Nie jest łatwo być innowatorem w rowerówce, przynajmniej w wyścigach oficjalnie podlegających kurateli UCI. Boleśnie przekonali się o tym zawodnicy teamu Nice Métropole Côte d’Azur, którzy na godzinę przed wyścigiem musieli szukać… butów.
Jeśli przegapiliście temat – ekipa i jej zawodnicy narobili szumu, bo zaczęli niedawno testy nowych pedałów Ekoi, jednego z ich sponsorów. Pedały są natychmiast zauważalne, przynajmniej wtedy gdy stoją, bo są gigantyczne. Co więcej ze względu na wielkość wymagają zastosowania specjalnych butów, bo bloki nie pasują do standardowych mocowań a la Look. Za to firma Ekoi twierdzi, że buty są wyjątkowo aerodynamiczne za sprawą niskiej konstrukcji, ich robocza wysokość ma wynosić tylko 8 mm (w domyśle tyle odstają od podeszwy).
Ku zaskoczeniu wszystkich i chyba najbardziej samych zawodników, UCI ogłosiło ban na godzinę przed 2 etapem wyścigu Étoile de Bessèges. Dotyczył pedałów, ale skoro buty Ekoi pasowały tylko do nich, zawodnicy błyskawicznie musieli szukać zastępstwa. Udało się wszystkim, pożyczając czy też kupując od kolegów z innych teamów.
A skąd ban? Używanie prototypów w wyścigach jest dozwolone, ale wymaga wcześniejszego zgłoszenia UCI. Być może ktoś o tym zapomniał w teamu. Inna sprawa, że Ekoi twierdzi, że zawodnicy oszczędzają dzięki pedałom aż 8 watów. Możliwe?
