Home Imprezy ŚLADAMI SYRENKI CX

ŚLADAMI SYRENKI CX

0
253

Zabawa w przełaje

 

Później sprawdzam historię intrygującego miejsca. Fort V „Włochy” to piąty z kolei fort pierścienia zewnętrznego Twierdzy Warszawa, położony przy ulicy Dojazdowej we Włochach. Fort został wzniesiony w latach 80. XIX w. na planie pięcioboku. Jego zadaniem była osłona linii Kolei Warszawsko‑Wiedeńskiej oraz podejść do Warszawy od zachodu. Główny obiekt zaplecza stanowiły koszary, istniejące do dziś (właśnie na nie trafiłem). Fort zachował się w dobrym stanie, w 2008 roku rozpoczęła się rewitalizacja terenu. Po przejechaniu wąską ścieżką wśród śladów murów na środku widzę boisko piłkarskie. Wszyscy powoli się zjeżdżają. Rowery różne, trochę przełajów, trochę graveli. Są i maszyny na poziomie profesjonalnym, szytki, karbony. Pod krzakiem na rogu boiska lądują zbędne ciuchy i plecaki. Wszyscy się znają, witają. Zdaje się, że jestem tu jedynym nowym. Paweł Kuflikowski, szef zamieszania zwanego Syrenką CX, po kilku latach działania jest już ekspertem od wyszukiwania miejsc, gdzie można się bawić w przełaje. W tym roku obok Fortu Włochy to również Fort Augustówka i Stadion Narodowy!

 

Syrenka_CX

 

WROCŁAWSCY BANDYCI

 

Kolejne miasto, sytuacja podobna. Nowa trasa przełajowa wyrasta jak spod ziemi. Maryś Marcepan, podobnie jak Paweł, jest mistrzem w wyszukiwaniu „ziemi niczyjej”, którą adaptuje na potrzeby kolejnej rundy. Czasami odrobinę się zapędza, jak z trasą pod autostradą, gdy okazało się, że zupę trzeba nieść w garze kilometrami, ponieważ żaden samochód nie był w stanie przebić się przez bezdroża. Tym razem powinno być lepiej, jesteśmy bliżej miasta. Na pewno? To Górka Zdrowia koło Grobli Kozanowskiej. Ze względu na remonty najłatwiej dojechać tam przez most kolejowy, wąską kładką, co już samo w sobie jest wyzwaniem. Ale teren ma potencjał. Gdy pytam organizatora, jak wyszukuje miejsca, opowiada o ślęczeniu nad mapami, a potem sprawdzaniu na żywo. Najważniejsze, a w każdym razie ważne? Muszą być blisko miasta, by łatwo było dojechać, dotrzeć pieszo, także z myślą o kibicach. W ubiegłym sezonie udało się zorganizować trzy imprezy pod szyldem UCI Bandits, ile będzie w tym, zobaczymy…

 

Syrenka_CX-

 

Sytuacja jest płynna, na razie pewny pozostaje tylko Monster Cross w Halloween, z obowiązkowymi przebierankami. Nawet jeśli niektórzy to nie do końca legalne ściganie traktują poważnie, i tak strój musi być odpowiedni!  W układaniu trasy pomagał Piotr Rakiewicz, zawodnik z tytułem mistrza Polski w przełajach na koncie. Jeździmy razem po trasie godnej rangi co najmniej mistrzostw świata. Są podjazdy, ścianka, trawersy i piaskownica. Próbuję kilkakrotnie, za każdym razem zakopuję się przed dotarciem do drugiego brzegu! Przebój to jednak niemożliwy ślimak, wycięty w trawie, na wyścig otaśmowany. Schodząc spiralnie, wygląda tak, jakby na środku zawodnicy musieli się zderzyć czołowo. Tak niewiele trzeba, by zrobić przełajowe ściganki! Ustawki we Wrocławiu są mniej regularne niż warszawskie, ale liczba chętnych szybko rośnie!

 

Syrenka_CX

 

„TU NA RAZIE JEST ŚCIERNISKO”

 

Wracamy do Warszawy. Fort Włochy. Najpierw jedziemy rundę zapoznawczą. Większość ją zna, choć trasa nie jest w żaden sposób oznaczona. Przed jazdą warto jednak zapoznać się z aktualnymi warunkami. Zresztą specyfika jazdy w CX jest taka, że na krótkiej rundzie wystarczy, by kilkanaście osób przejechało ją raz, a już na podłożu zaznacza się wyraźny szlak, ułatwiający kolejne pętle. Runda jest wymagająca, szczególnie fragmenty po błocie pod górę. Po pierwszej wspólnej wsiadam na rower i z językiem na brodzie oraz aparatem na plecach objeżdżam najciekawsze miejsca. Z przodu walka jest zacięta, zawodnicy mocni w oficjalnych zawodach przyjechali się pościgać i nie oszczędzają sił. Zasady są proste, godzina w trupa, kto ile może.

 

Syrenka_CX

 

Z tyłu stawki bywa różnie, widać, że niektórzy dopiero się uczą, nie obniża to jednak entuzjazmu. Plamyz błota na plecach są jak rany wyniesione z boju, to powód do dumy. 15‑letnia Maja Cieśla, która jeździ tu z ojcem, seryjnie wyprzedza kolegów. W połowie łapie kichę na jednym ze zjazdów, dzięki temu możemy chwilę pogadać.

„Przełaje to moja ulubiona dyscyplina, dlatego że trasy są do poprowadzenia wszędzie. Wcześniej jeździłam MTB, ale Warszawa pod tym względem ma niewiele do zaoferowania!”

Po godzinie zjeżdżamy się na chwilę, wspólne zdjęcie z zachowaniem dystansu i wszyscy szybko rozjeżdżają się do domów. Pada, nikt nie chce się przeziębić. W oficjalnym kalendarzu ustawek pod szyldem Syrenka CX na FB część jest zaznaczona jako „wyścig”, część ja ko „ustawka”, ale ściganie jest zawsze. Różnica sprowadza się do przepisów, wyścigowe ograniczają szerokość opon do 33 mm. Trasa to rzecz wtórna. Jak widać na przykładach, da się ją zrobić niemal wszędzie, także maksymalnie ograniczając koszty. Jak w przełajach!

 

Syrenka_CXTrasa CX: Fort V Włochy jest pełen podobnych smaczków jak ten zjazd błotną rynną.

 

POZIOM PUCHAROWY

 

Co innego, gdy chce się zorganizować Puchar Polski, tak jak w Suszcu. Stała trasa, na której trenują zawodnicy UKS Krupiński Suszec została odpowiednio przygotowana, by mogła się tam odbyć oficjalna impreza. Szerokości torów muszą się zgadzać, wszystko zostaje więc otaśmowane i odpowiednio zabezpieczone. Kilometry taśm robią wrażenie. Ze względu na epidemię (dodatkowe ograniczenia zostały wprowadzone dosłownie w przeddzień imprezy) możliwości kibicowania są ograniczone, ale organizator pomyślał o tym już wcześniej, organizując relację live. Więcej, dodano nawet fachowy komentarz! Zobaczcie sami, link do relacji umieszczamy obok.

 

Syrenka_CXPaweł Kuflikowski – Prowodyr zamieszania zwanego Syrenką CX to praktyk, sam także się ściga.

 

Na poziomie pucharowym przygotowania są już bardziej zaawansowane. Paweł Baron, który brał udział w zawodach, a jednocześnie jako Force Bike był jednym ze sponsorów, pokazywał mi m.in. profesjonalne rysunki techniczne z projektem rundy. Trasę wymyślono i dosłownie wybudowano od podstaw, angażując w to konkretne pieniądze i pracę. Co ważne, poza imprezą runda stale żyje, a jej fragmenty są wykorzystywane do treningów, nie tylko członków wspomnianego klubu. Nawiasem mówiąc, wieść niesie, że niektórzy „wjeżdżeni” miejscowi młodzicy leją na niej elitę! Poziom organizacji został doceniony frekwencyjnie, na starcie PP pojawiła się m.in. mocna obsada z Czech! Po treningach na takiej trasie można się spodziewać, że w przyszłości młodzież mocniej zaznaczy swoją obecność na podiach nie tylko w Polsce, co zresztą robi już w młodszych kategoriach. Wzorce do naśladowania ma na miejscu, jednym z trenerów jest Marek Konwa.

 

Syrenka_CX

 

Zmotywowani, by zrobić rundę przełajową u siebie? Jak widać, to proste. Do dzieła, trzymamy kciuki. Gdy już będzie gotowa, przyślijcie foty. Pokażemy ją światu, a wy możecie spodziewać się większej liczby chętnych. Gwarantujemy.

 

Syrenka_CXW prawdziwych zawodach opony mogą mieć maksymalnie 33 mm, gravelowe i łyse dostarczają więcej emocji.

 

Zobacz relację Live z Suszca.

Obejrzyj nasz reportaż z wizyty w UKS Krupiński Suszec

Mistrzostwa Świata Wrocławia w Kolarstwie Przełajowym wyglądały tak

CX amatorów, Syrenka CX po warszawsku

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Translate »