Kiedy kilka lat temu rower gravelowy pojawił się na rynku, z miejsca podzielił środowisko rowerowe. Konserwatywni wieszczyli mu karierę jednego sezonu formatu fatbike’a, a zwolennicy pędu ku nowemu planowali imprezy specyficzne dla gatunku. A czym zajmowali się producenci sprzętu? Szukaniem pasujących części i kreśleniem nowych projektów, które stawią czoła raczkującemu gatunkowi produktu. Szybko bowiem okazało się, że szutrówka, to dla wielu złoty środek lśniący bardziej od przełajówki.
SHIMANO GRX
Lider światowego rynku w kategorii komponentów rowerowych oferuje pod nazwą GRX wiele różnych komponentów gravelowych. Napędy GRX do jedenastu zębatek z tyłu dostępne są z jedną lub dwiema zębatkami z przodu, by dopasować liczbę przełożeń i ich zakres do indywidualnych życzeń, od wyprawy gdzieś daleko z bagażem przez najbardziej strome podjazdy, po szybką rundę treningową po południu przez podmiejski las.
Korba GRX dostępna jest w dwóch wersjach jakości, wyższa błyszczy szarym wykończeniem (FC‑RX810) i jest o 90 gramów lżejsza. Manetki na kierownicę Shimano oferuje od razu w dziesięciu wariantach, do dziesięciu lub jedenastu biegów, do jednej lub dwóch zębatek z przodu, w wersji mechanicznej, jak i elektronicznej Di2. Hamulce wyższej wersji BR‑RX810 mają odporne na zużycie ceramiczne tłoczki, matowoczarne BR‑RX400 wykonane z tworzywa sztucznego. Razem z różnymi tarczami hamulcowymi i okładzinami otrzymujemy w sumie aż 24 różne kombinacje hamulców GRX, które (przynajmniej gdy są nowe) pod względem działania praktycznie się nie różnią.
CAMPAGNOLO EKAR
Jaką rolę odgrywają dziś rowery gravelowe, widać także po tym, że Campagnolo, doświadczony producent komponentów szosowych, jako pierwszy naprawdę nowy produkt od lat przedstawił właśnie Ekara, całkowicie nową grupę napędową do graveli z 13 zmienianymi mechanicznie biegami. Tym samymi Włosi wysunęli się na czoło konkurencji w dziedzinie rozwoju napędów z tylko jedną zębatką z przodu, ponieważ więcej zębatek oznacza mniejsze, bardziej harmonijne skoki między biegami, jednocześnie nie cierpi przy tym rozpiętość przełożeń. Do wyboru są trzy warianty, z trybami 9–36, 9–42 i 10–44 z. Maleńka zębatka o dziewięciu zębach wymaga nowego korpusu kasety, który jednak kompatybilny jest z trybami jedenastkowymi i dwunastkowymi Campagnolo.
Dostępne są również zestawy kompatybilne z wszystkimi kołami Campagnolo i Fulcruma przystosowanymi do hamulców tarczowych. Karbonowa korba dostępna jest z czterema różnymi zębatkami do wyboru (38, 40, 42, 44 z) i w czterech długościach (165–175 mm). Prawa manetka Ergopower wyróżnia się ukształtowaną na nowo i łatwo osiągalną z każdej pozycji dźwignią pod kciuk. Do góry można wrzucać do trzech biegów na raz, w dół bieg za biegiem.
CLASSIFIED
Nowatorski napęd belgijskiego startupu Classified chce połączyć najlepsze z dwóch światów – wiele i gęsto zestopniowane biegi napędu z dwiema tarczami z przodu i prostotą i łatwością obsługi jednej tarczy z przodu, czy też piasty wielobiegowej. Sprytna kombinacja napędu z przerzutką i w piaście daje 22 biegi z tylko jedną zębatką w korbie.
Dwustopniowa przekładnia planetarna w tylnej piaście obsługiwana jest przez sygnał Bluetooth z manetki. Elektromechaniczny majstersztyk świętował premierę w wyścigówce gravelowej Ridleya Kanzo. Obecnie w napęd wyposaża swój model Backroad m.in. Rose, a mają dojść kolejne marki. Masa systemu jest podobna do klasycznego napędu 2×11, efektywność na małych biegach trochę mniejsza.
Zobacz także
