Według Mavica, idealne koła do roweru góskiego powinny charakteryzować się czterema kluczowymi cechami. Powinny być na tyle lekkie, by szybko przyspieszać i równie szybko hamować. Powinny być sztywne poprzecznie, ale jednocześnie oferować pewną elastyczność w pionie, przyczyniając się tym samym do poprawy trakcji, redukując wibracje. Powinny tez być trwałe i odporne na przeciążenia – mają trzymać kształt i geometrię nawet po wielu kilometrach jazdy po trudnych szlakach. W końcu powinny być kompatybilne z systemami bezdętkowymi, czyniąc całą operację „tubelessowania” łatwą i bezproblemową, a oponę odporna na ześlizgiwanie z obręczy. Mavic twierdzi, że te cechy, które uzyskali z aluminiowymi obręczami, na karbonowych osiągają zupełnie nowy poziom.
Nowe koła Quest XA Carbon zaprojektowano, ponownie, jako cały system. Oznacza to nie tylko podrzucenie karbonowych obręczy do już istniejących kół. Każdy element powstawał z uwzględnieniem drugiego. Dotyczy to zaplotu, offsetu otworów w obręczy czy rozstawu kołnierzy. Celem samym w sobie było stworzenie koła odpowiadającego czterem kluczowym wymaganiom, bez poświęcania któregokolwiek z nich. Szerokość wewnętrzna nowych obręczy wynosi 25 mm i jest zgodna z ostatnimi trendami zwiększania objętości i szerokości komory wewnętrznej.
Mavic Quest XA Carbon są kompatybilne z systemem UST, który nieco różni się od typowego tubeless za sprawą innego profilu wewnętrznej krawędzi obręczy (brak typowego zagięcia na krawędzi). Mavic twierdzi, że UST jest mniej problematyczne zarówno podczas instalacji, jak i przy użytkowaniu – mniejsze ryzyko zerwania opony z krawędzi i utraty ciśnienia. Chociaż nowe koła oferowane są jako WTS, czyli cały system z oponami, brak jednoznacznej informacji, czy do nabywanego kompletu od razu dostajemy opony. Wiadomo natomiast, że dostaniemy wszystkie niezbędne akcesoria montażowe i serwisowe: klucz do regulacji, wentyle, taśmę uszczelniającą, redukcje do osi piast oraz płyn Mavic Tyre Sealant.
Komplet kół Mavic Quest XA Carbon waży jedynie 1490 gramów w rozmiarze 27,5 cala (dostępne również jako 29 cali w wadzie 1535 g) i ma kosztować 1700 Euro, bez względu na rozmiar. Tanio nie jest. Żeby nie drenować portfeli fanów marki, Mavic przygotował również prostszą wersję kół Quest XA Elite z aluminiowymi obręczami i tradycyjnym rantem, kompatybilnym z oponami tubeless ready. Są wyraźnie tańsze – kosztują jedynie 600 Euro za komplet, w rozmiarze 27,5 lub 29 cali. Łatwo policzyć, że 1100 Euro to cena, jaki musimy dopłacić za karbonowe obręcze, ponieważ reszta technologii, za wyjątkiem implementacji UST, jest identyczna. Identyczny jest też zaplot obu kół – dwa krzyże, po 24 szprychy na każde koło. Wagowo wypadają całkiem ciekawie: 1695 g w wersji 27,5 i 1770 g w wersji 29 cali. W sprzedaży dostępne od 1 września br.
Elementem systemu WTS są opony Quest Pro, dostępne w rozmiarach 27,5 x 2,4 (780 g) lub 29 x 2,35 cala (810 g). Wykonano je z dwuskładnikowej gumy X-Mix, która ma zapewniać bardzo dobre trzymanie w zakrętach i świetne przyspieszenie, czyli coś, co ma uzupełniać charakter nowych kół.
Wszystkie zestawy kół Quest XA oferowane będą z piastami 15 mm, zarówno 100 mm, jak i Boost 110 mm dla przedniego koła oraz 12×142 lub 12×148 Boost dla tylnego koła. Driver tylnej piasty jest standardowo kompatybilny z kasetami Shimano / Sram 10/11s, opcjonalnie można dokupić bębenek XD dla najnowszej wersji napędu Sram 1×12 Eagle lub poprzednich 1×11 Srama z kasetami 10-42. Przednie koło zestawu Quest XA Carbon dostępne będzie z osią dla widelców Lefty SuperMax, ponadto będzie można dokupić stożki piast Torque Cap, kompatybilne z wybranymi widelcami Rock Shox z odpowiednim interfejsem.
