Zgrabny, proporcjonalny, rama przypomina klasyczną sztywną ze swoich linii, ale to przecież full. Kąt główki wynosi zaledwie 65 stopni. W parze z szeroką kierownicą i krótkim wspornikiem, jest to combo iście zjazdowe. Wszystkie przewody poprowadzono na zewnątrz ramy, istnieje jednak możliwość zamontowania sztycy z wewnętrznym prowadzeniem – jest specjalne gniazdo do tego przeznaczone.
Tylny tłumik to model Marzocchi Roco TST R. Posiada regulację kompresji i odbicia, ale żadnej platformy. W rowerze, który ma również podjeżdżać, jest to ryzykowny zabieg.
Widelec to również produkt Marzocchi. Model 350 CR o skoku 160 mm posiada w środku stalową sprężynę, wspomaganą powietrzem. Jest całkowicie nowy i potrzebuje czasu, żeby się „ułożyć” w uszczelkach.
Wielozawiasowy wahacz ma spory zapas skoku. 170 mm to domena rowerów do ciężkiego enduro, przeznaczonych na najtrudniejsze trasy.
Napęd 1×10 wykorzystuje zębatkę w rozmiarze 32 z. typu narrow – wide. Obywa się bez prowadnicy. Kaseta dysponuje zakresem przełożeń 11-36, co oznacza, że na niektóre wzniesienia będziemy podchodzić. Zdecydowanie przydałby się tutaj tzw. bieg ratunkowy, czyli dodatkowa zębatka w rozmiarze 40 lub 42 z.
Haki tylnego koła mają rozstaw 135 mm i akceptują oś o średnicy 12 mm. Niebiesko anodowane elementy widoczne na zdjęciu to wkładki z gwintem do skręcenia wahacza. Wish Enduro to najpewniej jeden z ostatnich rowerów na hamulcach Avid. Sram mocno lansuje swój własny model Guide w różnych wariantach, a o swojej marce hamulców praktycznie nie wspomina.
Skromny detal: korki kierownicy z motto firmy – „Ride your way”.
Koła złożono na komponentach własnych. Kolorystycznie są dopasowane do reszty roweru. Opony Kenda Honey Badger nie są codziennym widokiem w świecie zdominowanym przez Schwalbe i Continentala.