Miejsce nie utraciło jednak swojego głównie zjazdowego charakteru, przynajmniej na razie. Co prawda są i trasy łatwiejsze, ale szybka kolej Luxtorpeda, wywożąca pod szczyt Czarnej Góry (1205 m n.p.m.) prowadzi głównie do tych o zjazdowym rodowodzie, z jednym wyjątkiem w postaci ścieżki Milky Way.
Podstawowe informacje
Wszystkich niezbędnych informacji szukajcie na czarnagora.pl/rowery. Karnet całodzienny na dwa wyciągi (jest i mniejszy Efka) to koszt 95 złotych, ulgowy 85 zł. Trasy, w opisie miejscówki jest ich dwanaście, zgrupowane są wokół wyciągów. Te krótsze, ale nie tylko dla dzieci, bo jest Dirt i Whip Line, można oblatywać po podjechaniu Efką. Wszystkie długie to już domena Luxtorpedy, która rzeczywiście szybko wywozi na górę.
Trasa DH Lux w części górnej zmieniła się niewiele, przynajmniej na początku
Jednak tam, gdzie chwilę temu czyhały progi jest łatwiej
Porady praktyczne
Na dole są dwa skill parki i trasy służące do nauki i zabawy, co w połączeniu ze szkoleniami (także dla dzieciaków, dostępnymi na miejscu) pozwala się rozkręcić. Jeśli dopiero zaczynacie swoją przygodę, nie warto pchać się na trasy z samej Czarnej Góry. Milky Way co prawda jest łatwy, ale długi, co niekoniecznie musi się spotkać z entuzjazmem początkujących. Na górę można też wjechać rowerem (jest odpowiednio oznaczona ścieżka), ale to wariant najbardziej interesujący dla fanów elektryków. Ściana pod szczytem potrafi wywrócić na plecy! Kolejny etap to Milky Way. Na górze czekają fantastyczne widoki. Trasa liczy ponad sześć kilometrów i jest łatwa, choć zrobiona tak, że niektóre elementy znów nadają się do nauki techniki jazdy. Uwaga, jeśli cierpicie na chorobę morską, uprzedzamy, należy nastawić się na milion zakrętów! Pozostałe trasy są bez porównania trudniejsze.
Część środkowa DH Lux to już klasyka, są i szybkie bandy…
I korzenie!
Poziom trudności
Z miejscówek opisanych w tym wydaniu Czarna Góra jest najbardziej zjazdowa. Wszystkie trasy prowadzące z Czarnej Góry są trudne albo bardzo trudne. Co ważne, klasyki ostatnio zmodernizowano, co w przypadku DH Lux spowodowało, że jest łatwiej, ale nadal należy się spodziewać wielkich głazów i morza kamieni jak telewizory. Zniknęły mrożące krew w żyłach progi. Oczywiście jak najbardziej możliwa jest jazda na rowerze enduro, ale, żeby nie było, że nie ostrzegaliśmy. Trasa Freeride, odbijająca od DH Lux, pozwala wyszaleć się w lesie, ma wiele alternatywnych przebiegów, nazwa jest tu jak najbardziej adekwatna. Prawdziwa perełka to Kambodża, która także przeszła właśnie modernizację. Uwaga na korzenie w środkowej części, gdy jest mokro! DH Torpeda to już poziom ekspercki, wyłącznie dla zjazdowców.
Kambodża to już zupełnie inny temat – w części środkowej to morze korzeni!
Za to pod wyciągiem jest zdecydowanie płynniej!
Szczególnie polecamy
Żeby płynnie jeździć w Czarnej Górze, najlepiej mieć chwilę czasu, by poznać trasy. Oczywiście mogą być uzupełnieniem wczasów z rodziną, gdy część wakacji spędzi się na ścieżkach Singletrack Glacensis (tuż obok są pętle Rudka i Stronie Śląskie, wkrótce też Międzygórze!). Dzieci oddajemy wtedy pod opiekę fachowców, do Szkoły rowerowej Arek Bike Center (czarnagora.pl/bike-park). Kto nie chciałby mieć takiej nauczycielki jak Maja Micherda, nasza przewodniczka? Milky Way jest zwyczajnie przyjemna, koniecznie trzeba wyrobić sobie o niej własne zdanie. DH Lux to już klasyka, której nie wypada nie znać, po modyfikacjach mimo wszystko bezpieczniejsza (niektórzy znawcy miejscówki, przywiązani do tradycji, będą zgrzytać zębami, tęskniąc do łomotu). Kambodża jest efektowna dzięki swojemu urozmaiceniu, z szybkimi fragmentami na górze, korzeniami w gęstym lesie pośrodku i esami pod wyciągiem.
PS W sezonie na miejscu działa też sklep, gdzie można uzupełnić wyposażenie. Tutaj full face to oczywista oczywistość, podobnie jak ochraniacze. Odpowiednie zabezpieczenia można też wypożyczyć!
Moim przewodnikiem była Maja Micherda, która prowadzi szkolenia dla dzieci na miejscu.
Więcej informacji na temat szkoleń: czarnagora.pl/bike-park/
