Home Nowości Berria Bravo – lekko i miękko, czyli renesans softtaili

Berria Bravo – lekko i miękko, czyli renesans softtaili

4
6804

Ci, który śledzą zmagania zawodników Pucharu Świata XC, na pewno zauważyli, że trasy wyścigów, od kilku lat, wyglądają prawie jak odcinki EWS (Enduro World Series), tyle tylko, że kolarze ubrani są w lycrę i nie noszą ochraniaczy… Zmiana profilu tras z interwałowych na techniczne bardzo szybko wymogła na producentach rowerów stworzenie maszyn o dużych zdolnościach terenowych. Chyba można zaryzykować stwierdzenie, że większość zawodników przesiadła się na rowery z pełnym zawieszeniem.

Najnowsze konstrukcje mają, nierzadko, po 100-120mm skoku z tyłu i z przodu, stosunkowo płaski kąt główki ramy i stromy kąt rury podsiodłowej. Rowery te świetnie radzą sobie na zjazdach, ale przez to, jak są skomplikowane technicznie, znów zrobiły się „ciężkie”. Wyścigowe Santy, Spece, Gianty, Scotty czy Mondrakery najczęsciej ważą po 10,5-11 kg (z pedałami).

A propos softtaili… czym właściwie są?

To generalnie sztywniaki, z tak zaprojektowanym tylnym trójkątem, z wbudowaną podatnością, które bez wykorzystania amortyzatora zapewniają ugięcie na poziomie 10-30 mm.

Młoda Hiszpańska marka Berria, zaprezentowała właśnie, gruntownie odnowiony na rok 2024, model Bravo. Rower ten, w wersji wyposażenia 6 i 7, poza ramą, która zapewnia 14mm „skoku”, posiada również wyjątkową sztycę, o wdzięcznej nazwie Tibia (piszczel), która dodaje kolejne 14mm „ugięcia”. Oba te rozwiązania noszą nazwę Softex Carbon Flex Control. Dolne rurki tylnego trójkąta sprężyście odkształcają się, przenosząc siły powstające podczas jazdy po nierównym terenie na górne rurki, a następnie na mikroskopijny punkt obrotu usytuowany w węźle podsiodłowym. Dzięki odpowiedniej konstrukcji dolnej części „wahacza”, „zawieszenie” działa w pionie, ale pozostaje sztywne w płaszczyźnie poziomej, co, z kolei, zapewnia precyzję prowadzenia. Brak wielu łożysk, elementów pośrednich, a przede wszystkim, tylnego amortyzatora, sprawia, że rama Berria Bravo w swojej najlżejszej i najbardziej zaawansowanej technologicznie wersji waży tylko 999g (rozmiar…? firma go nie podałą).

Podobno „tuning” zawieszenia sprawia, że jest ono bardzo czułe

Wspomniana topowa wersja (Bravo BR) zbudowana jest z karbonu HM3X, który jest mieszanką włókien Toray T700, T800 i T1000. Model „standardowy” (Bravo) wykorzystuje materiał Toray T700 i T800, zwany również HM2X, co przekłada się na wyższą wagę, oscylującą w okolicach 1300 g.

Niezależnie od wersji, ramy tworzone są w ten sam sposób – z trzech oddzielnych monokoków. Na początku do przedniego trójkąta „doklejane” są dolne widełki tylnego trójkąta, a następnie górne, zakończone zintegrowanym „elementem pośrednim” łączącym wahacz z węzłem podsiodłowym za pomocą punktu obrotu opartego na precyzyjnie uszczelnionych łożyskach, nie wymagających obsługi.

Geometria nowego Bravo jest na wskroś nowoczesna. Krótki rurki łańcucha (430mm) zapewniają zwinność na technicznych odcinkach. Kąt główki 66,5-68° (w zależności od rozmiaru) i widelec o skoku 110mm ułatwiają zjazdy po trudnych sekcjach. Kąt rury podsiodłowej 75,1-74,1° (XS→L) poprawia wydajność pedałowania. Rama jest w stanie pomieścić opony do rozmiaru 2,4”, co sprawia, że rower poradzi sobie nie tylko na trasach zawodów XC i XCO, ale również na szlakach.

Model Bravo istnieje w trzech wersjach, od wersji 5 do 7, z możliwością personalizacji każdego z nich, w zakresie kolorów i niektórych elementów wyposażenia. Ceny zaczynają się od 2399 EUR, kończąc na 5599 EUR, dla wersji bazowych.

Info: berriabikes.com/es/bravo-2024

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kolorz
Kolorz
9 miesięcy temu

Dobra nazwa marki. Dobrze że nie Himmler, lub Mussolini.

Darek
Darek
9 miesięcy temu

A czy czasem coś podobnego nie wprowadził jakiś czas temu Romet?

Translate »