony jest do odmiennego typu zabawy.

Klasyczne „gołe” aluminium i klasyczny model Marina w najnowszej wersji to wariacja na temat cross country. 
Główka sterowa jest niska, pomyślano też o sztycy teleskopowej, rama została na nią przygotowana.

Mocowanie Flat Mount staje się powoli standardem w MTB, pozwala zgrabnie upakować tylny zacisk.
Napęd Shimano Deore w najnowszej wersji to bardzo dobry wybór, jest skuteczny i trwały.
Sprawczyni całego zamieszania, wpływająca na charakter roweru, czyli opona z miękką mieszanką. 

Cena: 5299 zł

Skok: 120 mm

Rozmiar kół: 29 cali

Info: marinbikes.com/pl

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
johny
johny
1 rok temu

Tarcze są 180 / 180 🙂
Swojego TM1 posiadam od niedawna i muszę powiedzieć, że jest po prostu genialny! Przesiadłem się z MTB meridy całej na deore XT i jeśli komuś nie zależy na każdym gramie wagi roweru to marin wygrywa. Opony tak jak autor teksu napisał- lepiej zmienić na coś porządnego; rower od razu zmienia charakterystykę.
Jedyne co boli to altusy/alivio w rowerze za ponad 6k…

mario
mario
5 miesięcy temu

Dzień dobry. A gdzie jest moja opinia sprzed roku oraz Wasza, w odpowiedzi na moją? Usunęliście ?

Translate »