Home Testy Akcesoria THULE TEPUI FOOTHILL

THULE TEPUI FOOTHILL

0
1316

Kampery są modne, ale kupowanie dodatkowego pojazdu po to, by korzystać z niego kilka tygodni w roku, wydaje się ekstrawagancją. Co innego namiot dachowy, który da się zamontować na bardzo wielu osobówkach.

NIESKOMPLIKOWANA OPCJA

Takie rozwiązanie ma wiele zalet. Poza czystą ekonomią najbardziej oczywista to fakt, że pozwala na nocleg wszędzie tam, gdzie jesteśmy w stanie zaparkować samochód. A następnie rozłożyć Thule Tepui Foothill, czyli namiot dla dwóch osób, który złożony zajmuje niewielką powierzchnię i na dachu zostawia jeszcze miejsce na jeden rower. Właściwie jedyną przeszkodą, jaką napotka ewentualny użytkownik, jest montaż Tepui na dachu. Nieskomplikowany, ale… Warto wziąć pod uwagę, że w wyższych samochodach trudność może sprawić dźwignięcie namiotu na wysokość dachu. Trzeba dźwignąć i wwindować 49 kilogramów, niemało. Potem jeszcze dokręcić osiem nakrętek mocujących namiot uchwytami na szynach (są już zamontowane, co ułatwia procedurę) do belek bagażnika i… można ruszać w trasę!

Thule Tepui Foothill
Wariant z odsłoniętymi oknami dachowymi

Na wybranym miejscu noclegowym procedura rozkładania jest już mało skomplikowana. Po zdjęciu specjalnego podróżnego pokrowca najpierw zaczepia się drabinkę (na górę trzeba przecież jakoś wejść!), następnie rozkłada platformę. Kolejny etap to wejście do środka i rozsunięcie masztów. Jeśli przewidywany jest deszcz, można napiąć tropik, ale Thule można używać też bez niego, jeśli chce się w nieskrępowany sposób pozostawać na świeżym powietrzu albo podziwiać gwiazdy (są i okna dachowe!). Namiot został przewidziany dla dwóch osób i te rzeczywiście mieszczą się bez problemu.

Thule Tepui Foothill
Tu w wersji z rozłożonymi prętami i napiętym tropikiem

Tepui można doposażyć w akcesoria, np. takie jak dodatkowa warstwa ogrzewająca, która ma sprawić, że będzie gotowy do użytku przez cały rok (choć na dachu i tak jesteśmy izolowani od podłoża), czy specjalną pościel. Rozłożenie trwa nie dłużej niż 15 minut, podobnie złożenie. Udało nam się przeprowadzić ten proces za pierwszym razem po obejrzeniu bardzo dobrego filmiku instruktażowego Thule! W stosunku do standardowego namiotu użytkowanie różni się tylko tym, że do środka prowadzi drabina. Przy okazji wspiera ona konstrukcję po rozłożeniu wystającą poza obrys auta.

Thule Tepui Foothill
Tak wygląda rozłożony, z zaparkowanym rowerem

Podsumowanie po sezonie letnim

Namiot wykorzystywaliśmy przez kilka letnich miesięcy, pora więc na krótkie podsumowanie. Pomimo pierwotnego lekkiego sceptycyzmu – mimo wszystko wrzucenie do bagażnika klasycznego namiotu jest prostsze i zajmuje mniej czasu – Thule Tepui Foothill ma wiele zalet i zdecydowanie go polubiliśmy. Podstawowa to wygoda spania. Fakt, że od razu zintegrowany jest materac wysokiej jakości – nie jest gruby, ale nie udało nam się znaleźć powody, by na niego narzekać – zdecydowanie się do tego przyczynia. Jeśli ktoś lubi zostaje dodać tylko poduszki, bo jest jednolity, bez wybrzuszeń, plus coś do okrycia. Tradycyjnie też warto pamiętać o jednej rzeczy – należy znaleźć płaski fragment terenu, by odpowiednio zaparkować samochód, to gwarancja, że nikt się nie będzie staczał w środku w jedną ze stron! Samo rozłożenie, jak i złożenie, jak najbardziej możliwe jest przez jedną osobę, wymaga tylko odrobinę wprawy. Instrukcja Thule potrzebna jest tylko za pierwszym razem. Najwięcej czasu zajmuje nauczenie się, jak działa drabina, a właściwie jej blokowanie (brak wskazówek w filmie instruktażowym), przez rozciąganie od góry, to warunek konieczny, by cała platforma była stabilna. Przy rozkładaniu „na szybko” nie ma konieczności naciągania tropiku, który służy tylko jako zaciemnienie. Oczywiście spodziewając się deszczu warto to zrobić napinając całość, ale jest to dodatkowa czynność, która szczególnie po ciemku może zająć sporo czasu. I uwaga – drabina to oddzielny element, który zwyczajnie można zapomnieć z garażu. A wówczas rozstawienie staje się mocno problematyczne! Gdy tylko Thule wymyśli, jak jeszcze uprościć montaż do dachu, by zrezygnować ze śrub, będzie to mocny kandydat do oceny 10/10 w swojej kategorii.

Cena: 7399 ZŁ
Więcej na: thule.com

PLUSY: bardzo dobre wykonanie, dużo praktycznych detali, szybkie rozkładanie i składanie
PLUS/MINUS: montaż na dachu

OCENA BIKE: 9/10

Namiot w Kluszkowcach, podczas JoyRide Festu
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Translate »