Home Miejscówki Koniec „toru z przeszkodami” w białostockim Lesie Zwierzynieckim

Koniec „toru z przeszkodami” w białostockim Lesie Zwierzynieckim

0
586

W sumie wiadomość jak wiele inna, zlikwidowano kolejną miejscówkę, ile razy już to słyszeliśmy? Tym razem padło na Białystok. Nie chodzi jednak o to, by znów narzekać, tylko podpowiedzieć, co zrobić, by podobne sytuacje zdarzały się jak najrzadziej w przyszłości.

Notka z Kuriera Porannego z 2.04 donosi:

Białystok. Koniec rowerowego toru z przeszkodami w Lesie Zwierzynieckim. Miasto wyrównało teren w rezerwacie

Z leśnych nierówności korzystali rowerzyści. Miasto zleciło uporządkowanie terenu. Bo taki „leśny skatepark” jest z punktu widzenia przepisów prawa zabroniony.

Często chodzę z psem na spacer do lasu niedaleko ulicy Żwirki i Wigury oraz Prusa. W pobliżu od lat młodzież urządziła sobie teren do rowerowych ćwiczeń z podjazdami, miniskoczniami – mówi pan Jarosław. – W środę okazało się, jeździ tamtędy traktor i wszystko zrównuje.

Twierdzi, że próbował interweniować w miejskich służbach porządkowych.

– W odpowiedzi usłyszałem, że prace wyrównujące zleciło miasto, nierówności powstały w dziki sposób na terenie rezerwatu – relacjonuje pan Jarosław. – Dzikie, czy nie dzikie, ale trzeba pomóc młodzieży, skoro od lat skacze sobie po tych górkach.

Anna Kowalska z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku informuje, kilka dni temu do magistratu wpłynęło pismo mieszkańców Białegostoku zaniepokojonych tym, że na terenie rezerwatu przyrody Las Zwierzyniecki po raz kolejny zostały utworzone różne wykopy, dziury, skocznie, nasypy itp. służące grupie młodych ludzi do jazdy na rowerach terenowych.

– Mieszkańcy zwracali uwagę na fakt, że tego typu budowle, zgodnie z prawem, są na terenie rezerwatu zabronione – podkreśla Anna Kowalska.

Dodaje, że departament gospodarki komunalnej od lat boryka się z tym problemem i systematycznie likwiduje tego typu „budowle”.

– Także tym razem – po zbadaniu sprawy w terenie – wysłano na miejsce pracowników firmy, która współpracuje z miastem, aby doprowadzili to miejsce do należytego ładu. – Od 29 do 31 marca były tam prowadzone prace polegające na doprowadzeniu terenu do stanu pierwotnego.

Radzi też młodzieży, co ma zrobić, jeśli chce mieć skatepark.

– Może warto skorzystać z możliwości, jakie daje budżet obywatelski – wskazuje urzędniczka.

Co z tego?

W sumie niemal wszystko się zgadza. Bo rezerwat, bo nielegalna budowa itd. Nie będę czepiać się detali Tyle, że ja ja pochodzę z Białegostoku i już 20 lat temu w tym miejscu jeździło się na rowerze – bo takie było tam ukształtowanie terenu. Ot, parę pagórków na brzegu lasu. Typowe – parę osób wykorzystało teren. Pamiętam jak dobre kila lat temu podobny los spotkał miejscówkę na Pieczurkach (powstawała obwodnica), w Górach Krzemiennych pod Supraślem budujący też nie mieli lekko (tereny Lasów Państwowych). W przypadku Lasu Zwierzynieckiego rezerwat jest, ale wystarczy zobaczyć na miejscu, że tylko na mapie. Teren jest popularny jako miejsce spacerów, tuż obok jest uczęszczana ścieżka. Trudno, stało się, ktoś to zaorał ciągnikiem (jak się ma to do rezerwatu nie wiem).

Chciałbym jednak, by w przyszłości istniała dla każdego, kto chciałby zalegalizować podobne miejsce – i gdyby istniała na to szansa, bo rozumiem, że rezerwaty i miejsca chronione są potrzebne – istniała prosta ścieżka, coś w rodzaju przepisu, jak postępować w podobnej sytuacji.

Macie coś takiego, jak zrobić legalizację od A do Z? Podzielcie się!

A my przekażemy potrzebującym.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Translate »