Posadzony na amortyzatorach Foxa, Snabb osiąga kształty bliskie maszyn enduro. Srebrna „trzydziestka czwórka” to widelec z nowym tłumikiem FIT4 w sztywnej i zarazem lekkiej obudowie. Z kolei tłumik Float ma nieco powiększoną komorę główną, ale to jeszcze nie jest EVOL. Obydwa produkty z lisim ogonem mogliście poznać na łamach naszego magazynu jako bohaterów dwóch ostatnich Serwisów.
W nowym widelcu 34 poprawiono praktycznie wszystko – uszczelki zewnętrzne, uszczelki i kształt komory powietrznej, tłumik, zasadę działania zaworu kompresji, profil dolnych goleni. Chociaż na pierwszy rzut oka różnic nie widać, to od pierwszego ugięcia czuć zmiany na lepsze w każdym aspekcie. Widelec może wydawać się trochę ospały, ale to tylko złudzenie (prawdopodobnie z głodu). W trasie imponuje. Kropka.
Zmiany w konstrukcji tłumika były niewielkie i miały na celu zrównanie go z działaniem kartridża FIT4. Od teraz dodatkowa regulacja nie obejmuje pierwszego (środkowego) stopnia kompresji, ale jej ustawienie w pozycji otwartej. Czyli regulujemy Open, a nie Medium.
„Na dzień dzisiejszy” Snabb będzie ganiał po góach z napędem Sram GX w układzie 1×11. Ten, kto pamięta nasz artykuł z premiery ten grupy, ten wie, że wariantów GX jest dużo, a 1×11 jest jego najlepszą odmianą. To coś w rodzaju budżetowego X1, ale podobno jeszcze tańszego. Nie ma żadnych zwiastunów gorszego działania lub mniejszej trwałości. nawet w odniesieniu do wyższych grup 1×11. Przy korbach znajdziemy specjalną zębatkę od HCC Components 28 z. w układzie N-W. Likwiduje problem stromych podjazdów. Hamulce to solidnie dotarte Sram Guide RSC.
Koła na piastach Sram X0 i obręczach Spank już pokazywaliśmy. Czas sprawdzić je w boju. No dobra, już sprawdziliśmy, a wyniki testu przedstawimy wkrótce.
Smaczki i detale: do regulowanej sztycy Reverb Stealth przykręciliśmy lekkie, karbonowe siodło Bontrager Montrose Pro. Mostek Spank Spike o długości 35 mm mógłby pasować bardziej do zjazdówek, ale przy dzisiejszych geometriach enduro i AM, jego miejsce w Snabbie jest jak najbardziej uzasadnione. Gdyby komuś karbonu było za mało w siodle, to znajdzie go jeszcze w kierownicy. Więcej szczegółów o tym modelu już niebawem!
