Test: Canyon Neuron:ON 9

12 września 2021

Canyon Neuron:ON 9 to najwyższej klasy, dobrze wyważony i wszechstronny rower e-MTB. Jakie są jego mocne i słabe strony?

Na sezon 2021 Canyon wyposażył całą swoją flotę rowerów e-MTB w silnik Shimano EP8. Obok testowanego Neurona:ON są to sztywny Grand Canyon:ON oraz z większym skokiem Spectral:ON i Torque:ON (test także w tym numerze). Neuron:ON to jednak nie zupełna nowość w kolekcji, lecz już trzecia generacja. W pierwszej miał akumulator zewnętrzny, w drugiej zintegrowany, teraz w Neuronie:ON zamontowano duży akumulator 630 Wh w rurze dolnej. Jedną z zalet systemu Shimano jest doskonała międzynarodowa sieć serwisowa, do której klienci mogą się odwołać w przypadku usterki, a także stosunkowo niska waga silnika i kompaktowe wymiary. Od strony wizualnej aluminiowa i pomalowana na czarno rama łączy solidność z elegancją, a starannie poprowadzone kable dopełniają atrakcyjnego wyglądu.

„Ze skokiem 130 mm z przodu i z tyłu, zrównoważoną geometrią i klasycznie wyglądającą aluminiową ramą nowy Canyon Neuron:ON jest skierowany do rowerzystów poszukujących łatwego w prowadzeniu i wszechstronnego roweru e-MTB w przystępnej cenie” – tak brzmi ogólne założenie. W rozmiarach M, L i XL rower wyposażono w koła 29″, aby zapewnić najlepsze osiągi na szlaku. Ponieważ mniejsi rowerzyści mają problemy z prowadzeniem na większych kołach, ramy w rozmiarach S i XS są wyposażone w koła 27,5″ i mają dostosowany układ kinematyczny zawieszenia, specjalnie dostrojony do lżejszych rowerzystów. W rozmiarze S była także nasza testowana sztuka. W geometrii modelu nie zmieniono prawie nic. W porównaniu z pierwszą generacją jedynie kąt rury podsiodłowej został zwiększony o 0,5°, aby nieznacznie poprawić osiągi podczas wspinaczki. Podobnie jak poprzednik nowy Neuron:ON jest dostępny w pięciu rozmiarach, od XS-XL, dzięki czemu kolarze o wzroście 153-192 cm mogą dołączyć do zabawy. Kluczowe wymiary, w tym zasięg i kąt główki, są raczej konserwatywne, co wydaje się odpowiadać zamierzonej wszechstronności roweru.

Przy projektowaniu swoich najnowszych rowerów Canyon skupił się bardziej na integracji systemu, chowając baterię w rurze dolnej. Oczywiście, bateria jest nadal wyjmowalna. Nowy Neuron:ON ma również ładnie wyglądający przycisk włączania/wyłączania na górnej rurze, obok którego zintegrowano port USB-C do ładowania smartfona lub urządzenia GPS. Można go również użyć do zasilania latarki czołowej. Poza oczywistymi zmianami Canyon wprowadził również wiele drobnych usprawnień, które nie są tylko powierzchowne. Rower ma nową, kompozytową osłonę silnika, która została opuszczona w dół, wokół koła łańcuchowego, i pełni funkcję osłony przeciwuderzeniowej. Magnes czujnika prędkości został zintegrowany z tarczą hamulca, a dzięki nowemu kokpitowi Canyon ON:Cockpit przewody systemu Shimano zostały poprowadzone przez kierownicę i wspornik kierownicy, co zapewnia porządek i brak grzechotania.

Jazda

Zrównoważony i zwinny, tak może brzmieć najkrótsze podsumowanie jazdy na Neuronie:ON. Nie jest to rower do ekstremalnej jazdy po szlakach, ale do wycieczek, szybkich okrążeń po pracy, dojazdów lub pierwszych prób na ścieżkach. W związku z tym prowadzenie wydaje się bardzo dobrze wyważone i przewidywalne. Pozycja na rowerze jest przyjemnie wyprostowana i centralna, o bólu pleców nie ma mowy. Ciężar ciała jest równomiernie rozłożony między kierownicą a siodełkiem. Zwykle typ siodełka zależy w dużej mierze od osobistych preferencji użytkownika, ale własny model Canyona ma wyraźny próg z tyłu siodła, który zapewnia dodatkowe wsparcie na stromiznach. Podjazdy? Przełożenie układu napędowego, wraz z silnikiem Shimano, ułatwia pokonywanie nawet najbardziej nieprzyjemnych. Gdy natomiast ścieżka prowadzi w dół, kierujący znajduje się wygodnie na środku roweru i zawsze ma nad nim kontrolę.

Neuron:ON daje poczucie precyzji i bezpośredniości podczas zmiany kierunku jazdy oraz zwinnego i przewidywalnego prowadzenia na ciasnych odcinkach i w szybkich zakrętach. Zawieszenie o skoku 130 mm jest czułe i skutecznie niweluje nierówności. Przy uważnym stylu jazdy można z łatwością pokonywać także ścieżki, nasza sztuka zaliczyła nawet wizytę w bike parku! Jeśli jednak trasa staje się jeszcze bardziej wymagająca, widelec zaczyna mieć problemy. W takich warunkach zdecydowanie lepszy będzie Spectral:ON.