Trasy Enduro Srebrna Góra razy pięć proszę!

Uczciwie rzecz biorąc, niektórzy mogą mieć bliżej do Enduro Trails w Bielsku-Białej i Szczyrku. Nie zmienia to faktu, że szczególnie po zmianach Srebrna jest godna polecenia fanom (elektrycznego) enduro. Kameralna, uroczo położona w cieniu zabytkowej twierdzy, ma wszystko, czego potrzebują miłośnicy zjeżdżania w terenie. Ba, z paru względów wydaje się stworzona dla rowerów elektrycznych. 

 

 

Zaplecze

 

Trasy Enduro Srebrna Góra to miejscówka, która powstała dzięki zbiórce społecznościowej na „Polak Potrafi”, ale przede wszystkim dzięki pracy miejscowej ekipy z Markiem Janikowskim i Piotrem Kurczabem na czele. Z kilku nie do końca legalnych ścieżek rozrosła się w centrum ścieżkowe z prawdziwego zdarzenia. Jego centrum stanowi punkt informacyjny i parking przy ulicy Polnej. Na miejscu mieści się też mały sklep i wypożyczalnia sprzętu oraz Pycha Szprycha, czyli pizzeria i hamburgerownia w jednym. Tradycyjnie jest i ognisko. Stąd wszyscy startują, tu kończą się wszystkie trasy, bez względu na to, czy używa się rowerów tradycyjnych czy hybrydowych. Standardowo można skorzystać z tzw. podwózki, czyli wywiezienia samochodem na górę, do początku tras zjazdowych. Na początku sezonu było to utrudnione, kierowcy nie jeździli, ale można było wypożyczyć cały samochód z przyczepą (8 osób, 4 godziny, 400 zł), co sprawiało, że była to opcja ciekawa dla grup zorganizowanych. Obecnie shuttle jeżdżą też standardowo. Posiadacze elektryków są uprzywilejowani, mogą podjeżdżać sami!

 

Trasy po zimowym odświeżeniu sprawdziliśmy na początku sezonu, tuż po oficjalnym otwarciu. Oprócz opisanych dostępny jest też „plac zabaw”, miejsce, gdzie można podszkolić umiejętności. Obok rozbudowanego pumptracka i różnego typu przeszkód są i dropy do ćwiczeń dla zaawansowanych. Oczywiście można też wykupić szkolenia na miejscu. Zainteresowanych zapraszamy na pmbike-experts.pl/

 

 

 

Trasa E

 

Zanim powstała trasa E, śmialiśmy się, że tak właśnie powinna się nazywać, bo idealnie nada się dla rowerów elektrycznych. Wróżyliśmy, że Srebrna może stać się mekką użytkowników tego typu sprzętu. Rozwiązanie logiczne, żeby zjechać, trzeba najpierw wjechać, zaś jeden podjazd do początków tras to ok. 300 metrów w pionie. Nie każdy chce i lubi czekać na wywóz busikiem, nie każdy umie i da radę podjeżdżać. A zjeżdżanie to już zupełnie inny temat, „każdy umi”. Dlatego cichutko podpowiadaliśmy gospodarzom, by myśleli o elektrykach. Rzeczywistość dopisała swoje – ograniczenia epidemiologiczne. W międzyczasie, na szczęście, powstała odpowiednia infrastruktura. Zmieniły się również rowery. Elektryki są dziś lepsze. „Razy pięć” w tytule oznacza 300 metrów razy 5, czyli 1500 metrów w pionie. A mniej więcej tyle jest w stanie pokonać obecnie wiele modeli elektryków. Jeśli dacie radę pięć razy zjechać, nie tylko będziecie najeżdżeni, ale będziecie się też mogli pochwalić, że poznaliście znakomitą większość tras Srebrnej Góry.

 

Trasa E to podjazdówka, jedyna oficjalna. Na rowerze elektrycznym również uphill flow. Warto ją odwiedzić choćby z tego powodu. Pozwala skrócić czas podjazdu z 45 (rower analogowy) do ok. 20 minut i doprowadza do początku trasy A, która jest godna polecenia na dzień dobry. Ale są i inne opcje szybkiego podjazdu. Jadąc konsekwentnie drogami, zaczynając od tej, która startuje obok bramy E na dole, na górę dojedziecie szybciej, w około 15 minut (choć niekoniecznie ciekawiej). Kolejny wariant to droga obok funparku (stara podjazdówka do samej góry i w prawo), interesujący dla fanów tras B, C i A1. Trasę E w całości musicie przejechać choćby raz, np. ze względu na spektakularny widok na twierdzę.

 

 

 

Trasa A

 

Godna polecenia na początek, na rozgrzewkę. Nie jest to najłatwiejsza z tras (tu polecamy raczej D), ale jej długość i urozmaicenie sprawiają, że dobrze nadaje się do rozruszania. Ma też w swoim przebiegu dwukrotnie elementy podjazdowe, elektryk sprawdzi się więc tym bardziej. W najnowszej wersji jest sporo poprawek, które sprawiły, że część sekcji potrafi być bardzo szybka. Na szczęście trasę da się też przejechać wolno. Nie bez przyczyny nazywamy ją naszą oficjalną trasą testową, oferuje mnogość atrakcji. Trudno może być tylko wtedy, gdy pojedziecie za szybko. A przecież dopiero się rozgrzewamy, prawda?

 

 

 

Trasa B

 

Podobnie jak na pozostałych trasach tu również zimą dokonano szeregu zmian, ale dotyczą one przede wszystkim dolnej części, wzdłuż strumienia. W części górnej trasa „tropi węża”, jest mocno pokręcona, by następnie przejść w długie łuki z bandami i nowe elementy do skakania. Tu można poćwiczyć technikę, końcówka okazuje się ponownie przyjemnym singlem. Odrobinę trudniejsza niż B w części górnej. Sekcja skoczna ma niespodzianki, np. przelot nad strumieniem. Jadąc pierwszy raz, lepiej być czujnym.

 

 

 

Trasa C

 

Trasa jest długa, obok elementów krajobrazowo-wycieczkowych ma sekcje techniczne. Z długich tras w Srebrnej najtrudniejsza ze względu na wspomniane „elementy”. Po malowniczym starcie ścieżka wzdłuż starych murów prowadzi do słynnego wąwozu, gdzie sekcja skoczni pozwala latać (uwaga na dziury!), ale i ma wygodne objazdy (omijają m.in. dwie ścianki). Następnie w stronę twierdzy prowadzi nowy singiel podjazdowy, z widokiem aż w stronę Śnieżnika, przechodzący w trawers. Końcówka, niemal z murów twierdzy, znów jest mocno w dół, to tutaj trzeba znów uważać na niespodzianki, w tym skocznie. Zlikwidowano lub złagodzono kilka najbardziej zaskakujących. Nadal, dla chętnych, nie zabraknie przelotu między drzewami.

 

 

 

Trasa A1

 

Wariant trasy A, a tak naprawdę jej drugi początek. Zdecydowanie trudniejszy, bo zaczynający się ścianką, a następnie pokonujący wąwóz o murowanych ścianach. Trasa bardzo widowiskowa, ale naprawdę krótka. Po najciekawszych fragmentach szybko wraca do A, tym samym umożliwiając kombinacje i urozmaicenie, chyba że…

 

Trasa A2

 

…wybierze się wariant A2, czyli tuż za mostkiem na końcu wąwozu skręci nie w lewo, na ciąg dalszy A1, tylko w prawo na A2. To tu czeka jedna z najtrudniejszych ścianek, a w tle mury twierdzy. Jest tak stromo, że zejście jest dużo trudniejsze niż zjechanie. To wariant zdecydowanie dla ekspertów. Jeśli A1 was zestresowało, tu możecie mieć jeszcze większe wątpliwości. Ale jakie widoki! Trasa jest krótka, dochodzi do B, którą jedzie się już do końca.

 

 

Trasa D 

 

Najłatwiejsza ze wszystkich w Srebrnej Górze, odmienna również charakterem. Do jej początku prowadzi wspomniana już podjazdówka. Jest najłatwiejsza i najmniej zjazdowa, co z punktu widzenia użytkowników e-bike’ów może okazać się interesujące, jeśli ktoś ma ochotę na wycieczkę. Prawdziwie turystyczne ścieżki oferuje jednak Singletrack Glacensis (singletrackglacensis.com/trasy/). 

 

Polisz Łistler

 

Jeśli sprawdzicie najnowsze mapy Tras Enduro Srebrna Góra (pmbike-experts.pl/trasy-mtb/), odkryjecie tam fragment kryjący się pod nazwą Polisz Łistler oraz kilka innych zaznaczonych bladymi liniami, takimi jak OS3. Srebrna Góra gościła najtrudniejsze w historii mistrzostwa Polski enduro i to fragmenty wspomnianych tras. Nadal istnieją, ale przeznaczone są zdecydowanie dla osób potrafiących jeździć. Warto na nie skręcić tylko wtedy, gdy lubicie stromizny, jak grunt rusza się pod kołami, a z obu stron są przepaście. Nie sposób odmówić im malowniczości. Jakby co, ostrzegaliśmy!

 

 

Jaki rower?

 

W kwestii poziomu trudności Srebrna Góra to zdecydowanie miejscówka dla najbardziej zaawansowanych i doświadczonych użytkowników. Najtrudniejsza spośród tych, które opisujemy w numerze specjalnym. Jednocześnie większość tras została przygotowana tak, że oferują warianty łatwiejsze, niekoniecznie więc musicie dysponować rowerami z bardzo dużym skokiem. Na pewno jeśli chcecie jeździć szybciej, niezbędne są pełna amortyzacja i przynajmniej 130 mm ugięcia. Chcąc też w pełni skorzystać z okolicznej oferty, warto wziąć pod uwagę pojemność baterii. Preferowane będą większe! 

 

Zawsze, bez względu na typ roweru, pamiętajcie, że jazda w kasku powinna być oczywistością. W centrach ścieżkowych, gdzie dominuje zjeżdżanie, również ochraniacze. Odpowiednie dodatki można też wypożyczyć w centrum na dole! 

 

Informacje o autorze

Autor tekstu:

Zdjęcia:

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »