Dźwignia Formuli dobrze leży w dłoni, do obsługi wystarcza jeden palec. Jest identyczna jak w modelu Cura.
Skoro dwutłoczkowa Cura miała wystarczającą moc, po co jeszcze mocniejsza z czterema? Sprawdziliśmy już seryjną wersję modelu w twentyninerze enduro i potwierdzam, że nie jest to przesada. Tam, gdzie zjeżdża się długo, a palce bolą, duża siła dostępna za pomocą jednego palca to błogosławieństwo. A siły jest dość, nawet przy tarczach 180 mm – takie były zamontowane. Trudno znaleźć wady nowego modelu, można ewentualnie lubić lub nie dźwignie z odsuniętym punktem obrotu. Hamulec jest nie tylko mocny, ale też łatwy w modulacji. I o to przecież chodzi.
Póki co nie dostaliśmy niestety pary do testu długodystansowego, to podstawowy problem z Formulą w polskich warunkach – utrudniona dostępność i kontakt z dystrybutorem. Szkoda. Przy ewentualnych zakupach należy więc szukać źródła, gdzie nie będzie problemu z serwisem czy gwarncją.
Cztery tłoczki kryją się w jednoczęściowym, kutym zacisku. Klocki mają większą powierzchnię niż w wersji z dwoma tłoczkami.
Dowiedz się więcej na http://www.rideformula.com/
Przeczytaj również: