Nowy „zwykły” Auric
Przeprojektowany wariant ,,zwykłego” Aurica, czyli roweru Trail/ AM na kołach 27,5 cala i o skokach 140/130 mm, ostatnio doczekał się modernizacji. Rzut oka i już wiadomo, że mamy do czynienia z rowerem z przyszłości – jest długi, kąt główki ma płaski, nawet bardzo! Kiedy ostatnio widzieliście 63,5 stopnia w rowerze enduro w standardowej konfiguracji? W testowanym rozmiarze L rozstaw osi to niemal 1250 mm, a Reach wynosi 490 mm.
Tłumik z dodatkowym zbiornikiem wyrównawczym, pełen zakres regulacji, tak powinno być w rowerze do ścigania.
Rama i zawieszenie
Auric LT 1.3 jest tańszym z dwóch wariantów opartych na tej samej ramie. Rower jest wyczuwalnie masywny i na płaskich odcinkach sprawia wrażenie mocno znudzonego. Skręt kierownicą wybudza go dopiero w połowie ruchu, a wszystko zmienia się dopiero na stromych odcinkach, kiedy nowoczesna geometria pokazuje swoje plusy. Za amortyzację odpowiada zestaw od Foxa, bez Kashimy. Jakość pracy tłumika Fit Grip w widelcu 36 Rythm stoi na wysokim poziomie i tylko brak rozdzielnej regulacji tłumienia szybkiej i wolnej kompresji wskazuje, że mamy do czynienia z prostszym produktem.
Własne zawieszenie M-Link Fuji z dodatkowym zawiasem w połowie tylnych widełek jest bardzo sztywne bocznie.
Płynność, genialne wsparcie powietrznej sprężyny w środku ugięcia i szeroki zakres regulacji tłumienia pozwalają cieszyć się szybkością i ,,odkręcić manetę” w miejscach, które zwykle wywołują dreszcze. W parze z widelcem kroczy tłumik Fox DPX2 w mocowaniu ,,trunion”, z rozdzielnymi obwodami tłumienia powrotu i kompresji, bardzo dobrze imitując tłumiki sprężynowe. Wahacz należy do najsztywniejszych bocznie, z jakimi mieliśmy okazję spotkać się w rowerach o długim skoku. Umieszczenie dodatkowych zawiasów praktycznie pośrodku dolnych widełek nie wpływa negatywnie na sztywność poprzeczną i w efekcie rower w zakręty wchodzi jak po szynach.
Fox 36 w wersji Performance pasuje wizualnie do całości i działa na wysokim poziomie.
Specyfikacja
Tarczówki Tektro G-Spec Trail S, ukryte za lepiej brzmiącym skrótem TRP, hamują czterotłoczkowymi zaciskami, z dużą na 203 mm tarczą w przednim kole nie mają problemu, by zastopować rower nawet na dużych pionach. Sztyca KS Lev Integra o skoku 150 mm umożliwia swobodną ucieczkę za siodło, a przypomnijmy, że to na stromych odcinkach Auric LT czuje się najlepiej. Szerokie obręcze kół dają stabilną bazę dla opon Maxxisa, kluczowym zabiegiem będzie w tym przypadku przejście na tubeless i cieszenie się profitami jazdy na niskich ciśnieniach. Jednorzędowy napęd bazuje na 11-trybowej kasecie Shimano o zakresie 11–46. Przeskok między biegami najlżejszym i drugim od góry jest bardzo duży i ewidentnie należy go traktować jako bieg ratunkowy. Aurikiem LT da się podjeżdżać, pomaga w tym ustawienie najsztywniejszej kompresji tłumika. Mocno przesunięta nad suport pozycja pozwala uzyskać sporą moc z pedałowania, utrudnia za to wszelkie próby wyrwania roweru na tylne koło.
Rama jest tak długa, że główka sprawia wrażenie niemal filigrano- wej, ale o braku sztywności przodu nie ma mowy.
Gotowy na enduro
Ze skokami 170/160 mm na przednie i tylne koło, z bardzo płaskim kątem główki i agresywną pozycją za szeroką kierownicą Auric LT wjeżdża oboma kolami w kategorię enduro. Ma bardzo duże możliwości terenowe, świetnie zestrojone zawieszenie, wysoką sztywność i sprawną amortyzację. Fanom wycieczek proponujemy klasycznego Aurica.
27,5 cala | 170/160 | 15,9 kg (bez pedałów)
Dowiedz się więcej na www.fujibikes.com/world/country/eu/eu/
Przeczytaj również:
Odliczanie do Świąt czas zacząć…
Motherbiker – Matka od jeżdżenia na rowerze