Bontrager Drop Line

Sztyca Drop Line działa na zasadzie zamkniętego, hydraulicznego kartusza i sprężyny powietrznej, czyli tak, jak większość sztyc regulowanych na rynku. Równie podobnie ją się uruchamia – za pomocą niewielkiej manetki umieszczonej pod kierownicą po lewej stronie, która następnie ciągnie za linkę przerzutkową, przytwierdzoną od spodu sztycy. Wewnętrzne prowadzenie przewodu jest dzisiaj normą, a że to produkt zaprojektowany, by ściśle współpracować z rowerami Treka, nie ma potrzeby, aby istniała wersją z przewodem zewnętrznym. W razie konieczności możemy łatwo sztycę zdemontować z roweru, linka nie jest zakotwiczona na stałe i można ją łatwo wypiąć. Położenie siodła możemy ustawić w dowolnym miejscu na całej długości skoku. Dostępne będą trzy warianty długości, różniące się wagą i właśnie skokiem: 100, 125 i 150 mm, w wagach, odpowiednio: 565, 599 i 624 g. Nie przewidziano innej średnicy montażowej, niż 31,6 mm. Dobra wiadomość dla serwisantów jest taka, że Drop Line ma być rozbieralna za pomocą jedynie trzech kluczy imbusowych w popularnych rozmiarach 2, 2,5 i 8 mm. 

To dobry ruch ze strony Treka, który do tej pory korzystał ze sztyc zewnętrznych producentów. Wprowadzenie własnego produktu pod marką Bontrager obniży koszty produkcji rowerów, co niekoniecznie musi oznaczać spadek ich ceny, raczej wprowadzenie sztycy do tańszych modeli, które do tej pory jej nie miały. 
 

Sztyca Drop Line dostępna będzie od czerwca w cenie 299$.  

Informacje o autorze

Autor tekstu: Łukasz Kopaczyński, l.kopaczynski@magazynbike.pl

Zdjęcia: Trek

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »